Co roku 5 tys. diagnoz. Ekspertka: Pierwsze objawy raka żołądka łatwo przeoczyć
Wywiad z Joanną Konarzewską Król, dyrektorką Fundacji Onkologicznej Nadzieja, rzuca światło na jeden z najpoważniejszych problemów polskiej onkologii – późne wykrywanie raka żołądka oraz ograniczony dostęp pacjentów do nowoczesnych terapii. Jak podkreśla ekspertka, każdego roku około 5 tysięcy Polaków słyszy tę diagnozę, często w zaawansowanym stadium choroby. Powodem są niespecyficzne objawy, które pacjenci zwykle bagatelizują.
Materiał został przygotowany na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Ewę Basińską (Pacjenci.pl) z Joanną Konarzewską Król.
Bagatelizowane sygnały – dlaczego pacjenci trafiają do lekarza za późno?
Rak żołądka przez długi czas może nie dawać jednoznacznych sygnałów ostrzegawczych. Początkowo objawia się dolegliwościami, które wielu pacjentów uznaje za niegroźne: nawracającą zgagą, bólem brzucha, niestrawnością, refluksem czy stopniową utratą masy ciała. Zamiast skonsultować się z lekarzem, chorzy często sięgają po leki dostępne bez recepty, odkładając diagnostykę na później.
– Dzieje się tak dlatego, że objawy są niespecyficzne, a my jako społeczeństwo nie mamy wystarczającej wiedzy na temat nowotworów, w tym raka żołądka – tłumaczy Joanna Konarzewska Król.
Ekspertka zwraca uwagę, że brak kampanii edukacyjnych jasno informujących o pierwszych symptomach choroby dodatkowo pogłębia problem. Szczególnie niepokojącym, a często ignorowanym sygnałem jest chudnięcie bez wyraźnej przyczyny, mimo niezmienionej diety i stylu życia.
Kiepskie rokowania a brak świadomości
Wczesne wykrycie nowotworu znacząco zwiększa szanse na skuteczne leczenie – to fakt powszechnie znany. Niestety w przypadku raka żołądka pacjenci bardzo często zgłaszają się do lekarza dopiero wtedy, gdy choroba jest już zaawansowana.
Statystyki są alarmujące: ogólny wskaźnik pięcioletnich przeżyć w Polsce i Europie wynosi zaledwie 26 procent. W przypadku chorych z przerzutowym rakiem żołądka spada on dramatycznie – do około 6 procent.
– Złe rokowania są bezpośrednią konsekwencją braku świadomości i bagatelizowania objawów, które pacjenci mylą z niestrawnością lub przejedzeniem — podkreśla dyrektorka Fundacji Onkologicznej Nadzieja w rozmowie z Pacjenci.pl.
Konsekwencje zaawansowanego stadium choroby
W zaawansowanym stadium rak żołądka staje się ogromnym obciążeniem nie tylko dla chorego, lecz także dla jego bliskich. Pojawiają się takie objawy jak anemia, utrata apetytu, trudności w przełykaniu (dysfagia), nasilona niestrawność, refluks czy bezsenność. Choroba odbiera pacjentom energię, prowadząc często do niezdolności do pracy, problemów finansowych i pogorszenia kondycji psychicznej.
– Objawy raka żołądka, zwłaszcza w zaawansowanym stadium, drastycznie pogarszają sytuację pacjentów i ich jakość życia – mówi Joanna Konarzewska Król Pacjentom.
Osłabienie, brak sił i narastające dolegliwości sprawiają, że pacjenci często wymagają długotrwałych zwolnień lekarskich. Nierzadko dopiero presja ze strony rodziny lub bliskiego otoczenia sprawia, że chory trafia do lekarza – niestety, często zbyt późno.
Źródło: Pacjenci