Alkohol i upał to niebezpieczne połączenie! Czym grozi picie alkoholu w upalne dni? Dietetyk tłumaczy
Podczas wakacji chętnie sięgamy po zimne napoje alkohole, zwłaszcza spędzając beztroski czas na plaży. Niestety spożywanie alkoholu w upalne dni, a w szczególności podczas bezpośredniej ekspozycji słońce nie jest dobrym pomysłem i stwarza duże niebezpieczeństwo. Dlaczego alkohol i upał to groźne połączenie? Tłumaczy dietetyk kliniczny Magdalena Kartasińska – Kwaśnik.
Dlaczego spożywanie alkoholu w upalne dni jest szczególnie niebezpieczne?
Upały same w sobie są dla człowieka często poważnym zagrożeniem, czasami nawet zagrażającym życiu. Wysoka temperatura, bez podjęcia odpowiednich kroków ochronnych i prewencyjnych, może doprowadzić do zaburzeń elektrolitowych, przegrzania, odwodnienia, zawrotów głowy – w formie łagodnej to tak zwane wyczerpanie cieplne. Gdy kontynuujemy przebywanie na słońcu, objawy się potęgują i możemy się narazić na udar cieplny, który może w skrajnych przypadkach doprowadzić do śmierci. Właśnie na udar cieplny najbardziej narażone są osoby spożywające podczas upałów alkohol. Spożywanie go podczas upału może potęgować objawy, przyspieszyć ich wystąpienie a osobie spożywającej alkohol objawy udaru mogą przypominać objawy upojenia alkoholowego, którego mniej lub bardziej się spodziewa, toteż czujność wobec zagrożenia może zostać uśpiona.
Co się dzieje z naszym organizmem pod wpływem spożywania alkoholu w czasie upału?
- Alkohol oddziałuje na ośrodek termoregulacji, który kontroluje temperaturę ciała – w przypadku upału to szczególnie niebezpieczne.
- Alkohol powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych – wiemy, że upały są szczególnie niebezpieczne dla osób starszych i obciążonych chorobami układu krążenia.
- Alkohol odwadnia – tracimy duże ilości wody, co potęguje odwodnienie wywołane upałem i poceniem się. Dodatkowo spożycie wysokoprocentowych napojów hamuje wydzielanie wazopresyny czyli hormonu biorącego udział w zagęszczaniu moczu co potęguje jego wydalanie i tym samym jeszcze bardziej się odwadniamy. Im więcej spożytego alkoholu tym większe odwodnienie. Doprowadza to do zaburzeń elektrolitowych, na które i tak już jesteśmy narażeniu podczas upału w wyniku wzmożonej potliwości.
- Alkohol powoduje zawroty głowy czasem wymioty, to objawy, które są również objawami udaru cieplnego który wymaga innego rodzaju interwencji niż upojenie.
Spożycie alkoholu bez względu na stan zdrowia jest niekorzystne. Każda ilość alkoholu jest niekorzystna dla zdrowia, nie ma bezpiecznej dawki. Spożywając alkohol podczas upałów dodatkowo narażamy się na niebezpieczeństwo związane z bezpośrednimi skutkami spożycia jak i zwiększamy prawdopodobieństwo podejmowania ryzykownych zachowań. Zakładam jednak, że artykuł ten trafi do szerokiego grona odbiorców, wśród których nie wszyscy będą chętni aby z alkoholu w wakacje zrezygnować całkowicie. Dodam więc, co zrobić żeby zminimalizować powyższe ryzyka.
Jak zminimalizować ryzyko negatywnego oddziaływania alkoholu podczas upału?
Najważniejsze zasady:
- Zakrywać eksponowane części ciała - czapka na głowę!
- Przebywać w cieniu
- Zachować umiar w spożywaniu alkoholu!
- Dbać o nawodnienie organizmu - 40ML X kg masy ciała, pić co najmniej 2,5-3L napojów niealkoholowych na dobę.
- Jeśli już ktoś musi – lepiej spożywać alkohol w godzinach popołudniowych, gdy słońce nie jest już w zenicie – od 15:00. Idealna do tego celu będzie woda wysokozmineralizowana.
- Wybierać możliwie najniżej procentowe alkohole.
Czy pewne grupy osób powinny szczególnie unikać spożywania alkoholu?
Istnieją okoliczności, w których naprawdę warto poważnie przemyśleć spożycie alkoholu. Takimi okolicznościami są:
- otyłość
- wiek powyżej 55+
- duży wysiłek lub aktywność fizyczna w upalnym dniu
- przyjmowanie leków moczopędnych lub hamujących wydzielanie potu
- cukrzyca
- choroby układu krążenia
Bardzo zachęcam do zapoznania się z alkoholami bezalkoholowymi, których dzięki rosnącemu trendowi jest na rynku coraz więcej i są coraz atrakcyjniejsze smakowo. Czasami nie chodzi o to żeby napić się alkoholu, ale mieć smaczny, zimny, gazowany lub nie napój w ręku. Pomyślmy o tym zanim nawykowo będziemy chcieli sięgnąć po porcję alkoholu.
Z Joanną Kamińską rozmawiała Magdalena Kartasińska - Kwaśnik, dietetyk kliniczny Poradni Słodkie Zdrowie, kierownik działu dietetycznego Dailyfruits. Kartasińskadiet.pl (kartasinskadiet.pl) Doświadczenie kliniczne zdobywała na wielu warszawskich i olsztyńskich oddziałach szpitalnych i nieustannie poszerza swoją wiedzę. Podąża zarówno ścieżką zawodową związaną z pracą z pacjentem indywidualnym jak i edukując ludzi w każdym wieku w szkołach, placówkach medycznych, biurach, zakładach pracy, na łamach telewizji śniadaniowej czy na wielu konferencjach branży HR. Przekazuje informacje oparte na aktualnych doniesieniach naukowych wierząc, że wskazywanie ludziom drogi ku zdrowiu poprzez edukację jest jej misją. Prywatnie pasjonatka gotowania, dzięki czemu nieustannie tworzy nowe propozycje, które satysfakcjonują nawet najbardziej sceptycznych pacjentów :)
