Szpital pozywa niezadowolonego pacjenta. Chodzi o jego wpisy w social mediach
Ile razy poskarżyłeś się komuś na jakość publicznej służby zdrowia? Ile razy nazwałeś szpital "mordownią" lub napisałeś, że odmówiono Ci pomocy? Czy wiedziałeś, że za takie słowa możesz stanąć przed sądem? Tak właśnie stało się z jednym z niezadowolonych pacjentów z Oświęcimia.
Rusza proces niezadowolonego pacjenta
Szpital Powiatowy im. św. Maksymiliana w Oświęcimiu zdecydował o złożeniu pozwu przeciwko pacjentowi, która nie powstrzymała swoich emocji na wodzy i rozpoczął w sieci kampanie przeciwko placówce. – Hejter używał wobec nas określeń "morderstwo na masową skalę”, czy "czynienie sobie z uśmiercania ludzi biznesu” – mówi w rozmowie z Radiem Bielsko dyrektor szpitala Edward Piechulek
Nie żyje pacjentka, która dzwoniła ze szpitala na 112. "To sytuacja niedopuszczalna" Nie żyje pacjent, któremu przeszczepiono nerkę świni. Co się stało?– Chcemy, żeby policja zaczęła ścigać tych, którzy w Internecie wypisują niestworzone rzeczy – zapowiada dyrektor. I dodaje: – Nie każda krytyka jest hejtem. Zdrowa krytyka jest cenna, ale hejt oparty na kłamstwach jest niedopuszczalny. Wszelkie kłamstwa kierowane pod adresem szpitala będą przekazywane policji lub bezpośrednio do sądu.
Będzie więcej pozwów przeciwko pacjentom?
Podobnych sytuacji było więcej. Oświęcimski szpital oskarżano niedawno o zaniedbanie pacjenta, który miał wymagać hospitalizacji. Zdaniem personelu tak nie było, a pacjent został wysłany do domu, ponieważ nie było wskazań do dalszego jego pobytu w szpitalu. Siostra chorego pacjenta napisała o tym w sieci, oskarżając szpital o narażenie brata na utratę zdrowia i życia. Nie wiadomo jeszcze, czy czeka ją pozew.
Dyrektor szpitala: "Chcemy powiedzieć hejtowi stop"
Władze szpitala zapowiadają dalsze działania mające na celu walkę z hejtem. Będą one wykorzystywać swoje możliwości prawne, aby chronić swój wizerunek i personel. – Kłamstwa będziemy chcieli dementować. Chcemy powiedzieć hejtowi stop – mówi dyrektor.
Zobacz też:
Miał udar, podali mu leki na obniżenie ciśnienia. Teraz jest w stanie krytycznym
Renta wdowia może wynosić nawet 7600 zł. Komu przysługuje i na czym polega?
Monika Olejnik ma raka. Jej wpis ze szpitala chwyta za serce