Osoby dotknięte powodzią będą miały łatwiejszy dostęp do lekarzy. Duża pomoc ze strony NFZ
Filip Nowak, Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia podpisał rozporządzenie w związku z sytuacją powodziową w Polsce, dzięki któremu pacjenci będą mogli skorzystać z pomocy dowolnego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Poznajcie szczegóły.
Na czym będzie polegać nowe zarządzenie?
Nowe zarządzenie ma za zadanie ułatwić wizytę u lekarza rodzinnego pacjentów z tych rejonów, w których wystąpiła powódź. Takie rozwiązanie ma zapewnić niezbędną pomoc potrzebującym osobom, niezależnie od ich stałego miejsca zamieszkania.
Z Bezpłatnych świadczeń będą mogły skorzystać osoby spoza tzw. listy aktywnej obejmującej pacjentów, którzy przypisani są do danego lekarza POZ na podstawie złożonej deklaracji. Za taką wizytę zapłaci NFZ, natomiast pomoc w zlokalizowaniu działającej przychodni można uzyskać dzięki całodobowej infolinii.
Prezes NFZ zdradził szczegóły
Usługi dla powodzian mają świadczone być nawet wtedy, gdy te osoby nie znajdują się na tzw. liście aktywnej danego lekarza, to znaczy, że nie są przypisani do niego na podstawie złożonej przez siebie wcześniej deklaracji.
“Oznacza to, że pacjenci, którzy na co dzień korzystali z innego lekarza POZ, mogą skorzystać z pomocy dowolnego lekarza na terenie naszego kraju i uzyska on od nas finansowanie” - zdradził Filip Nowak.
NFZ na bieżąco przekazuje informacje
Prezes NFZ podkreślił też, że działa całodobowa infolinia NFZ, gdzie aktualnie można uzyskać informacje na temat sytuacji danego świadczeniodawcy w rejonie objętym powodziami. Infolinia dostępna jest pod numerem: 800 190 590. Jak zdradził Nowak, każdy z pacjentów z terenów zagrożonych otrzyma tam informację, gdzie pomoc będzie możliwa, a do których miejsc nie należy się kierować.
Prezes NFZ poinformował też, że Fundusz na bieżąco przekazuje informacje o sytuacji świadczeniodawców wojewodom.
Czytaj też:
Te sygnały ratują życie w czasie powodzi. Dzięki ich znajomości ułatwisz pracę służbom
Stan klęski żywiołowej. Powódź może przynieść groźne choroby
Depresję widać po oczach. Test 6 sekund pokazuje wszystko jak na dłoni