Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie > Polski polityk zrobił badania i zrezygnował kandydowania
Edyta  Brzozowska
Edyta Brzozowska 21.11.2023 17:58

Polski polityk zrobił badania i zrezygnował kandydowania

Jacek Majchrowski
Jacek Majchrowski fot. JAN BIELECKI East News, tło: canva

- Mógłbym funkcjonować, zrobiłem badania, ale w tym wieku każdy rok przynosi niespodzianki, więc wolałbym nie ryzykować – mówi Jacek Majchrowski, który rządzi Krakowem już 21 lat. 

Joe Biden właśnie skończył 81 lat. Jacek Majchrowski ma tylko 77. Czy to za dużo, aby po raz kolejny kandydować na urząd prezydenta miasta?

Choroba Heinego-Mediny, udary mózgu, problemy z tarczycą i kręgosłupem - to tylko niektóre z dolegliwości, z jakimi borykali się prezydenci USA. A czy Polacy mają prawo wiedzieć, na co chorują posłowie na Sejm i gospodarze miast, szczególnie gdy są seniorami? 

Pytanie o to, czy politycy i prezydenci miast powinni podawać do publicznej wiadomości stan swojego zdrowia by udowodnić, że są w stanie sprawować swoje funkcje, wraca niczym bumerang. 

W ostatnich dniach pretekstem do takich rozważań stało się oświadczenie 77-letniego Jacka Majchrowskiego, który rządzi Krakowem nieprzerwanie już od 21 lat. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej oświadczył: - Czuję się zdrowo. Zrobiłem wszystkie badania, mógłbym funkcjonować, ale w tym wieku każdy rok przynosi niespodzianki, więc wolałbym nie ryzykować pełniąc urząd prezydenta.

Inna sprawa, że - jak pokazał najnowszy sondaż Instytutu Badań Samorządowych - Majchrowski nie miałby większych szans i jako kandydat prawdopodobnie nie wszedłby nawet do drugiej tury. 

Choroby polityków budzą powszechną ciekawość

Sprawa oświadczenia Majchrowskiego jest o tyle ciekawa, że w Polsce nie ma ani obowiązku, ani zwyczaju przedstawiania przez polityków raportów o stanie swojego zdrowia.

I może właśnie dlatego o kondycji najbardziej prominentnych osób w państwie chętnie i szeroko się spekuluje.

Często przedmiotem tych analiz jest choćby psychofizyczny stan 74- letniego Jarosława Kaczyńskiego. Jego choroba zwyrodnieniowa stawów, operacje ortopedyczne, wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego, przebieg COVID-19, wybuchy gniewu i słownej agresji, napady senności podczas obrad Sejmu, nigdy nie potwierdzona informacja o choroba onkologiczną krwi czy domniemany rak trzustki – były szeroko komentowane niemal wszystkie polskie media.

Wielu Użytkowników portalu Pacjenci.pl pamięta zapewne posła z nieistniejącej już partii Liga Polskich Rodzin. Nazywał się Gabriel Janowski. W telewizji pokazywano go podczas sejmowego spotkania z rolnikami. Wtedy, w 2000 roku był pobudzony, wykrzykiwał niezrozumiałe słowa, liczył do dziesięciu, tupał, podskakiwał, całował po rękach zarówno kobiety, jak i mężczyzn, nie poznawał ludzi, nie chciał też schodzić z trybuny sejmowej sejmowej, więc musiała interweniować Straż Marszałkowska. Niektórzy posłowie otwarcie twierdzili, że Janowski wymaga pomocy psychiatrycznej. 

Całkiem niedawno, jesienią ubiegłego roku, niegdysiejszy bohater tamtych wydarzeń wrócił do sprawy i oświadczył, że był wówczas pod wpływem podanych mu podstępnie narkotyków. Dokonać tego czynu mieli polityczni oponenci.  W mediach społecznościowych Janowski opublikował dokument, który miał potwierdzić jego podejrzenie o umyślne otrucie. - Cel działania był świadomy i miał on mnie wyeliminować z życia społecznego - napisał Janowski.

Zmiany w przychodniach od 1 listopada. Co, jeśli zachorujesz w weekend? Niefortunny post Edyty Herbuś. Pielęgniarki były oburzone, a potem razem z aktorką nagłośniły ważny problem [KOMENTARZ]

Prezydenci USA – po udarze i chorobą Heinego-Mediny

Argumentem dla zwolenników jawności w sprawie stanu zdrowia polityków są przykłady prezydentów Stanów Zjednoczonych. Choć publikacja takich wyników badań nie jest obligatoryjne, to należy do amerykańskiej tradycji i jest wyrazem szacunku dla obywateli, którzy mają prawo wiedzieć, w jakiej kondycji jest najważniejsza osoba w państwie. Tym bardziej, że w przeszłości zdarzali się i prezydenci, i kandydaci na ten urząd, którzy ukrywali swoje - niejednokrotnie bardzo poważne - dolegliwości zdrowotne.

Projekt bez nazwy (98).jpg

Amerykanie nie zdawali sobie sprawy na przykład z tego, że Woodrow Wilson, 28 prezydent USA pod koniec drugiej kadencji w 1919 r. doznał rozległego udaru mózgu, co spowodowało  całkowity  paraliż. Opinia publiczna nie wiedziała, że faktyczne rządy sprawowała w tym czasie jego żona,  Edith.

Innego prezydenta, Franklina D. Roosevelta, jako 39 -latka nagle w 1921 r. dopadła „dziecięca” choroba Heinego- Medina. Z czasem, jako człowiek sparaliżowany od pasa w dół, musiał poruszać się na wózku inwalidzkim, czego fotografom nie wolno było uwieczniać na zdjęciach. 

John F. Kennedy: ciężko chory golfista

John F. Kennedy został prezydentem USA w wieku 43 lat. W opinii publicznej był okazem tężyzny fizycznej: wysoki, szczupły i, jako zapalony gracz w golfa, wysportowany. Nikt by nie przypuszczał, jak słabego jest zdrowia, bo w dzieciństwie musiał być hospitalizowany 36 razy, a trzykrotnie o mało nie umarł. Jako dorosły zmagał się z chorobą Addisona . To zespół objawów  wywołanych niedoborem hormonów, do czego dochodzi w wyniku autoimmunologicznego uszkodzenia nadnerczy.  Choroba kręgosłupa z kolei powodowała ogromne bóle, nie pomogły przeprowadzone operacje. Od objęcia urzędu do chwili śmierci w wyniku zamachu w Dallas w 1963 r. JFK zażywał regularnie kilkanaście leków dziennie.

 

80-latek nadaje się do sprawowania urzędu

Wracając do Jacka Majchrowskiego, który stwierdził też, kończyłby kolejną kadencję po osiemdziesiątce:

- Nie chciałbym wyglądać jak niektórzy politycy - oznajmił. 

Czy nawiązał w ten sposób do Joe Bidena, najstarszego urzędującego prezydenta USA, który – jak deklaruje – prawdopodobnie będzie ubiegał się reelekcję, a wygrana uczyniłaby go najstarszym w historii kandydatem na prezydenta USA? Gdyby wygrał wybory w 2024 roku, w momencie zakończenia drugiej kadencji, w 2028 roku, miałby 86 lat...

Warto przy okazji pamiętać też o tym, że jeszcze przed rozpoczęciem swojej kadencji Biden poddał się operacjom usunięcia kilku nieczerniakowych nowotworów skóry, o czym niedawno oficjalnie informował Kevin O'Connor,  długoletni lekarz prezydenta. I dodał że "Joe Biden jest zdrowym i energicznym 80-latkiem, który nadaje się do sprawowania urzędu".

Paragon grozy z apteki. Zapłaciła 500 zł za dwa leki i suplementy [KOMENTARZ]
rachunek za leki w aptece
Moja sąsiadka po lekarzach nie chodziła, w aptekach była rzadkim gościem. Jednak wreszcie sytuacja ją zmusiła i postanowiła zadbać o swoje zdrowie i dobry wygląd. Jednak pierwszy rachunek w aptece zadziałał przeciwskutecznie. Raczej zdrowie nadszarpnie, w każdym razie to psychiczne. Magda uwielbiała pracę z dziećmi, a dzieci ją. Z odejściem z pracy zwlekała, ile mogła. Rodzina była zazdrosna, że tyle czasu poświęca przedszkolakom i po powrocie do domu przeżywa ich problemy i przygotowywuje pomoce dydaktyczne. Aż niedawno przeszła na wczesną emeryturę. O kwocie, jaką co miesiąc przesyła ZUS, nie wspomnę. Wiecie, nie jest to emerytura resortowa, ani prezesa banku. Dziewczyna kasy nie ma, ale wreszcie ma czas, by zadbać o zdrowieTeraz wreszcie ma czas dla siebie. Postanowiła wykorzystać go nie na chodzenie po lekarzach (stereotyp o emerytkach), ale pojechała z mężem w góry. W Zakopanem było cudownie, ale wydali tam prawie całe swoje emerytury*, a na dodatek…
Czytaj dalej
Nasza polska ryba jedną z najzdrowszych na świecie! Smaczna, tania i łatwo dostępna
śledź
Kumulują mniejsze ilości metylortęci niż duże ryby drapieżniki, a regularne jedzenie śledzi może wspomóc w zapobieganiu miażdżycy, nadciśnieniu, cukrzycy, depresji i chorobie Alzheimera. Czy można chcieć więcej? Przeczytaj, dlaczego tę rybę warto włączyć do codziennej diety, a nie tylko od święta! Tanie i łatwa dostępna, jedna z najzdrowszych ryb na świecie, w Polsce wciąż jest za mało doceniana. 
Czytaj dalej