Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Choroby papieża Jana Pawła II. Ciało słabło, ale duch nigdy
Marta Uler
Marta Uler 23.04.2025 12:16

Choroby papieża Jana Pawła II. Ciało słabło, ale duch nigdy

Jan Paweł II
Fot. East News/MASSIMO CAPODANNO

W Poniedziałek Wielkanocny odszedł Ojciec Święty, Franciszek. Zmarł po długiej chorobie, i choć byliśmy na to przygotowani, jego śmierć i tak jest bolesna. Papież to dla wielu ludzi najważniejsza osobistość na świecie. Przewodnik w wierze, autorytet w życiu. 

Choć odejście każdego papieża jest szokiem dla świata, my Polacy, najbardziej jednak przeżyliśmy dzień 2 kwietnia 2005 r. Wyrył on się na kartach historii i w naszej pamięci na zawsze. O godz. 21.37 zmarł papież Polak, który przez 26 lat pontyfikatu był dla naw wzorem. 

Skromny polski ksiądz, który został papieżem

Karol Wojtyła z Wadowic był zwyczajnym, skromnym księdzem, który lubił kontakt z młodzieżą, piesze wędrówki po górach i spływy kajakowe. Jego niezwykła serdeczność, otwartość i poczucie humoru sprawiały, że młodzi ludzie lgnęli do niego. Nazywali go „Wujkiem”. Po święceniach kapłańskich w 1946 r., a potem po otrzymaniu sakry biskupiej w 1958 r., Wojtyła szybko zyskał szacunek zarówno w Polsce, jak i w Watykanie.

16 października 1978 r. świat wstrzymał oddech, gdy ogłoszono: Habemus Papam! Nowym papieżem został Polak. Jako Jan Paweł II przez 26 lat przemierzał świat, głosząc Ewangelię, walczył o pokój i prawa człowieka. Jego pielgrzymki, charyzma i duchowa siła inspirowały miliony. Był jednak nie tylko papieżem, ale i zwykłym człowiekiem, który także musiał się zmagać z ograniczeniami ciała.

Przeczytaj także: To działo się kilka minut po śmierci papieża. Tak wygląda tradycyjny obrzęd

Grecka kawa długowieczności. Napój, który działa niczym boska ambrozja Przepyszna zupa z magnackiego stołu. Dziś nikt o niej nie pamięta. Wspiera oczy, kości i wiele innych

Jan Paweł II chorował na chorobę Parkinsona

Z biegiem lat coraz trudniej było nie zauważyć drżących dłoni Ojca Świętego. Mówił coraz wolniej, poruszał się z trudem. Mimo to nie ustępował – chciał być z ludźmi do końca. W 2001 r. potwierdzono oficjalnie, że Jan Paweł II cierpi na chorobę Parkinsona.

Jest to przewlekła, postępująca choroba neurologiczna. W jej przebiegu dochodzi do obumierania neuronów w mózgu, które produkują dopaminę – neuroprzekaźnik odpowiedzialny, m.in., za koordynację ruchową.

W efekcie chory ma trudności z poruszaniem się, jego ciało drży, mięśnie sztywnieją, a ruchy stają się powolne. Choroba Parkinsona nie tylko osłabia ciało – może wpływać także na mowę i mimikę, i sprawia, że zwykłe gesty bywają ogromnym wysiłkiem. Jan Paweł II przez długie lata walczył z chorobą z godnością, pokazując, że cierpienie może mieć sens.

Przeczytaj też: Nietypowe objawy choroby Parkinsona. Zobaczysz je na palcach stóp

Fot. wikimedia.org

Kilka niebezpiecznych wypadków i operacji

Z wiekiem papież zmagał się z kolejnymi urazami. W 1993 r., wychodząc z łazienki w apartamencie papieskim, przewrócił się i złamał kość udową. Musiał przejść operację wszczepienia endoprotezy.

Prawdopodobnie już wtedy pojawiały się pierwsze objawy choroby Parkinsona. W innym incydencie, również w swoim apartamencie, papież rozciął sobie głowę, miał założone szwy. Doznał także zwichnięcia barku, które ograniczyło mu ruchomość ręki. 

Oprócz tych wypadków Jan Paweł II przeszedł operację usunięcia gruczolaka jelita grubego i wycięcia pęcherzyka żółciowego. Te zdarzenia, choć pozornie drobne, złożyły się na coraz większe fizyczne osłabienie. Mimo to Jan Paweł II nie rezygnował z publicznych wystąpień i pielgrzymek, trwając na posterunku.

Przeczytaj też: Rak pęcherzyka żółciowego – przyczyny, objawy, leczenie

Artretyzm dawał się we znaki

Kolejnym wyzwaniem zdrowotnym Jana Pawła II był artretyzm – przewlekła choroba zapalna stawów, która sprawia, że codzienne czynności stają się bolesne i trudne. U papieża szczególnie widoczny był sztywno pochylony kręgosłup i charakterystyczny, niepewny chód.

Artretyzm powoduje ból, ograniczenie ruchów, obrzęki i deformacje stawów. Przewlekłe stany zapalne niszczą chrząstkę stawową, co prowadzi do trwałych zmian w układzie kostno-stawowym. W przypadku papieża Polaka utrudniało to nie tylko chodzenie, ale także dłuższe siedzenie i utrzymanie mikrofonu czy kielicha podczas mszy.

Mimo to papież przez lata nie chciał korzystać z wózka inwalidzkiego – dopiero w ostatnich miesiącach pontyfikatu zgodził się na tę formę wsparcia. Dla wiernych było to przejmujące – widzieć, jak ten duchowy gigant zmaga się z ciałem, które coraz bardziej odmawia posłuszeństwa.

Zgon z powodu infekcji dróg moczowych

W ostatnich tygodniach życia stan zdrowia papieża ulegał pogorszeniu. W lutym 2005 r. trafił do szpitala z powodu trudności w oddychaniu. Przeszedł tracheotomię, a do Watykanu wrócił już z widocznym osłabieniem. Pod koniec marca doszło do infekcji dróg moczowych, która przerodziła się w sepsę – stan bezpośredniego zagrożenia życia.

Ojciec Święty doznał wstrząsu septycznego i zapaści sercowo-naczyniowej. Przez ostatnie dni swojego życia był przytomny, modlił się z bliskimi i jeszcze raz pobłogosławił tłumom z okna apartamentu. Zmarł wieczorem 2 kwietnia 2005 r., w godzinie Apelu Jasnogórskiego (21:37).

Akt zgonu Jana Pawła II stwierdza, że papież przeszedł zapalenie dróg moczowych, po którym doszło do niewydolności nerek. W efekcie nastąpiło zakażenie krwi (sepsa), a następnie gwałtowne zakażenie organizmu, czyli wstrząs septyczny, któremu towarzyszyła zapaść sercowo-naczyniowa. Podpis pod oficjalnym aktem zgonu złożył osobisty lekarz papieża Renato Buzzonetti.

Źródło: naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C19508%2Ckarta-kliniczna-karola-wojtyly.html