Prof. Piotr Rutkowski: Czeka nas fala nowotworów
- To nie jest tylko nasz, rodzimy problem, gdyż większość krajów boryka się z takimi samymi trudnościami. Musimy jednak jak najszybciej się z nimi uporać, bo rak nie poczeka – mówi prof. Piotr Rutkowski, kier. Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie. - Prognozy wskazują, że w przeciągu najbliższych 10 lat liczba zachorowań na raka może wzrosnąć o ponad 15 proc. Onkologia to dziś największe, oprócz pandemii COVID-19, wyzwanie dla służby zdrowia. W onkologii, ale nie tylko, największy przestój objął przede wszystkim profilaktykę i badania diagnostyczne. A wprowadzenie telemedycyny nie zastąpi kontaktu z lekarzem, ta forma w wielu przypadków po prostu nie zdaje egzaminu i może okazać się dla pacjenta ryzykowna.
Konsekwencje przestoju w profilaktyce i diagnostyce są już zauważalne, ale to nie koniec. Głębokie konsekwencje COVID-u dopiero zobaczymy, w tym roku możemy się spodziewać opóźnionej fali nowotworowej. I naprawdę nie chodzi o to, żeby straszyć, ale dać impuls do tego, by zracjonalizować nasze życie, zacząć bardziej dbać o zdrowie i nie rezygnować z opieki medycznej. W profilaktykę onkologiczną powinni bezwzględnie zaangażować się lekarze pierwszego kontaktu, tym bardziej, że my, onkolodzy możemy nie poradzić sobie z narastającą falą zachorowań.
Jeśli lekarz podstawowej opieki sam nie wykaże w tym kierunku inicjatywy, to należy domagać się skierowania na badania i, co istotne, nie ukrywać swoich dolegliwości.