To zjawisko dotyka milionów ludzi na całym świecie. WHO ostrzega przed konsekwencjami
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) bije na alarm – samotność stała się globalnym problemem zdrowia publicznego. To zjawisko, które dotyka już miliony ludzi na całym świecie, nie jest „tylko stanem emocjonalnym”. Jak podkreślono w raporcie z czerwca 2025 r., skutki długotrwałego osamotnienia można dostrzec w strukturze mózgu i chemii krwi. „To nie jest tylko stan emocjonalny” – ostrzegają eksperci WHO, zwracając uwagę, że samotność działa jak przewlekły stres i stan zapalny, zwiększając ryzyko chorób serca, udaru, demencji, a nawet przedwczesnej śmierci.
Samotność zabija – dane, które nie pozostawiają złudzeń
Według WHO, konsekwencje zdrowotne samotności odpowiadają za blisko 100 zgonów na godzinę na całym świecie. Osoby pozbawione kontaktów społecznych są bardziej narażone na cukrzycę, depresję i choroby układu krążenia. Raport wskazuje, że u takich osób ryzyko rozwoju demencji rośnie aż o 31 proc.. Organizacja porównuje wpływ przewlekłej samotności na zdrowie do palenia 15 papierosów dziennie.
Co dzieje się w mózgu i we krwi osób samotnych?
Badania opublikowane w styczniu 2025 r. w czasopiśmie “Nature Human Behaviour” dowodzą, że samotność powoduje fizjologiczne zmiany w organizmie. U ponad 42 tysięcy badanych naukowcy wykryli zaburzenia w poziomie 26 białek, z czego pięć było bezpośrednio powiązanych z poczuciem izolacji. Szczególną uwagę zwrócono na białko ADM, którego wysoki poziom koreluje ze zmniejszoną objętością ciała migdałowatego i prążkowia – struktur odpowiedzialnych za emocje i motywację.
Autorzy badania wskazują, że długotrwała samotność aktywuje w organizmie „tryb alarmowy”, prowadząc do wzrostu kortyzolu i stanów zapalnych. Taki chroniczny stres niszczy układ odpornościowy i przyspiesza procesy starzenia.
Samotność w Polsce – brak sensu życia i kryzys psychiczny
Zjawisko osamotnienia szczególnie silnie uderza w Polaków. Według badań z 2025 roku, opublikowanych w Frontiers in Public Health, aż 81 proc. samotnych osób w Polsce zmaga się z objawami lęku lub depresji, a 75 proc. deklaruje brak sensu życia. Mężczyźni częściej reagują rozdrażnieniem i lękiem – aż 27 proc. przyznaje się do narastającej frustracji wynikającej z samotności.
Eksperci podkreślają, że to nie brak towarzystwa jest największym problemem, lecz poczucie odłączenia od innych. To ono prowadzi do zaburzeń psychicznych, izolacji i utraty motywacji życiowej.
Jesień i samotność – niebezpieczne połączenie
Analiza wyszukiwań w Google Trends pokazuje, że zainteresowanie hasłem „depresja sezonowa” wzrasta jesienią aż o 125 proc. Zmniejszona ilość światła dziennego, nagły spadek temperatury i krótsze dni wzmacniają uczucie izolacji. To właśnie wtedy wiele osób odczuwa najbardziej dotkliwe skutki samotności.
Eksperci WHO apelują, by traktować więzi społeczne jak priorytet zdrowotny. Regularne spotkania z bliskimi, wolontariat czy uczestnictwo w grupach wsparcia mogą realnie wydłużyć życie i poprawić jego jakość.