11 zachowań świadczących o alkoholizmie. Widzisz je u siebie lub swoich bliskich?
Alkoholizm rozwija się powoli i potrafi długo wymykać się uwadze. Ten krótki przewodnik podpowiada, na jakie objawy zwrócić uwagę: od utraty kontroli nad piciem, przez zgrzyty w obowiązkach i relacjach, po sygnały z ciała. Dzięki jasnym wskazówkom łatwiej nazwać problem i zareagować odpowiednio wcześnie.
Kiedy picie staje się zaburzeniem?
Rozpoznanie problemu z alkoholem zaczyna się od porządkowania pojęć. Współczesne kryteria medyczne opisują AUD (alkoholizm) jako utrwalony wzorzec picia, który powoduje wyraźne cierpienie lub upośledza funkcjonowanie. Kluczowe są nie „incydenty”, lecz powtarzalność i ich skutki.
Zgodnie z DSM-5-TR rozpoznanie wymaga co najmniej 2 z 11 objawów w ciągu 12 miesięcy – to ramy, które pomagają odróżnić ryzykowne picie od zaburzenia.

11 objawów alkoholizmu
- Trudność z ograniczeniem – uporczywe próby cięcia picia kończą się niepowodzeniem.
- Dużo czasu poświęcanego na alkohol – zdobywanie, picie, dochodzenie do siebie.
- Głód alkoholowy – silna potrzeba/kompulsja sięgnięcia po alkohol.
- Zaniedbywanie obowiązków – nawracające picie powoduje niewywiązywanie się z obowiązków (praca, dom, szkoła).
- Problemy w relacjach – picie trwa mimo konfliktów i szkód interpersonalnych.
- Rezygnacja z aktywności – ważne zajęcia społeczne/zawodowe/hobby ograniczane lub porzucane z powodu picia.
- Ryzykowne sytuacje – nawracające picie w okolicznościach stwarzających zagrożenie (np. prowadzenie auta).
- Picie mimo szkód zdrowotnych/psychicznych – kontynuacja mimo wiedzy, że alkohol pogarsza stan.
- Tolerancja – potrzeba większych dawek, by uzyskać ten sam efekt.
- Problemy z odstawieniem – zespół abstynencyjny lub picie w celu złagodzenia/uniknięcia jego objawów.
Skala nasilenia alkoholizmu
Ważna jest też skala nasilenia: nie działa tu logika „wszystko albo nic”.
- 2–3 objawy – AUD łagodne
- 4–5 objawów – umiarkowane
- 6 lub więcej – ciężkie
Taki podział wyjaśnia, dlaczego nawet niewielkie zmiany w piciu, wymagają uwagi. W praktyce najlepiej łączyć własne obserwacje z sygnałami od bliskich. Zestawiając je z kryteriami, łatwiej zauważyć, czy „okazje” do picia nie składają się już na stały, problemowy wzorzec. Czytaj także: Po pracy pijesz jedno piwo? Neurolog ostrzega przed skutkami
Źródło: National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism (NIAAA)