Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Dieta > Objęte ochroną, a jednak ląduje na stołach. Tak smakuje najczystsze mięso w Polsce
Maciej Jurczyk
Maciej Jurczyk 23.12.2025 08:33

Objęte ochroną, a jednak ląduje na stołach. Tak smakuje najczystsze mięso w Polsce

Objęte ochroną, a jednak ląduje na stołach. Tak smakuje najczystsze mięso w Polsce
Fot. Canva

W polskiej tradycji kulinarnej dziczyzna zawsze zajmowała miejsce szczególne, ale istnieje jeden rodzaj mięsa, który uchodzi za absolutny unikat i produkt wręcz ekskluzywny. Pochodzi ono od zwierzęcia będącego symbolem polskiej przyrody, objętego ścisłą ochroną gatunkową, co u wielu osób budzi konsternację i pytania o legalność takiego procederu. Mowa o żubrzynie, która przez koneserów nazywana jest "najczystszym polskim mięsem" ze względu na specyficzne warunki życia tych majestatycznych zwierząt. Choć dostępność tego surowca jest mocno ograniczona i ściśle reglamentowana, wciąż można go spotkać w menu nielicznych restauracji, gdzie budzi skrajne emocje – od zachwytu po zwykłą ciekawość.

Unikalny profil smakowy i tajniki przyrządzania

Osoby, które miały okazję spróbować żubrzyny, często porównują ją do wołowiny, jednak zaznaczają wyraźne różnice w bukiecie smakowym. Według Krystyny Mikołajun, szefowej kuchni Hotelu Białowieskiego, mięso z żubra jest zdecydowanie słodsze od mięsa krowiego, a jednocześnie posiada charakterystyczną dla dziczyzny twardość. Z tego powodu surowiec ten wymaga odpowiedniego traktowania jeszcze przed obróbką termiczną. Konieczne jest jego wcześniejsze zamarynowanie, co pozwala włóknom zmięknąć, a samej potrawie nabrać delikatności i wyrazistości.

W procesie przyprawiania żubrzyny kluczowy jest umiar, aby nie zdominować jej naturalnego, unikalnego aromatu zbyt dużą ilością dodatków. Kucharze najchętniej łączą to mięso z czerwonym winem, octem winnym oraz klasycznymi przyprawami leśnymi, takimi jak jałowiec czy świeży tymianek. Szefowa kuchni podkreśla, że z ilością ziół nie można przesadzić, gdyż celem jest wydobycie, a nie "zabicie" pierwotnego smaku mięsa. Dzięki temu dania z żubra, mimo swojego dzikiego pochodzenia, mogą zachwycać subtelnością na talerzu.

Zdrowotny fenomen "najczystszego mięsa"

Żubrzyna zyskała miano jednego z najzdrowszych rodzajów mięsa dostępnych w Polsce przede wszystkim ze względu na sposób, w jaki żyją te zwierzęta. Jest to produkt w pełni ekologiczny, pozbawiony antybiotyków i hormonów wzrostu, które są powszechnie stosowane w masowej hodowli bydła. Żubry żyjące na wolności odżywiają się naturalnym pokarmem, co bezpośrednio przekłada się na jakość ich tkanki mięśniowej. W porównaniu do tradycyjnej wołowiny, mięso żubra zawiera znacznie mniej tłuszczu, a przeważają w nim prozdrowotne nienasycone kwasy tłuszczowe, korzystne dla układu krążenia.

Analiza wartości odżywczych stawia ten produkt w czołówce superfoods pochodzenia zwierzęcego. Mięso to charakteryzuje się właściwymi proporcjami kwasów omega-3 i omega-6 oraz wysoką zawartością pełnowartościowego białka. Jest również skarbnicą witamin i minerałów, w tym witaminy B12 wspierającej funkcje neurologiczne, fosforu dbającego o kości oraz selenu, który działa jako silny przeciwutleniacz. Dzięki temu żubrzyna nie jest tylko kulinarną ciekawostką, ale realnym wsparciem dla organizmu, dostarczającym składników niezbędnych do produkcji czerwonych krwinek i prawidłowego funkcjonowania serca.

Skąd bierze się mięso chronionego gatunku?

Dla wielu konsumentów obecność żubra w restauracyjnym menu jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że gatunek ten jest w Polsce objęty ochroną. Pozyskanie tego mięsa jest jednak procedurą w pełni legalną, choć podlegającą rygorystycznym ograniczeniom i ścisłej kontroli państwowej. Mięso nie pochodzi z polowań komercyjnych, lecz jest efektem tak zwanych odstrzałów sanitarnych i redukcyjnych. Eliminowane są wyłącznie osobniki chore, cierpiące z powodu poważnych urazów (np. złamań kończyn) lub takie, które zagrażają kondycji całego stada i nie ma możliwości ich wyleczenia.

Taki system sprawia, że podaż żubrzyny na rynku jest minimalna i nieregularna. Restauratorzy nie mogą po prostu zamówić tego mięsa u dowolnego leśniczego czy w hurtowni; jest ono towarem ekskluzywnym i trudnym do zdobycia. Szacuje się, że rocznie do polskich restauracji trafia zaledwie kilkadziesiąt sztuk tych zwierząt, a każda partia mięsa jest dokładnie przebadana i bezpieczna. Brak ciągłości dostaw oznacza, że nawet w renomowanych lokalach na Podlasiu dania z żubra pojawiają się w karcie okresowo, by po chwili zniknąć z powodu wyczerpania zapasów.

Wybór Redakcji
refundacja leków, MInisterstwo Zdrowia
Nowa lista leków refundowanych od 1 stycznia 2026. Wielu pacjentów odetchnie z ulgą
śledzie
Święta zniszczone przez zatrucie rybami. Uważaj na takie śledzie, by nie trafić na SOR
senior
Obiecali seniorom 2150 zł, nie dostaną ani grosza. Zamieszanie wokół nowego świadczenia
stół świąteczny
Te świąteczne potrawy działają jak korek w tętnicach. Lekarze apelują: jedz ich jak najmniej
babka płesznik
Naturalny hit na problemy jelitowe. Koniec z ciężkością po jedzeniu
Kobieta z półpaścem
Co wiesz o półpaścu?
Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: