Otyłość - przyczyny, leczenie, skutki. Ekspert tłumaczy
Otyłość to poważna choroba cywilizacyjna, stanowiąca globalny problem zdrowotny XXI wieku! Kiedy mówimy o otyłości, a kiedy o nadwadze? Jakie są przyczyny otyłości? Do czego może doprowadzić otyłość? Jak wygląda leczenie i profilaktyka otyłości? Na te i inne pytania odpowiada dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly, specjalista chorób wewnętrznych i leczenia otyłości, diabetolog.
Co to jest otyłość?
Otyłość jest chorobą metaboliczną, związaną z nadmiernym gromadzeniem się energii. Energia, która nie jest zużyta w danym momencie, zostaje gromadzona w tkance tłuszczowej, która może odkładać się w każdym miejscu naszego ciała. Otyłość jest chorobą nie ustępującą, samoistnie, więc musimy zacząć ją leczyć, aby wrócić do prawidłowej masy ciała, czyli zdrowia.
Jakie są przyczyny otyłości?
Najczęściej przyczyną otyłości jest nadmierna podaż energii, czyli albo za dużo spożywamy, albo za mało jej zużywamy. Przyczyny mogą być też inne, m.in. choroby, bądź spożywane leki, które w konsekwencji zwiększają łaknienie.
Jakie choroby może powodować otyłość?
Sama otyłość już jest chorobą, natomiast najczęściej mówimy o chorobach metabolicznych, które współistnieją z otyłością. Należą do nich m.in. stan przedcukrzycowy, cukrzyca, nadciśnienie, dyslipidemia (podwyższony poziom cholesterolu) oraz powiększony obwód talii. Z otyłością powiązanych jest wiele innych chorób, które pozornie nie są z nią kojarzone, m.in. niepłodność, choroba zwyrodnieniowa stawów, a nawet nowotwory. Według badań ryzyko rozwoju nowotworów u osób otyłych może być nawet 5 do 10 razy wyższe niż u osób zdrowych, o prawidłowej masie ciała. U mężczyzn jest to nowotwór jelita grubego, prostaty czy płuc, a u kobiet nowotwór piersi; endometrium bądź wiele innych.
Czym różni się nadwaga od otyłości?
Nadwaga to krok przed otyłością. Zdefiniowana jest według pewnych klasyfikacji. Jedną z nich jest tzw. współczynnik BMI, czyli stosunek masy ciała do wzrostu. Masę ciała (w kilogramach) dzielimy przez wzrost (w metrach) podniesiony do kwadratu. Wynik BMI powyżej 25 oznacza \ nadwagę. Jeśli chodzi o otyłość, wyróżniamy trzy stopnie. BMI powyżej 40 oznacza otyłość 3 stopnia i jest to tak zwana skrajna otyłość, zagrażająca życiu. Inną klasyfikacją jest pomiar obwodu talii, podany w centymetrach. U kobiet prawidłowy obwód talii nie powinien przekraczać 80 centymetrów. Wymiary w przedziale 80 – 88 cm oznaczają nadwagę, a powyżej 88 cm wskazują na otyłość. U mężczyzn prawidłowy obwód talii nie powinien przekraczać 94 centymetrów. Wymiary w przedziale 94 – 102 cm oznaczają nadwagę, a powyżej 102 cm świadczą o otyłości.
Jakie są rodzaje otyłości?
Wyróżniamy otyłość typu jabłka (brzuszna) oraz otyłość typu gruszki (pośladkowo – udowa). Nie zawsze pomiar talii będzie więc odpowiednim miernikiem otyłości. Przy otyłości typu gruszki powinniśmy zmierzyć obwód bioder. Groźniejsza dla zdrowia jest otyłość brzuszna, ponieważ dochodzi wtedy do stłuszczenia narządów znajdujących się w jamie brzusznej, m.in. wątroby i trzustki.
Jak leczyć otyłość?
Otyłość leczymy kompleksowo. Najważniejsze jest to, aby rozpoznać, co było pierwszym czynnikiem sprzyjającym gromadzeniu się nadmiernej tkanki tłuszczowej i odnaleźć odpowiednią metodę terapii. Nie ma pojedynczego, dobrego sposobu ani leku. Bardzo ważne jest odżywianie się, czyli dobrze zbilansowana dieta. Istotną rolę odgrywa także regularna aktywność fizyczna (co najmniej 4 –5 razy w tygodniu). Nie muszą być to wizyty na siłowni, ale np. szybki chód, nordic walking czy jazda na rowerze. Trzeba również dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. Pamiętajmy, że im mniej pijemy, tym bardziej jesteśmy narażeni na zatrzymywanie wody w organizmie. Jest to mechanizm obronny organizmu, który, aby zapobiec odwodnieniu, zaczyna gromadzić zapasy wody. Im większa masa ciała, tym więcej płynów musimy przyjmować. Uważa się, że na każdy kilogram powinniśmy pić średnio 30 mililitrów wody. Przykładowo, przy wadze 50 kg dzienna dawka wody to 1,5 litra. Natomiast przy wadze 100 kilogramów, będą to już 3 litry. Do zmiany stylu życia możemy włączyć leczenie farmakologiczne, a przy skrajnej otyłości leczenie zabiegowe. Stosowane są takie metody jak wprowadzenie balonu do żołądka lub chirurgiczne zmniejszenie żołądka. Pacjenci ze skrajną otyłością po operacji potrafią chudnąć po 20, 30, a nawet 50 nadmiarowych kilogramów. Często dochodzi także do całkowitego cofnięcia się rozpoznanej u nich wcześniej cukrzycy. Przy leczeniu otyłości bardzo ważną rolę odgrywa terapia behawioralna, czyli pomoc psychologa, terapeuty lub psychiatry. Niektórzy pacjenci zajadają stres i ja jako lekarz często sięgam po leki pomagające poprawić nastrój. Stosuję leki z tzw. grupy SSRI, czyli leków, które podnoszą poziom serotoniny, tak zwanego hormonu szczęścia. Przy jego braku, najczęściej dochodzi do spożycia pewnych produktów bogatych w tryptofan. Jest to aminokwas, potrzebny do produkcji serotoniny w organizmie. Produkty, zawierające dużą ilość tryptofanu to m.in. ser żółty, banany, czekolada i orzechy. Jeśli pacjent mówi mi, że podjada jakieś produkty z tej grupy, podejrzewam, że może mieć niedobór serotoniny. Należy podkreślić, że każdy stres może prowadzić do różnych zaburzeń. Mój doktorat mówi o tym, że zaburzenia czynności przewodu pokarmowego związane są z brakiem serotoniny. Mamy dwa mózgi, jeden w głowie, a drugi w brzuchu i trzeba leczyć je oba.
Z Joanną Kamińską rozmawiała dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly, specjalista chorób wewnętrznych i leczenia otyłości, diabetolog. Jest absolwentką wydziału wojskowo – lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Doświadczenie w leczeniu otyłości i specjalizację z chorób wewnętrznych uzyskała pracując w Klinice Gastroenterologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, a następnie poszerzyła swoją wiedzę przez zrobienie specjalizacji z diabetologii. Ukończyła podyplomowe studia Medycyna Estetyczna dla lekarzy. Jest współautorem książek: „Dieta i żywienie kliniczne” i „Dietetyka kliniczna” oraz publikacji w czasopismach medycznych o tematyce hiperalimentacji, nadwagi i otyłości, dyspepsji oraz chorób przewodu pokarmowego. Prowadziła również działalność dydaktyczną szkoląc młodą kadrę dietetyków w Zakładzie Żywienia Klinicznego. W swojej pracy doktorskiej starała się wyjaśnić problem zaburzeń czynnościowych przewodu pokarmowego w chorobie psychosomatycznej jaką jest dyspepsja, na którą cierpi prawie 70% społeczeństwa. Poszerzając swoje zdolności menedżerskie ukończyła studia podyplomowe na prestiżowym Clark University, USA zdobywając tytuł Master of Public Administration in Health Systems.