3920 zł albo 2988 zł miesięcznie. Można wybrać tylko jedno świadczenie od państwa
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat możliwości pobierania dwóch świadczeń w tym samym czasie - mowa o świadczeniu wspierającym dla osób niepełnosprawnych i świadczeniu pielęgnacyjnym dla opiekuna takiej osoby.
Ile wynosi świadczenie wspierające?
Świadczenie wspierające jest nowym rodzajem pomocy dla osób niepełnosprawnych, uruchomionym od 1 stycznia 2024 roku. Maksymalna wysokość świadczenia to 3 920 zł, natomiast minimalna jego wartość - 712 zł miesięcznie. Świadczenie wspierające wprowadzane jest w trzech etapach i zależy od ilości uzyskanych punktów, oznaczających poziom niepełnosprawności. Osoby z 87–100 pkt mogą ubiegać się o świadczenie od 2024 r., osoby z 78–86 pkt – od 2025 r., zaś osoby z 70–77 pkt – od 2026 r.
Świadczenie pielęgnacyjne - ile wynosi?
Aktualnie (od 1 stycznia 2024 r.) wysokość świadczenia pielęgnacyjnego, które otrzymuje opiekun osoby niepełnosprawnej, wynosi 2988 zł miesięcznie. Wiele rodzin zastanawia się, czy te świadczenia można ze sobą połączyć. Od lat zwracana jest uwaga na problem, jakim jest zbyt mała pomoc państwa dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Podkreślają oni, że specjalistyczna opieka oraz sprzęty, których potrzebuje osoba niepełnosprawna, znacznie przewyższają wysokość świadczenia. A opiekując się osobą niepełnosprawną, opiekun nie zawsze ma możliwość pracować zawodowo.
Czy można pobierać oba świadczenia?
Niestety, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie przewiduje kumulacji świadczeń. Przepisy wykluczają prawo opiekuna osoby niepełnosprawnej do pobierania świadczenia opiekuńczego w tym samym czasie, gdy osoba z niepełnosprawnościami będzie pobierała własne świadczenie wspierające.
Należy więc wybrać jedno świadczenie, które można otrzymać od ZUS.
Czytaj też:
Kwiat z polskich ogródków ma wiele właściwości zdrowotnych. Poznaj jego działanie
Przy nadciśnieniu nie można pić kawy - fakt czy mit? Lekarz odpowiada
Nadciśnienie poznasz po oczach. Lekarz wskazuje wczesne objawy choroby