Centra Zdrowia Psychicznego po 2025 roku. Co dalej z pilotażem?

Z końcem 2025 roku wygasa pilotaż centrów zdrowia psychicznego (CZP), a wciąż brak ustawowych gwarancji, że model ten zostanie na stałe wpisany do systemu publicznej opieki zdrowotnej. Tymczasem rośnie zapotrzebowanie na pomoc psychiatryczną. Czy CZP staną się trwałym elementem systemu, czy pozostaną doraźnym rozwiązaniem?
- Pilotaż centrów zdrowia psychicznego (CZP) kończy się w 2025 roku, a brak ustawowych gwarancji budzi obawy o przyszłość modelu psychiatrii środowiskowej
- NFZ nie uwzględnił CZP w planie finansowym na 2026 rok, co organizacje pacjenckie odczytują jako ryzyko poważnych cięć w psychiatrii
- Resort zdrowia zapowiada włączenie CZP do systemu kontraktowego od lipca 2026 roku, ale warunkiem jest przyjęcie nowego modelu finansowania
Niepewna przyszłość Centrów Zdrowia Psychicznego
Pilotaż CZP, prowadzony od 2018 roku, obejmuje obecnie około połowę populacji Polski. Opiera się na modelu psychiatrii środowiskowej – szybka diagnoza, mobilne zespoły wsparcia i opieka blisko miejsca zamieszkania, zamiast długotrwałej hospitalizacji. Program miał zakończyć się w czerwcu 2025 roku, jednak Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało jego przedłużenie do końca roku.

CZP nieujęte w planie finansowym NFZ na 2026 rok
Narodowy Fundusz Zdrowia nie ujął kontynuacji pilotażu w planie finansowym na 2026 rok – formalnie program wygasa w 2025 r. Według organizacji pacjenckich, brak osobnej pozycji budżetowej oznacza realne cięcie środków na psychiatrię o 1,2 mld zł.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada jednak, że od połowy 2026 r. CZP wejdą do systemu świadczeń kontraktowanych i obejmą nawet 80 proc. społeczeństwa. Warunkiem jest przyjęcie nowego standardu organizacyjno-finansowego. Zespół ds. reformy przekazał swoje rekomendacje ministrowi 30 września 2025 r.; decyzje mają zapaść najpóźniej w pierwszym kwartale 2026 roku.
Dlaczego to ważne, aby utrzymać CZP?
W powiatach z CZP pomoc można uzyskać bez skierowania, zgłaszając się do punktu koordynacyjnego – zwykle w ciągu 72 godzin. W pozostałych regionach nadal wymagane jest skierowanie do poradni zdrowia psychicznego. Terminy bywają długie, dlatego warto zapytać lekarza rodzinnego o teleporadę lub wizytę w sąsiednim powiecie.
– To bardzo wartościowe miejsca. Pacjenci mają tam szybki dostęp do wsparcia – na początku odbywają konsultację, podczas której specjalista określa, jaka forma pomocy będzie najlepsza. Pacjenci są tam pokierowani do odpowiednich specjalistów, co znacznie przyspiesza ścieżkę pomocy i zapewnia, że trafiają od razu we właściwe miejsce. W mojej ocenie to niezwykle pożyteczne rozwiązanie, które z powodzeniem może wspierać wiele osób. Ważne jest to, aby nie przyjść po pomoc za późno – mówiła w rozmowie z Pacjentami psychoterapeutka Helping Hand Milena Grela-Parandyk.
Co mogą zrobić decydenci?
Samorządy i organizacje pacjentów powinny aktywnie śledzić prace legislacyjne. Gdy projekt rozporządzenia trafi do konsultacji, warto zgłaszać uwagi i postulaty. Już teraz warto rozmawiać z NFZ o zasadach przyszłych kontraktów, szczególnie jeśli w planach jest utworzenie CZP przy lokalnym szpitalu. Czytaj także: Z czym przychodzimy na kozetkę? Psychoterapeutka o problemach psychicznych Polaków
Źródło: NFZ, Ministerstwo Zdrowia





































