Antybiotyki mogą prowadzić do nieswoistych zapaleń jelit. Są nowe badania
Antybiotyki, od momentu swojego odkrycia, zrewolucjonizowały medycynę, ratując miliony ludzi przed groźnymi infekcjami. Dzięki nim możemy zwalczać infekcje, które kiedyś były dla ludzi śmiertelnym zagrożeniem. W tym kontekście antybiotyki są prawdziwym cudem nauki. Jednak mają też swoje drugie, ciemne oblicze. Ich nadużywanie i niewłaściwe stosowanie wywołuje coraz więcej kontrowersji, i to nie tylko w kontekście antybiotykooporności.
Coraz więcej mówi się o wpływie antybiotyków na jelita. Nowe badania sugerują, że antybiotykoterapia może prowadzić do nieswoistych zapaleń jelit, takich jak choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
Jak antybiotyki wpływają na jelita?
Gdy lekarz przepisuje nam antybiotyk, obowiązkowo musimy także przyjmować probiotyk. Chodzi o to, że lek zabija większość bakterii, zarówno te, które doprowadziły do choroby, jak i te, które są dla nas korzystne. Probiotyk dostarcza nam tych „dobrych” bakterii, by zasiedliły jelita. Ostatnie badania pokazują także, że antybiotyki mogą szkodzić nie tylko w kontekście wyjaławiania układu pokarmowego z bakterii, ale i działając bezpośrednio na same jelita.
Badali to naukowcy z Uniwersytetu Bar-Ilana w Izraelu. Okazało się, że antybiotyki mogą przyczyniać się do rozwoju nieswoistych zapaleń jelit, bezpośrednio uszkadzając błonę śluzową jelit. Wyniki badań opublikowano na łamach magazynu naukowego "Science Advances".
Popularny krem wycofany ze sklepów. Był sprzedawany jako kosmetyk, a jest lekiem Leczenie stomatologiczne w ramach NFZ. Za co nie zapłacimy u dentysty?Antybiotyki mogą prowadzić do nieswoistych zapaleń jelit
A zatem, po pierwsze, antybiotyki eliminują patogenne bakterie, ale również zakłócają równowagę ekosystemu mikrobiomu, prowadząc do dysbiozy (czyli nieprawidłowego składu flory bakteryjnej). Dysbioza jest coraz częściej kojarzona z rozwojem nieswoistych zapaleń jelit. Badania wykazały, że pacjenci, którzy przeszli antybiotykoterapię, mają znacznie większe ryzyko rozwoju IBD w porównaniu do tych, którzy nie przyjmowali antybiotyków.
Po drugie, antybiotyki uszkadzają także samą błonę śluzową jelit. Naukowcy sprawdzili to w badaniu na myszach, wykorzystując takie metody jak sekwencjonowanie RNA, uczenie maszynowe oraz pomiar wydzielania śluzu. W wyniku ich badan okazało się, że antybiotykoterapia utrudnia wydzielanie ochronnego śluzu, powodując infiltrację bakterii, namnażanie się antygenów bakteryjnych i rozwój owrzodzeń. A wszystko to są cechy charakterystyczne dla chorób zapalnych jelit. Co więcej, do tych uszkodzeń może dojść niezależnie od tego, czy pacjent przyjmował antybiotyki doustnie, czy w formie iniekcji.
Przełomowe odkrycie rzuca nowe światło na leczenie antybiotykami
A zatem antybiotyki szkodzą nie tylko bakteriom, które żyją w naszym układzie pokarmowym, ale także naszym własnym komórkom. "Stosowanie antybiotyków faktycznie uszkadza ochronną warstwę śluzu, która oddziela układ odpornościowy w jelitach od mikrobiomu. Odkrycie to burzy paradygmat, według którego antybiotyki szkodzą tylko bakteriom, a nie naszym własnym komórkom” – powiedział dr Shai Bel, autor publikacji.
Nowe odkrycia wskazują na potrzebę ostrożności w stosowaniu antybiotyków. Lekarze powinni być bardziej świadomi potencjalnych skutków ubocznych terapii antybiotykowej, zwłaszcza w przypadkach, gdy pacjenci mają historię zapaleń jelit w rodzinie lub inne czynniki ryzyka. Ważne jest, aby także pacjenci byli tego świadomi i wspólnie z lekarzami podejmowali decyzje dotyczące stosowania tych leków, mając na uwadze zarówno ich korzyści, jak i potencjalne ryzyko.
Zobacz także:
W sezonie jesiennym bierzemy je garściami. Nie wiemy, że mogą podziurawić jelita
Antybiotyki mogą powodować rozwój alergii i astmy. Lekarz nie ma wątpliwości
Tak wyleczysz zapalenie krtani w domu. Lekarz zdradza sprawdzone sposoby