Najlepszy na czczo, serce będzie jak nowe. Przez wielu uważany, a zdrowszy od oliwy
Rozpoczyna dzień aromatem orzechów i cebulki, a przy okazji lepiej niż oliwa wspiera naczynia krwionośne. Olej rydzowy, tłoczony z nasion lnianki siewnej, powraca jako naturalny eliksir dla serca, skóry i odporności. Warto poznać jego zalety, zanim sięgniemy po kolejną butelkę oliwy z oliwek.
Olej rydzowy – polski skarb o wyjątkowych właściwościach
Tłoczony z lnianki siewnej, zwanej potocznie rydzem (stąd powiedzenie „lepszy rydz niż nic”), przez wieki gościł w wiejskiej kuchni jako alternatywa dla drogiego tłuszczu zwierzęcego. Dziś doceniamy go za łagodny, cebulowo-orzechowy smak i imponujące właściwości zdrowotne. Idealnie pasuje do chleba, sałatek i twarożku.
Jego największym atutem jest skład: aż 90 proc. to nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 – w proporcjach, których nie oferuje żadna oliwa. Dodatkowo zawiera naturalne sterole roślinne wspierające odporność i układ sercowo-naczyniowy.

Przewaga nad oliwą, czyli więcej omega-3 i więcej witamin
Wysoka zawartość kwasów omega-3 w oleju rydzowym obniża poziom LDL („złego” cholesterolu), stabilizuje ciśnienie i redukuje ryzyko zawału czy udaru. Oliwa z oliwek, choć cenna, zawiera głównie kwas oleinowy, podczas gdy lnianka dostarcza pełne spektrum wielonienasyconych tłuszczów, których brakuje w codziennej diecie.
Na uwagę zasługuje również zawartość witaminy E – 100 g oleju rydzowego dostarcza jej sześciokrotnie więcej niż wynosi dzienne zapotrzebowanie dorosłego. Ten silny antyoksydant chroni komórki przed stresem oksydacyjnym, wspiera serce i spowalnia procesy starzenia.
Jak stosować olej rydzowy na czczo?
Specjaliści zalecają rozpoczęcie dnia od 1–2 łyżeczek oleju wypitych na pusty żołądek. Taka ilość wystarczy, by dostarczyć organizmowi kluczowych kwasów tłuszczowych, nie obciążając układu trawiennego – co jest szczególnie ważne dla osób z wrażliwą wątrobą.
Należy jednak pamiętać, by nie podgrzewać oleju rydzowego powyżej 40°C – wysoka temperatura niszczy cenne związki i neutralizuje jego prozdrowotne właściwości. Najlepiej dodawać go do gotowych potraw, zup kremów czy sałatek.
Nie tylko w kuchni
Na zimno olej rydzowy świetnie komponuje się z pesto, serami pleśniowymi, rybami czy smoothie – wzbogacając smak i podnosząc wartość odżywczą posiłków bez skoków glukozy. Już kilka kropel wystarczy, by sałatka nabrała wyrazistości, a koktajl sycił na dłużej.
W pielęgnacji działa jak naturalne serum: wzmacnia włosy, wygładza skórę, łagodzi stany zapalne. Stosowany na końcówki włosów zapobiega ich łamliwości, a aplikowany na twarz – zmniejsza podrażnienia i chroni przed działaniem promieni UV.