Importowany produkt zatrzymany na granicy. Kontrola ujawniła niebezpieczne substancje
Podczas jednej z ostatnich kontroli granicznych w Gdańsku, inspektorzy natrafili na niebezpieczne dla zdrowia konsumentów nieprawidłowości w dużym transporcie produktu spożywczego oznaczonego jako ekologiczny. W efekcie podjęto decyzję o jego całkowitym wstrzymaniu i natychmiastowym zakazie wprowadzenia na rynek. Co dokładnie wykryto w towarze i jakie mogły być skutki?
- W Gdańsku – zgodnie z decyzją wydaną przez organizację IJHARS – wstrzymano wprowadzenie do obrotu w Polsce trzech partii ryżu
- W produkcie stwierdzono obecność żywych organizmów oraz użycie niedozwolonych substancji
- Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności
Czym jest IJHARS?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno‑Spożywczych (IJHARS) to państwowy urząd odpowiadający za nadzór nad jakością handlową artykułów rolno‑spożywczych w Polsce – zarówno w produkcji krajowej, w obrocie wewnętrznym, jak i w imporcie czy eksporcie.
Do zadań IJHARS należą m.in.:
- kontrola jakości handlowej produktów rolno‑spożywczych, w tym warunków ich składowania i transportu;
- nadzór nad rynkiem żywności importowanej, w tym prowadzenie kontroli granicznych;
- współpraca z jednostkami kontrolnymi w innych państwach oraz laboratoria urzędowe badające produkty;
Działanie IJHARS jest kluczowe w zapewnieniu, by produkty rolno‑spożywcze dostępne na polskim rynku spełniały normy jakości, bezpieczeństwa i prawidłowego oznakowania.

Sprawna akcja służb w Gdańsku
W ramach przeprowadzonych kontroli, IJHARS stwierdziła, że w trzech partiach ekologicznego ryżu – importowanego z Pakistanu – wystąpiły dwa poważne nieprawidłowe czynniki: obecność żywych szkodników oraz użycie środka chemicznego, który nie jest dopuszczony w produkcji ekologicznej. W związku z tym inspekcja wydała decyzję zakazującą wprowadzenia tych partii do obrotu na terytorium Polski i nadano jej rygor natychmiastowej wykonalności.
Zakaz oznacza, że produkt nie może zostać sprzedany, wprowadzony na rynek ani rozprowadzony w Polsce. W przypadku importu żywności stanowiącej część rynku ekologicznego, wymagania są szczególnie rygorystyczne – każdy odstępstwo może skutkować właśnie taką decyzją.
Co byłoby, gdyby produkt wszedł na rynek?
Obecność żywych szkodników (np. owadów magazynowych, larw, roztoczy) w produktach spożywczych stanowi zagrożenie z kilku powodów:
- szkodniki magazynowe zbóż czy produktów sypkich mogą prowadzić do spadku jakości produktu, zanieczyszczenia go odchodami, wylinkami lub fragmentami owadów;
- mogą też powodować problemy zdrowotne – spożycie produktów silnie porażonych może skutkować dolegliwościami układu pokarmowego (np. biegunką), stanami zapalnymi lub reakcjami alergicznymi;
- obecność żywych organizmów w żywności oznacza naruszenie warunków higieny, magazynowania lub transportu, co może wskazywać na poważniejsze luki w łańcuchu dostaw.
Produkcja ekologiczna w Unii Europejskiej jest regulowana przez m.in. Rozporządzenie (UE) 2018/848 oraz akty wykonawcze – reguły te określają, że w produkcji ekologicznej można stosować wyłącznie środki ochrony roślin, nawozy, środki dezynfekcyjne czy dodatki wpisane na tzw. listę dozwolonych substancji.
Użycie środka niewpisanego na listę albo niedozwolonego w danym kontekście oznacza:
- naruszenie warunków certyfikacji ekologicznej oraz prawa żywnościowego;
- ryzyko, że produkt nie może być sprzedawany jako ekologiczny lub może być wycofany z rynku;
- potencjalne oznaczenie produktu jako niespełniającego wymogów i w konsekwencji usunięcie go z obrotu – co właśnie się wydarzyło w omawianym przypadku.
Ponadto raporty wskazują, że wykrycie pozostałości niedozwolonych substancji w produktach ekologicznych następuje i wymaga śledztwa oraz działań kontrolnych.
Źródło: IJHARS