Nowa minister zdrowia: "Nie można zarządzać czymś, czego się nie da zmierzyć"
Ministrem zdrowia w dopiero co zaprzysiężonym rządzie Mateusza Morawiecka została Ewa Krajewska, do tej pory pełniąca funkcję Głównego Inspektora Farmaceutycznego.
Krajewska – obok serialowej aktorki i posłanki na Sejm Dominiki Chorosińskiej powołanej przez premiera na ministra kultury czy Danuty Dmowskiej-Andrzejuk, szpadzistki i mistrzyni świata jako nowej minister sportu - jest jedną z wielu kobiet nowego rządu.
Ewa Krajewska to magister farmacji, od 2015 roku specjalistka farmacji szpitalnej, studia podyplomowe skończyła na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Pełniła funkcję Głównego Inspektora Farmaceutycznego, a do jej obowiązków należało nadzorowanie produktów leczniczych dostępnych w kraju i współpraca z Inspektoratami Farmaceutycznymi wszystkich 16 polskich województw.
Ewy Krajewskiej kwadrans z farmacją
Piastując swój urząd Ewa Krajewska nie dała się poznać szerszej publiczności. Nieliczne wywiady, jakich udzieliła, to te z kanału „Kwadrans z farmacją” w serwisie You Tube. Rozmowę o brakach w dostępności niektórych leków obejrzało w 2021 roku około tysiąca osób.
Wielkie emocje w środowisku farmaceutów wzbudziła niedawna ustawa „Apteka dla aptekarza”, która miała przynosić korzyści dużym sieciom, gigantom branży.
W całej sprawie chodziło między innymi o przepis ustanawiający limit czterech aptek, które może uruchomić jeden farmaceuta. Indywidualni aptekarze się oburzyli, a urzędnicy tłumaczyli się złą interpretacją. Patryk Słowik z portal Wirtualna Polska w tekście “Apteczna wojna trwa. Tak wielki biznes obszedł polską ustawę ” w maju 2023 przytaczał dowody na to, że Główna Inspektor Farmaceutyczna Ewa Krajewska mówiła nieprawdę twierdząc, że nie ma nic wspólnego z niezgodną z prawem interpretacją przepisów dotyczących rynku aptekarskiego.
Ewa Krajewska jako szefowa GIF skarżyła się w mediach: - Zaobserwowaliśmy atak medialny na nasz urząd i moją osobę. Odbieram go też jako potwierdzenie tego, że jestem skutecznym nadzorcą i regulatorem rynku aptecznego – mówiła w wywiadzie dla portalu rynekzdrowia.pl
Ekspert od mózgu dla Pacjenci.pl o nowych metodach poprawy pamięci Prezes Michał Bulsa o ministrze Czarnku: „Kilimandżaro ignorancji"Czym się według minister zdrowia nie da zarządzać?
Dużo swobodniej Krajewska czuje się w przyjaznych dla siebie okolicznościach. Chętnie powołuje się na maksymę brytyjskiego fizyka, lorda Kelvina, twórcę II zasady termodynamiki: „Jeżeli czegoś nie można zmierzyć, nie można tego ulepszyć”.
„Zasada Kelwina mówi również, że nie można zarządzać czymś, czego się nie da zmierzyć. Tę podstawową zasadę stosujemy na co dzień. Musimy pamiętać, że istnieją różne bariery podczas wprowadzania zmian w systemie ochrony zdrowia, w tym lęk związany z odpływem kompetencji z jednych grup do drugich. Zawsze wśród zawodów medycznych była pewnego rodzaju walka o autonomię. Uważam, że taką zmianę należy przedyskutować ze wszystkimi stronami oraz spokojnie ją wdrożyć z pełną świadomością dobrych i złych stron” - opowiadała w branżowym portalu Związku Zawodowego Pracowników Farmacji w maju tego roku.
Przelotna przygoda z ministerstwem
Wszystko wskazuje na to, że Krajewska nie będzie miała wielu szans ani na to, by aby długo dyskutować o zmianach w opiece zdrowotnej Polaków, ani tym bardziej ich wdrażać, gdyż rząd Mateusza Morawieckiego nie potrwa dłużej niż kilka tygodni.
Nieoficjalnie wiadomo, że nową szefową tego ważnego dla Polaków resortu ma zostać w rządzie Donalda Tuska Izabela Leszczyna, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej i posłana na Sejm X kadencji.