Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdaniem Lekarza > Profilaktyka ratuje życie. Co daje program Moje Zdrowie?
Alina Gałka
Alina Gałka 05.10.2025 12:15

Profilaktyka ratuje życie. Co daje program Moje Zdrowie?

profilaktyka
Wczesna i mądra profilaktyka może uratować życie. Fot. Canva

Cholesterol to wciąż temat pełen mitów i niedomówień, a jego rola w rozwoju chorób sercowo-naczyniowych bywa bagatelizowana. Tymczasem to właśnie on jest najczęstszym czynnikiem ryzyka zawałów i udarów, a wczesne badania mogą uratować tysiące istnień. O potrzebie powszechnych badań przesiewowych, programie „Moje Zdrowie” i konieczności edukacji zdrowotnej redaktor Ewa Basińska rozmawiała z prof. Maciejem Banachem, lipidologiem i kardiologiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego. 

• Cholesterol jest głównym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych
• Program „Moje Zdrowie” może pomóc we wczesnym wykrywaniu zaburzeń lipidowych
• Kluczowa jest edukacja zdrowotna i świadomość społeczna od najmłodszych lat

Cholesterol – najczęstszy czynnik ryzyka

Ekspert przypomina, że cholesterol odgrywa centralną rolę w rozwoju miażdżycy – choroby, która prowadzi do zawałów serca, udarów mózgu czy niewydolności krążenia

– Cholesterol jest tym elementem, który buduje blaszkę miażdżycową. Jeżeli nie obniżymy jego poziomu i nie zadbamy o inne czynniki ryzyka, konsekwencją mogą być zawał, udar albo zgon sercowo-naczyniowy – mówi prof. Banach.

Każdego roku na świecie z powodu chorób serca i naczyń umiera około 21 milionów osób, a w Polsce ponad 160 tysięcy. Profesor podkreśla, że redukcja poziomu cholesterolu mogłaby zapobiec nawet 30 tysiącom zgonów rocznie w naszym kraju.

Wcześniejsze badania ratują życie

Szczególną uwagę ekspert zwraca na dzieci i młodzież. Rodzinna hipercholesterolemia, czyli choroba uwarunkowana genetycznie, powoduje ogromne szkody zdrowotne już od najmłodszych lat. 

– Ryzyko choroby sercowo-naczyniowej u osoby z rodzinną hipercholesterolemią jest 100 razy większe już w wieku 20 lat – podkreśla prof. Banach.

Dlatego badania przesiewowe w wieku sześciu lat nie są zbyt wczesne – przeciwnie, mogą uratować życie. Według zaleceń ekspertów nawet dzieci od 6. roku życia mogą być kwalifikowane do leczenia farmakologicznego, jeśli wyniki badań to uzasadniają. Wczesne rozpoznanie i odpowiednia terapia pozwalają chorym z tą mutacją genetyczną żyć równie długo jak osoby zdrowe.

Program „Moje Zdrowie” – potencjał i wyzwania

Program „Moje Zdrowie” ma ambicję stać się przełomem w profilaktyce. Umożliwia wypełnienie ankiety zdrowotnej, która powinna być punktem wyjścia do dalszej diagnostyki i indywidualnych zaleceń. Jednak, jak zauważa ekspert, w praktyce program nie zawsze działa tak, jak powinien. 

– Dochodzi do mnie wiele głosów mówiących o tym, że po wypełnieniu ankiety nie ma nic. To znaczy nie ma kontaktu z pacjentem, zaproszenia na badania ani stworzenia indywidualnej karty zdrowia – dodaje prof. Banach.

Mimo tych trudności profesor wyraża silną wiarę w skuteczność programu. Podkreśla, że to ogromna szansa na identyfikację osób z podwyższonym cholesterolem czy obecnością lipoproteiny(a), a tym samym na uniknięcie tysięcy zawałów i udarów w przyszłości.

Edukacja zdrowotna – brakujące ogniwo

Zdaniem prof. Banacha nie można zatrzymać się jedynie na badaniach. Kluczowe jest budowanie świadomości zdrowotnej, szczególnie wśród najmłodszych. 

– Edukacja zdrowotna miała ogromną szansę nauczyć dzieci, czym jest dobra dieta, dlaczego ważny jest regularny wysiłek fizyczny i czemu należy słuchać zaleceń lekarzy. Niestety została potraktowana politycznie i pozostaje fakultatywna – podkreśla ekspert.

Profesor liczy, że przedmiot ten stanie się obowiązkowy i będzie realnym narzędziem profilaktyki. W połączeniu z programem „Moje Zdrowie” mógłby odegrać kluczową rolę w zmniejszeniu skali chorób sercowo-naczyniowych w Polsce.

Edukacja zdrowotna w szkołach. Czy naprawdę jest się czego bać?
edukacja zdrowotna
szansa czy zagrożenie
W mediach – i nie tylko – trwa burza wokół edukacji zdrowotnej. Do 25 września rodzice mają czas, by wypisać swoje dzieci z zajęć. Wielu z pewnością to zrobi z obawy przed seksualizacją i deprawacją uczniów, czym straszy Kościół i środowiska konserwatywne. Czy w szkołach jest miejsce na treści proponowane w podstawie programowej nowego przedmiotu? I czy rzeczywiście jest się czego bać?Presja społeczna czasem działa. Uległa jej ministra edukacji Barbara Nowacka, decydując się na wprowadzenie edukacji zdrowotnej jako przedmiotu fakultatywnego. To wielki sukces przeciwników edukacji zdrowotnej, których argumenty mają charakter głównie światopoglądowy.
Czytaj dalej
Zaoszczędziłam 344 zł na badaniach. Możesz zyskać nawet więcej
Moje Zdrowie krok po kroku
Tak zaoszczędzisz na badaniach
Martwisz się swoim zdrowiem, chociaż tak naprawdę nie wiesz, co mogłoby być nie tak? Chcesz potwierdzenia, że wszystko jest w porządku? A może zastanawiasz się, jakie choroby stanowią największe zagrożenie właśnie dla ciebie i chcesz skorzystać z indywidualnej porady specjalistycznej bez wydawania fortuny? Wszystko to możesz dostać za darmo – w ramach nowego programu profilaktyki Moje Zdrowie.Nowy program profilaktyczny Moje Zdrowie to nie tylko badania Jak zapisać się do udziału w programie Moje Zdrowie? Jak wygląda bilans zdrowia w ramach programu i gdzie się odbywa? Dlaczego warto wziąć udział w programie Moje Zdrowie?
Czytaj dalej