Tego mięsa nie powinny jeść ciężarne. Może uszkodzić płód
Wątróbka uchodzi za jeden z najzdrowszych rodzajów mięsa. Pomaga na anemię, poprawia funkcjonalnie układu nerwowego, wygląd włosów. Niestety niektórym osobom może poważnie zaszkodzić. Należą do nich przyszłe mamy i ich maleństwa.
Zjedzenie za dużej ilości wątróbki może spowodować u dziecka nieodwracalne wady rozwojowe, wodogłowie, a nawet doprowadzić do obumarcia płodu. Wszystko przez wysoką zawartość jednej z witamin.
Wątróbka – co zawiera?
Wątróbka jest jednym z najlepszych źródeł witamin z grupy B : kobalaminy, ryboflawiny i niacyny. Witaminy te wspierają metabolizm. Ich niedobór może doprowadzić do zaburzeń układu nerwowego i problemów z trawieniem. Ponadto zwiększa poziom homocysteiny – substancji zwiększającej ryzyko chorób neurodegeneracyjnych mózgu i sercowo-naczyniowych, np. choroby niedokrwiennej serca.
Wątróbka jest bogatym źródłem
żelaza
– pierwiastka, od którego zależy transport i produkcja czerwonych krwinek, hemoglobiny. Kiedy w organizmie pojawia się jego niedobór, mamy do czynienia z anemią. W wątróbce znajdziemy też ważny dla kobiet w ciąży kwas foliowy oraz poprawiający kondycję włosów, skóry i paznokci cynk. Niestety w wątróbce są też składniki, które mogą zaszkodzić ciężarnym.
Wątróbka zawiera
duże ilości witaminy A
– jednej z najważniejszych witamin dla wzroku. W wątróbce jest jej tyle, że w zaledwie w 100 g znajdziemy 200 proc. dziennego zapotrzebowania. Dla kobiet w ciąży taka ilość witaminy A to przekroczenie normy, tym bardziej, że witaminę tę dostarczają inne produkty, m.in. czerwone mięso, masło, nabiał. Jej nadmierne spożycie może spowodować
uszkodzenia płodu
.
Wątróbka w ciąży – zagrożenie dla płodu
Wątróbka nie powinna być spożywana przez kobiety w ciąży ze względu na zagrożenia, jakie stwarza dla płodu. Zgodnie z zaleceniami lekarzy norma witaminy A dla ciężarnych wynosi 750 IU dziennie, co jest odpowiednikiem dwóch surowych marchewek, natomiast 100 g wątróbki dostarcza aż 17 997 IU, a więc prawie trzy razy więcej.
Nadmiar witaminy A
dostarczonej wraz z wątróbką może doprowadzić do wad wrodzonych układu nerwowego, układu krwionośnego, wodogłowia, a nawet spowodować obumarcie płodu. Dotyczy to zwłaszcza pierwszego trymestru ciąży (12 tygodni po zapłodnieniu), kiedy płód jest najbardziej wrażliwy.
Inne źródła witaminy A:
- masło,
- jajka,
- mleko,
- niektóre tłuste ryby,
- podroby zwierzęce,
- słodkie ziemniaki,
- jarmuż,
- rzeżucha,
- szpinak,
- dynia.
Należy jednak pamiętać, że niebezpieczny dla dziecka jest nie tylko nadmiar witaminy A, ale również jej niedobór, który może doprowadzić do poronienia , wydłużonego porodu lub śmierci matki w trakcie porodu – dlatego tak istotna jest dobrze zbilansowana dieta i trzymanie się zaleceń dietetyka/lekarza.
Mięso w ciąży – jakiego unikać oprócz wątróbki?
Ciężarne, oprócz wątróbki, nie powinny jeść w ciąży surowego i niedopieczonego mięsa, np. steków, tatara czy surowych wędlin: szynki parmeńskiej, salami . Takie mięso może spowodować zakażenie toksoplazmozą – chorobą pasożytniczą niebezpieczną zarówno dla matki, jak i płodu. Zakażenie pierwotniakiem Toxoplasma gondii może doprowadzić m.in. do wodogłowia, ślepoty, obumarcia płodu.
Kobiety w ciąży powinny zachować
ostrożność w przypadku ryb
. Choć są one wskazane dla ciężarnych ze względu na dużą zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, to należy unikać tych surowych, np. w postaci sushi oraz długożyjących i drapieżnych z wysoką zawartością rtęci:
tuńczyka, rekina, miecznika
. Przez zanieczyszczenia dioksynami niezalecane są też ryby z Bałtyku (śledzie, szproty).
Z czystym sumieniem można jeść natomiast drób, mięso królika, cielęcinę. Istotne jest to, żeby mięso pochodziło z zaufanych źródeł, było odpowiednio przechowywane i przygotowane. W razie jakichkolwiek podejrzeń co do jakości lub świeżości mięsa, lepiej odpuścić, by nie zagrażać sobie i dziecku.
Zobacz też:
Badania przed ciążą – jakie, jakich specjalistów odwiedzić?
Pierwsze takie dziecko w Europie! W ciąży były dwie kobiety
Nadciśnienie w ciąży – je trzeba leczyć inaczej. Lekarz wyjaśnia