Papież Franciszek zignorował słowa lekarzy. Jego ostatnie dni nie przebiegły zgodnie z zaleceniami

Mimo poważnych problemów zdrowotnych i wyraźnych ostrzeżeń lekarzy, papież Franciszek postanowił do końca kroczyć własną drogą. Według najnowszych doniesień duchowny nie podporządkował się medycznym zaleceniom i podjął szereg decyzji, które mogły mieć wpływ na jego zdrowie. Co tak naprawdę działo się za murami Watykanu kilka dni przed śmiercią Ojca Świętego?
Papież Franciszek zmagał się z wieloma problemami zdrowotnymi
Już na początku roku głośno było o problemach zdrowotnych papieża Franciszka. W połowie lutego Ojciec Święty został hospitalizowany w rzymskiej klinice Gemelli, w związku z obustronnym zapaleniem płuc. Podczas pobytu w szpitalu jego stan wahał się. Doświadczał m.in. skurczy oskrzeli, które doprowadzały do wymiotów i pogorszenia funkcji oddechowych. Wymagał wtedy intensywnej tlenoterapii oraz nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej. Dodatkowo zdiagnozowano u niego anemię i małopłytkowość, co skutkowało koniecznością przeprowadzenia hemotransfuzji.
Pomimo tego, że w pewnym momencie stan Franciszka był określany jako “ciężki”, a lekarze nie dawali mu zbyt wielu szans, jego samopoczucie uległo poprawie. W marcu stan zdrowia papieża się ustabilizował, a Watykan poinformował o braku incydentów niewydolności oddechowej. Duchowny kontynuował tlenoterapię wysokoprzepływową oraz fizjoterapię oddechową, a potem udało mu się wyjść ze szpitala.
Niestety, mimo wielu pozytywnych doniesień, stan papieża Franciszka nagle pogorszył się 21 kwietnia 2025 roku. Ojciec Święty doznał zmarł z powodu udaru mózgu, który doprowadził do nieodwracalnej zapaści kardiologicznej i śpiączki. Dodatkowo papieski lekarz w oficjalnym komunikacie przekazał, że zmagał się on również z ostrą niewydolnością oddechową, nadciśnieniem i cukrzycą typu 2.
Sprawdź też: To działo się kilka minut po śmierci papieża. Tak wygląda tradycyjny obrzęd
Papież Franciszek był "ostatnim papieżem"? To mówi przepowiednia Malachiasza Dzień żałoby narodowej w Polsce. Prezydent wyznaczył konkretną datęPapież Franciszek zignorował zalecenia lekarzy
Papież spędził w szpitalu przeszło 5 tygodni z powodu obustronnego zapalenia płuc. Mowa o infekcji, która obejmuje jednocześnie oba płuca, utrudnia oddychanie i osłabia wymianę gazową w organizmie. Dla osoby w wieku 88 lat, czyli kogoś w wieku Franciszka, taka choroba niesie za sobą szereg zagrożeń. Tym bardziej że Ojciec Święty miał w młodości usuniętą część płuca. W podeszłym wieku nawet zwykłe zapalenie płuc może doprowadzić do niewydolności oddechowej, konieczności intensywnej terapii tlenowej, a nawet hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii. Ryzyko powikłań, takich jak sepsa czy trwałe uszkodzenie płuc, jest znacznie wyższe, a proces leczenia — dłuższy i bardziej wymagający.
To właśnie dlatego, gdy papież wyszedł po wielu dniach spędzonych na intensywnej terapii ze szpitala, jego lekarze zalecili mu dwumiesięczny odpoczynek i nakazali powstrzymywać się, w miarę możliwości, od pełnienia obowiązków. Duchowny jednak zignorował te zalecenia i szybko wrócił do pracy. Jego ostatnie dni wyglądały zupełnie inaczej, niż zalecali mu specjaliści.
Zobacz również: Wystawiono ciało papieża Franciszka. Wiadomo, kiedy będzie pogrzeb

Tak wyglądały ostatnie dni papieża Franciszka
Od razu po powrocie ze szpitala papież wrócił do pełnienia większości swoich obowiązków. Co prawda ograniczał publiczne wystąpienia oraz długość ich trwania, jednak wciąż udzielał licznych audiencji. W Niedzielę Wielkanocną, czyli dzień przed swoją śmiercią, spotykał się jeszcze z różnymi gośćmi z zagranicy. Przyjął m.in. amerykańskiego wiceprezydenta JD Vance'a. Wcześniej wsiadł również do papamobile i wyjechał prosto do tłumu wiernych, by udzielić im błogosławieństwa Urbi et Orbi.
Choć współpracownicy papieża zapewniają, że słuchał on rad lekarzy i towarzyszącej mu nieustannie pielęgniarki i nie przemęczał się, Agencja Reutera podała, że “jak na osobę w okresie rekonwalescencji po ciężkiej chorobie, Franciszek ciężko pracował”. Analizując jego aktywność w ostatnich dniach przed śmiercią ciężko oprzeć się wrażeniu, że było inaczej.
Przeczytaj też: Papież Franciszek wiedział, że za chwilę umrze. Z jego ust popłynęły prorocze słowa
źródła:
- medonet.pl
- B A Cunha, “Pneumonia in the elderly”, 2001 Nov;7(11):581-8. doi: 10.1046/j.1198-743x.2001.00328.x.





































