W takiej trumnie pochowają papieża. W Watykanie to niesłychane

Życzenia papieża odnośnie pogrzebu

Papież Franciszek, urodzony jako Jorge Mario Bergoglio w Buenos Aires, został Ojcem Świętym w 2013 roku. Był pierwszym jezuitą i zarazem pierwszym papieżem z Ameryki Południowej, jednak nie z tego słynął na całym świecie. Wrażenie na wiernych robił jego styl życia, pełen skromności i pokory. I właśnie te wartości znalazły odzwierciedlenie w jego życzeniach dotyczących pogrzebu. 

Już w listopadzie 2024 roku Franciszek zatwierdził nową wersję rytuału pogrzebowego dla papieży – Ordo Exsequiarum Romani Pontificis. Papież w swoim dokumencie uprościł ceremonię i sprawił, że będzie skromniejsza. 

Więcej skromności, mniej przepychu

Papież życzył sobie, aby jego śmierć została stwierdzona w kaplicy papieskiej, a nie jak dawniej w jego prywatnym pokoju. Chciał, aby jego ciało nie zostało wystawione na katafalku, jak bywało dotąd, tylko żeby od razu umieszczono je w trumnie i udostępniono wiernym do modlitwy.

Dużym zaskoczeniem była także decyzja o miejscu pochówku. Dotąd wszyscy papieże spoczywali w podziemiach Bazyliki św. Piotra – serca Watykanu i Kościoła (tam również spoczywa Jan Paweł II). Papież Franciszek złamał tę zasadę. Zgodnie ze swoim życzeniem zostanie pochowany w Bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie – miejscu, które często odwiedzał w ważnych chwilach swojego życia. 

Trumna inna niż wszystkie

Jednym z najbardziej zaskakujących życzeń Franciszka są te dotyczące jego trumny. Papież pragnął, aby zrezygnowano z dotychczasowego rytuału trzech trumien: cyprysowej, ołowianej i dębowej.
 

W miejsce tej wielowiekowej tradycji wprowadził skromniejsze rozwiązanie – papież Franciszek spocznie w dwóch trumnach: wewnętrznej cynkowej oraz zewnętrznej drewnianej. Jego decyzja wywołała poruszenie na całym świecie.

Ciało papieża, zgodnie z zapowiedziami Watykanu, zostanie złożone do trumny jeszcze dzisiaj.