Nawracające infekcje u dorosłych. Laryngolog: to nie zawsze kwestia słabej odporności
Infekcje górnych dróg oddechowych nie omijają nikogo. Najczęściej chorują co prawda dzieci, a zwłaszcza przedszkolaki. W ich przypadku nawet kilkanaście przeziębień w ciągu roku mieści się jeszcze w normie. A jak to wygląda w przypadku dorosłych? Czy 5-6 infekcji jest OK, czy może to już problem z odpornością? Lub może – z czymś innym?
Gdy często chorujemy, podejrzewamy „słabą odporność”. Jednak powodów nawracających infekcji jest o wiele więcej. Winne mogą być zaburzenia funkcji rzęsek, a nawet wady anatomiczne.
- Ryzyko infekcji zwiększa m.in. palenie papierosów, stres, choroby przewlekłe oraz ekspozycja na patogeny w otoczeniu
- O odporność można dbać samodzielnie: znaczenie mają tu higiena rąk i jamy ustnej, sen, aktywność fizyczna, dieta, a także szczepienia
- Częste infekcje nie zawsze są jednak wynikiem niskiej odporności – czasem ich przyczyną jest np. skrzywiona przegroda nosowa czy polipy
- Nawracające przeziębienia mogą być skutkiem niedoborów immunoglobulin, wrodzonych zaburzeń czy nieprawidłowości anatomicznych
Co osłabia naszą odporność?
Jeśli uważasz, że zbyt często chorujesz, warto byś przyjrzał się swoim nawykom. Być może jest coś takiego, co sprzyja tym infekcjom. Bo układ odpornościowy jest zaprogramowany do obrony, wiele czynników może obniżać jego sprawność. Do najważniejszych należą tu:
- Palenie tytoniu i bierne palenie – toksyny z dymu papierosowego uszkadzają nabłonek rzęskowy, zaburzając mechanizm oczyszczania dróg oddechowych.
- Stres i brak snu – badania pokazują, że przewlekły stres i niedobór snu znacząco obniżają aktywność komórek odpornościowych.
- Choroby przewlekłe – m.in. cukrzyca, choroby autoimmunologiczne czy atopowe zapalenie skóry (AZS), które wiąże się z ogólnym osłabieniem bariery ochronnej organizmu.
- Kontakt z dziećmi – rodzice przedszkolaków często chorują częściej, bo ich dzieci wciąż „przynoszą” do domu nowe wirusy i bakterie.
- Niedożywienie lub niedobory mikroskładników – m.in. cynku, witaminy D, żelaza.
- Zanieczyszczenie powietrza – drobne pyły PM2.5 i PM10 uszkadzają nabłonek dróg oddechowych, torując drogę infekcjom.
- Niska aktywność fizyczna i siedzący tryb życia – brak ruchu pogarsza zdrowie w każdym wymiarze.
Przeczytaj też: Zadbaj o odporność, zanim jesień rozpanoszy się na dobre. Praktyczne wskazówki od laryngologa

Jak poprawić odporność we własnym zakresie?
Część z tych przyczyn wymaga specjalistycznej diagnostyki, wiele jednak możemy zrobić dla swojego zdrowia samodzielnie.
Zacznę od podstaw: higiena nosa ma często początek w higienie rąk. Wszędzie, gdzie jesteśmy, dotykamy różnych przedmiotów, a potem rękami dotykamy twarzy, ust, oczu i nosa. A więc przede wszystkim: myjmy ręce po przyjściu do domu i przed jedzeniem – zawsze. Dalej – nawodnienie i nawilżanie dróg oddechowych, unikanie dymu papierosowego, odpowiednia dieta bogata w witaminy i minerały, aktywność fizyczna oraz sen. Z punktu widzenia laryngologa ważna jest także higiena jamy ustnej – bakterie z zębów i przyzębia mogą wpływać na gardło. Szczotkujmy więc zęby minimum dwa razy dziennie, stosujmy płyny do płukania jamy ustnej. Nie zapominajmy również o szczepieniach, zwłaszcza przeciw grypie – mówi laryngolog dr Leszek Cichosz z kliniki Cichosz Medical Clinic w Olsztynie.
Najważniejsze zasady to:
- regularna aktywność fizyczna (minimum 150 minut tygodniowo),
- dieta oparta na warzywach, owocach, pełnych ziarnach, rybach i zdrowych tłuszczach,
- odpowiednia ilość snu (7–9 godzin),
- redukcja stresu (np. techniki relaksacyjne, joga, medytacja),
- szczepienia ochronne, zwłaszcza przeciw grypie i COVID-19.
Jak podkreśla ekspert:
Jak mantrę będę to powtarzał: podstawa to zdrowa dieta, aktywność fizyczna, odpowiednia ilość snu, nawodnienie i unikanie stresu. Brzmi prosto, ale naprawdę działa.
Przeczytaj też: Jak wzmocnić odporność przed jesienią? Poznaj 3 najlepsze sposoby
Kiedy zgłosić się do lekarza?
Gdy dbamy o siebie, ale i tak wciąż chorujemy, zaczynamy zastanawiać się, ile infekcji w roku jest normą. Warto wiedzieć, że średnio osoba dorosła przechodzi 2–4 infekcje dróg oddechowych rocznie. Jeśli więc mieścisz się w tych widełkach – jest OK. Problem pojawia się wtedy, gdy chorujemy częściej, a infekcje mają cięższy przebieg lub komplikacje, a leczenie często trzeba wspierać antybiotykiem.
Do lekarza warto zgłosić się, gdy:
- liczba infekcji przekracza 6–8 rocznie,
- infekcje są wyjątkowo ciężkie, wymagają częstych antybiotyków,
- pojawiają się powikłania, np. zapalenie płuc czy oskrzeli,
- chorobie towarzyszy utrata masy ciała, przewlekłe zmęczenie, nocne poty.
W takich sytuacjach lekarz może zalecić badania laboratoryjne, m.in. ocenę stężenia immunoglobulin, morfologię krwi, a także diagnostykę laryngologiczną.
Przeczytaj też: Syrop z „polskiej cytryny”. Naturalne wsparcie odporności na jesień
Układ oddechowy – wrota dla patogenów
Nawracające infekcje mogą zatem nie wynikać tylko z tego, że mamy słabą odporność, czy „źle się prowadzimy”.
Częste infekcje nie muszą oznaczać niskiej odporności. Mogą wynikać z budowy anatomicznej nosa, gardła czy zatok – np. skrzywionej przegrody, polipów czy przerostu migdałków. Podstawą diagnostyki jest dokładny wywiad i badanie laryngologiczne. Jeśli przyczyna nie leży w anatomii, warto poszerzyć diagnostykę o ocenę układu odpornościowego – zaczynając od lekarza rodzinnego, a następnie immunologa – podkreśla lekarz.
Trzeba wiedzieć, że rolę pierwszej linii obrony w naszych drogach oddechowych pełni nabłonek rzęskowy. Rzęski, mikroskopijne „włoski” poruszające się w zsynchronizowany sposób, transportują śluz – niestety wraz z drobnoustrojami i zanieczyszczeniami – w kierunku gardła, skąd mogą być połknięte lub usunięte. Większość patogenów zostaje zatrzymana, zanim zdąży wniknąć głębiej.
Kiedy jednak ten system nie działa prawidłowo – np. przy zaburzeniach ruchu rzęsek lub nieprawidłowym składzie śluzu – infekcje pojawiają się częściej i mają cięższy przebieg. Klasycznym przykładem jest tu zespół Kartagenera (pierwotna dyskineza rzęsek), w którym rzęski nie poruszają się prawidłowo.
Kolejną przyczyną mogą być niedobory immunoglobulin (IgA, IgG, IgM) – czyli przeciwciał produkowanych przez układ odpornościowy. Ich brak lub zbyt niskie stężenie oznacza, że organizm nie potrafi skutecznie neutralizować patogenów. Objawia się to właśnie nawracającymi infekcjami górnych i dolnych dróg oddechowych.
Problemem może być również upośledzona odpowiedź na szczepienia – pacjenci, mimo szczepienia, nie wytwarzają odpowiedniej liczby przeciwciał ochronnych. Istnieją też wrodzone zaburzenia odporności, w których cały układ immunologiczny działa wadliwie – i to na pewno wymaga konsultacji lekarskiej.
Źródła:
- Jesenak M, Banovcin P, Rennerova Z, et al. Respiratory tract infections and the role of immunomodulation in children. Int J Mol Sci. 2014;15(9):16712–16729. [PubMed 25489202]
- Chapel HM, et al. Primary antibody deficiencies. Clin Exp Immunol. 1993;92(2):199–205. [PubMed 8498735]
- ajol.info/index.php/ejhs/article/view/109432
- konsultacja: lek. Leszek Cichosz, specjalista otorynolaryngologii