Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Profilaktyka > Ten czynnik ogranicza ryzyko zaburzeń psychicznych. Naukowcy odkryli to po 20 latach badań
Izabela Nestioruk-Narojek
Izabela Nestioruk-Narojek 25.11.2025 10:08

Ten czynnik ogranicza ryzyko zaburzeń psychicznych. Naukowcy odkryli to po 20 latach badań

Ten czynnik ogranicza ryzyko zaburzeń psychicznych. Naukowcy odkryli to po 20 latach badań
fot.nomadsoulphotos/canva

Dbałość o zdrowie psychiczne kojarzy się najczęściej z terapią, odpoczynkiem czy redukcją stresu. Tymczasem najnowsze wyniki dużego, wielonarodowego projektu badawczego sugerują, że istnieje jeden, zaskakująco prosty element stylu życia, który realnie zmniejsza ryzyko zaburzeń psychicznych. Wyjaśniamy, co odkryli naukowcy i jak tę wiedzę można wykorzystać na co dzień.

To najdłuższe badanie tego typu

Badanie prowadzone przez ponad 20 lat w siedmiu krajach Europy wykazało wyraźny związek między regularną aktywnością fizyczną a niższym ryzykiem zaburzeń psychicznych. Korzyści dotyczyły nie tylko depresji, ale także lęku, odporności na stres i ogólnego dobrostanu. Co ważne - efekt ochronny obserwowano nawet przy umiarkowanym wysiłku, np. szybkim spacerze kilka razy w tygodniu.

Choć zależność między stylem życia a zdrowiem psychicznym jest badana od lat, większość projektów obejmuje okres kilku miesięcy lub lat. Opisywane badanie było znacznie bardziej ambitne - miało charakter długofalowy, obejmowało dorosłych o zróżnicowanej kondycji zdrowotnej i społecznej, a dane pochodziły m.in. z Wielkiej Brytanii, Holandii, Hiszpanii i Finlandii.

Celem naukowców było określenie, czy istnieją elementy stylu życia, które w długim okresie chronią przed zaburzeniami psychicznymi związanymi z wiekiem, takimi jak depresja, zaburzenia lękowe, obniżenie jakości życia czy spadek motywacji. Analizowano wiele czynników - od diety i relacji społecznych po codzienne nawyki. Jeden element okazał się jednak wyjątkowo wyróżniający.

Ten czynnik ogranicza ryzyko zaburzeń psychicznych. Naukowcy odkryli to po 20 latach badań
fot.doble-d/ Getty Images, Depresja

Ruch jako najskuteczniejsza „tarcza” psychiczna

Wnioski były spójne we wszystkich krajach. Regularna aktywność fizyczna okazała się najsilniejszym i najbardziej powtarzalnym czynnikiem chroniącym zdrowie psychiczne — niezależnie od wieku uczestników czy ich wyjściowej kondycji. Co istotne, aktywność nie musiała być intensywna ani sportowa. Wystarczały codzienne formy ruchu: szybki spacer, jazda na rowerze, pływanie czy rekreacyjna aktywność kilka razy w tygodniu.

Osoby aktywne miały nawet do 40 proc. niższe ryzyko rozwoju depresji w porównaniu z osobami prowadzącymi siedzący tryb życia. Ruch zmniejszał także nasilenie objawów lękowych, poprawiał odporność na stres i spowalniał typowy dla starzenia się spadek nastroju. Silniejszy efekt ochronny zauważano przy aktywności na świeżym powietrzu oraz przy ćwiczeniach łączących ruch i kontakt społeczny, np. zajęciach grupowych.

Wyniki badania wpisują się w dotychczasowe zalecenia WHO i Europejskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, które uznają aktywność fizyczną za jedno z kluczowych narzędzi prewencji zaburzeń psychicznych.

Jak przełożyć te wnioski na codzienne życie?

Badacze podkreślają, że aktywność fizyczna nie zapobiega wszystkim zaburzeniom psychicznym, ale jest jednym z najbardziej dostępnych i skutecznych sposobów wspierania zdrowia psychicznego. Co można zrobić od razu?

Najprościej zacząć od krótkich form ruchu - 15–20 minut szybkiego spaceru dziennie daje realną korzyść. Dla utrzymania regularności warto wybrać aktywność, którą lubimy: rower, pływanie, taniec czy nawet marszobieg. Jeśli pracujemy siedząco, dobrze jest wprowadzić krótkie przerwy na rozciąganie lub kilkuminutowy spacer co 1–2 godziny. Wsparciem dla psychiki może być ruch na świeżym powietrzu, najlepiej w ciągu dnia, oraz aktywność w grupie.

Kiedy warto skonsultować się z lekarzem lub specjalistą?

Kontakt ze specjalistą jest wskazany, jeśli obniżony nastrój, lęk czy trudności ze snem utrzymują się dłużej niż dwa tygodnie, zaczynają utrudniać pracę lub relacje, albo pojawia się myślenie rezygnacyjne. Konsultacji warto zasięgnąć również wtedy, gdy z powodu chorób przewlekłych nie mamy pewności, jaka aktywność jest dla nas bezpieczna.

Choć wnioski są bardzo mocne, badanie miało charakter obserwacyjny. Oznacza to, że wskazuje na silny związek, ale nie dowodzi wprost przyczynowości. Nie wszystkie formy aktywności działały identycznie — najsilniej udokumentowano korzyści z ruchu aerobowego, takiego jak szybki marsz, jazda na rowerze czy taniec. Naukowcy podkreślają również, że aktywność fizyczna nie zastępuje terapii ani farmakoterapii w przypadku umiarkowanych i ciężkich zaburzeń psychicznych.

Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: