Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdaniem Lekarza > Seniorzy są szczególnie narażeni na choroby zakaźne. "Liczba zachorowań jest trzy razy większa niż w zeszłym roku"
Adrianne  Mazurek
Adrianne Mazurek 26.02.2025 10:45

Seniorzy są szczególnie narażeni na choroby zakaźne. "Liczba zachorowań jest trzy razy większa niż w zeszłym roku"

Dr Paweł Grzesiowski
Fot. Pacjenci

Choroby zakaźne, takie jak grypa czy ospa, są szczególnie niebezpieczne dla niektórych pacjentów - zwłaszcza seniorów, osób z chorobami przewlekłymi, małych dzieci oraz osób z obniżoną odpornością. Dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem dla serwisu Pacjenci.pl tłumaczy, dlaczego warto się zaszczepić i na co zdecydowanie warto zaszczepić się w starszym wieku. 

Choroby zakaźne to nie tylko grypa

Choroby zakaźne stanowią szeroką grupę chorób - to szkarlatyna, grypa, wirusowe zapalenie wątroby, ospa, odra, tężec i wiele, wiele innych. Najczęściej w kontekście chorób zakaźnych i seniorów mówi się o grypie - Najwięcej osób trafia do szpitali i traci życie po 60 roku życia i to jest ta informacja, którą wszyscy powinniśmy przyjąć do wiadomości. Najbardziej zagrożoną grupą powikłaniami grypowymi są osoby 60 plus - mówi w rozmowie z nami dr Grzesiowski. Liczba zachorowań na grypę rośnie - Liczba zachorowań jest mniej więcej trzy razy większa niż w zeszłym roku. To by wskazywało na jakieś zjawiska, być może właśnie kwestie gorszej odporności pocovidowej, bo rzeczywiście tych przypadków jest więcej i ewidentnie jest więcej przypadków śmiertelnych.

- Grypa zakaźna to jest ten jeden temat, ale są też RSV i krztusiec. Krztusiec w ostatnim czasie siał spustoszenie, a więc mamy do czynienia nie z jedną jednostką chorobową, tylko z kilkoma. Krztusiec atakował corocznie z mniej więcej pięcioletnimi okresami wzrostów, ale skala tego zjawiska za ubiegły rok jest absolutnie rekordowa, to jest najwyższa zachorowalność na krztusiec w ciągu ponad 60-letniej historii od wprowadzenia szczepień. Mamy także wzrost zachorowań na pneumokoki, wzrost zachorowań na paciorkowca grupy A, który wywołuje m. in. szkarlatynę, różę. Jesteśmy wyraźnie w tej chwili atakowani przez różne czynniki chorobotwórcze i nasz układ odpornościowy ciągle jest stymulowany.

Powietrze ma znaczenie

Dr Paweł Grzesiowski podkreśla, że należy zwrócić uwagę na jakość powietrza, która obecna jest w pomieszczeniach zamkniętych. Wymaganych jest jeszcze wiele badań, ale takie powietrze też jest ważne, zwłaszcza, że w pomieszczeniach przebywamy większość czasu. 

- Rozwiązania systemowe to nie tylko zachęta do noszenia maseczek czy zachęta do szczepień, ale również podejście nowe do przestrzeni zamkniętych i powietrza w tych przestrzeniach. Filtracja, aktywne usuwanie z tego powietrza czynników chorobotwórczych, to dzisiaj jest cel również nowych technologii, bo pamiętajmy, że o ile na świeżym powietrzu  mamy element pod tytułem wiatr, duża przestrzeń i wymiana, to to w zamkniętych pomieszczeniach to nie działa - mówi dr Grzesiowski.

Co więcej - osoby chore nie powinny wychodzić z domu! Podobnie jest z noszeniem maseczek - warto nadal je nosić, ponieważ w ten sposób nie narażamy innych i siebie na przenoszenie wirusów, a przynajmniej ograniczamy ich transmisję. Kiedy ludzie bali się, nosili maseczki. Teraz - strach jest mniejszy, a więc i rozwaga mniejsza.

Półpasiec - co to za choroba?

- Półpasiec to uśpiony wirus ospy wietrznej, który wniknął do naszego organizmu w sposób nawet niezauważony kilkadziesiąt lat wcześniej. I w momenci, kiedy do naszego organizmu dociera taki sygnał, który powoduje pogorszenie odporności, ten wirus się aktywuje, reaktywuje. Z punktu widzenia statystyki wynika, że 90% społeczeństwa przeszło ospa wietrzną na pewnym etapie życia. Wielu z nas ma w sobie uśpionego wirusa. Kwestią czasu jest, ilu z nas rozwinie półpasiec. W jakiej sytuacji życiowej się znajdziemy, że ten półpasiec się aktywuje? Czy to będzie choroba nowotworowa, czy to będzie przyjmowanie leków na chorobę reumatyczną, czy to będzie na przykład jakiś zabieg operacyjny? To wszystko powoduje w nas pewien defekt odporności chwilowy lub dłuższy. To jest moment aktywacji wirusa - opowiada o chorobie dr Grzesiowski. 

W Polsce, na podstawie danych z tego roku i z fragmentu ubiegłego roku możemy określić, że na półpasiec choruje nawet 200 - 250 000 ludzi. Powikłania po półpaścu są bardzo poważne i bolesne. Neuralgie mogą wymagać opieki rehabilitanta i neurologa przez całe lata. A tymczasem szczepienie może nas uchronić przed konsekwencjami choroby. Obecnie, od 1 stycznia cykl szczepień przeciwko półpaścowi będzie refundowany w wysokości 50% przez NFZ. Ale największy problem to edukacja społeczeństwa.

- Ja nie mówię, że wszyscy muszą się zaszczepić jednego dnia, ale chodzi mi o to, że stopniowo wydłużając życie, dajemy naszym obywatelom również pewne recepty na to, żeby to życie było również w zdrowiu - mówi dr Grzesiowski.