Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Piąte posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Regulacji Rynku Aptecznego. Burzliwa dyskusja o „białych plamach”
Ewa Basińska
Ewa Basińska 24.09.2025 14:32

Piąte posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Regulacji Rynku Aptecznego. Burzliwa dyskusja o „białych plamach”

None
Fot. Canva/Ewa Basińska

Spór co do liczby gmin, w których nie można kupić leków oraz kierunku, w którym powinien się zmienić rynek apteczny to stały element dyskusji Parlamentarnego Zespołu ds. Regulacji rynku Aptecznego i Produktów Leczniczych. W Sejmie odbyło się kolejne jego posiedzenie. Do tej pory zespół spotkał się czterokrotnie, za każdym razem gromadząc liczne grono przedstawicieli środowiska farmaceutycznego. Tematem posiedzenia były „Białe plamy na aptecznej mapie. Jak im przeciwdziałać?”.

  • Piąte posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Regulacji Rynku Aptecznego poświęcono problemowi „białych plam” – gmin bez aptek i punktów aptecznych; w dyskusji podkreślano, że pacjent powinien być w centrum systemu, ale spór toczy się o kształt regulacji i skutki ustawy „Apteka dla Aptekarza”
  • Rozbieżności w danych: według raportu IQVIA w marcu 2025 r. w Polsce było ponad 500 gmin bez aptek, podczas gdy Naczelna Rada Aptekarska, opierając się na danych GIF, wskazuje na 103 gminy. Farmaceuci i samorządowcy apelują o rządową mapę potrzeb i wsparcie dla aptek na terenach wiejskich
  • Propozycje zmian: pojawiły się głosy o konieczności refundacji usług farmaceutycznych, dopłat do aptek na wsiach oraz uproszczenia przepisów. Naczelna Izba Aptekarska zaprezentowała projekt „Siedem kroków do apteki”, który zakłada m.in. obniżenie kosztów, zmniejszenie obciążeń podatkowych i rozszerzenie zakresu usług farmaceutycznych

Pacjent najważniejszy, ale…

Parlamentarny Zespół, któremu przewodniczy poseł Norbert Pietrykowski (Polska 2050), powstał w odpowiedzi na postulaty dotyczące konieczności zmian w regulacjach określających funkcjonowanie aptek w Polsce, w tym szczególnie w kontekście krytykowanej od lat ustawy „Apteka dla Aptekarza” (AdA).

– Pacjent powinien być najważniejszy. Apteka nie może być jak Lidl czy Biedronka – podkreślił Norbert Pietrykowski, otwierając posiedzenie Zespołu.

O „białych plamach” czyli braku dostępu dla pacjentów do apteki lub punktu aptecznego mówi się od początku istnienia zespołu. Zwracał na nie uwagę wiceprzewodniczący Zespołu poseł Jerzy Meysztowicz (Koalicja Obywatelska), mówiąc m.in. o tym że osoba, która ma trzy apteki, nie otworzy czwartej tam, gdzie jej nie ma, jeśli nie ma gwarancji, że ta apteka da zarobek. 

- Szukajmy rozwiązań, które pomogą otwierać apteki tam, gdzie one znikają – apelował.

Spór o dane, czyli czy ktoś wie, ile jest gmin bez apteki?

Według raportu firmy IQVIA w marcu 2025 roku w Polsce było już ponad 500 gmin bez apteki i ponad 150 bez żadnego punktu aptecznego. Tymczasem Marek Tomków, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, powołując się na dane GIF z końca ubiegłego roku, wskazywał, że takich gmin jest 103. Podczas spotkania Zespołu te wątpliwości nie zostały rozwiane.

Małgorzata Pietrzak, przewodnicząca Sądu Aptekarskiego Naczelnej Rady Aptekarskiej, przypomniała, że celem ustawy AdA była ochrona przed monopolizacją rynku przez duże sieci:
– Jeżeli teraz mówimy o białych plamach, to najpierw musimy ustalić, gdzie one naprawdę są. Rząd powinien stworzyć mapę potrzeb i pomóc w tworzeniu aptek tam, gdzie ich brakuje. Jeśli możemy finansować POZ, to możemy finansować także apteki – zaproponowała Małgorzata Pietrzak.

Z kolei Michał Tomczuk, farmaceuta z Sokołowa Podlaskiego podkreślił, że bez refundowanych usług farmaceutycznych małe apteki nie przetrwają. 

– Apteki powinny być punktami profilaktyki, potrzebujemy refundowanej recepty farmaceutycznej. Bez tego białych plam będzie tylko więcej – mówił.

– W Polsce lawinowo spada liczba aptek. Mamy skargi przedsiębiorców, zarówno polskich, jak i międzynarodowych, mamy ograniczony rozwój opieki farmaceutycznej – powiedział Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. – Wszyscy mamy już dosyć powtarzania tych samych argumentów, kto jest zły, a kto jeszcze gorszy. To nie prowadzi do żadnego rozwiązania. Jeżeli chcemy zreformować rynek apteczny to powinniśmy przede wszystkim oprzeć się na prawdziwych danych i założeniach, bo reformy, które były proponowane w latach 2017–2024 miały ten problem, że bazowały na nieprawdziwych założeniach. Ich celem była ochrona interesów ekonomicznych części rynku kosztem drugiego – dodał Piskorski.

Gmina Perlejewo bez dostępu do apteki

Na problem spojrzeli również przedstawiciele samorządów i organizacji pacjenckich. Marek Sawicki, wójt gminy Perlejewo, wskazał, że w jego gminie nie ma ani jednej apteki.

 – Im więcej obostrzeń na rynku aptecznym, tym gorzej dla pacjentów z takich gmin jak moja – zaznaczył, apelując o zniesienie ograniczeń AdA 2.0 przynajmniej na terenach wiejskich.

Maria Dzięcielska z Koalicji Na pomoc niesamodzielnym stwierdziła natomiast: 

– Ustalmy wspólne mapy potrzeb na podstawie rozmów z pacjentami. Bez pacjentów państwa biznes nie istnieje.

Sieci kontra samorząd

W dyskusji pojawiły się także głosy przedstawicieli sieci aptecznych. Dr n. farm. Łukasz Fijałkowski zauważył, że spadek liczby aptek dotyczy nie tylko wsi, ale i dużych miast. 

- Od 2017 liczba aptek maleje zarówno z małych miejscowościach jak i dużych miastach, liczba techników farmaceutycznych również spada – mówił Fijałkowski. – W Belgii obserwujemy, że ograniczenie liczby aptek i brak możliwości otwierania się aptek bez pozwolenia resortu zdrowia sprawiły, że wzrosły ceny leków – argumentował.

Z kolei Marcin Wiśniewski z ZAPPA przypomniał, że duże sieci i tak koncentrują się głównie w miastach. 

- Nie ma dziś żadnej przeszkody, by otworzyć w Perlejewie aptekę czy punkt apteczny – powiedział Wiśniewski. Podał przykład Francji, gdzie istnieją dopłaty ministerialne do otwieranych na terenach wiejskich aptek. Podobna sytuacja ma miejsce w Szwecji i Niemczech, gdzie również istnieją dopłaty do funkcjonowania aptek w mniej atrakcyjnych miejscach. 

Bożena Szymańska z Pracodawców RP przypomniała, że liczba aptek jest zdeterminowana liczbą farmaceutów, którzy mogą być kierownikami apteki. 

- Ubywa farmaceutów i techników farmaceutycznych. Zastanówmy się nad kształceniem farmaceutów, by postrzegali ten zawód jako miejsce, gdzie oni się realizują jako zawód medyczny. Proszę patrzeć na aptekę jak na placówkę opieki medycznej - podsumowała. 

Siedem kroków do apteki. NIA proponuje rozwiązania

Naczelna Izba Aptekarska przedstawiła projekt „Siedem kroków do apteki”, który ma ułatwić zakładanie nowych placówek. Obejmuje on m.in. uproszczenie procedur, obniżenie kosztów otwarcia, zmniejszenie obciążeń podatkowych, rozszerzenie usług farmaceutycznych oraz elastyczniejsze przepisy dotyczące zatrudniania kierowników aptek. Projekt ten zawiera konkretne propozycje, między innymi takie jak: uproszczenie przepisów, czyli skrócenie czasu potrzebnego na uruchomienie apteki i zmniejszenie biurokracji. Kolejną propozycją jest obniżenie kosztów, co oznacza zredukowanie wydatków związanych z otwarciem nowego punktu, a także zmniejszenie obciążeń podatkowych, które wpływają na rentowność aptek. Wśród propozycji są też uproszczenie wymogów technicznych i rozszerzenie zakresu usług tak, by umożliwić aptekom świadczenie nowych, dodatkowych usług. 

Piąte posiedzenie Zespołu miało dać informację na temat „białych plam”, ale kolejny raz stało się miejscem burzliwej dyskusji między obrońcami i przeciwnikami ustawy AdA. Wszyscy jednak zgodzili się, że w tej dyskusji pacjent musi być w centrum systemu.