Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie > Czy po labioplastyce można stracić czucie w miejscach intymnych? Ginekolog plastyczny rozwiewa wątpliwości
Joanna Kamińska
Joanna Kamińska 08.03.2023 13:48

Czy po labioplastyce można stracić czucie w miejscach intymnych? Ginekolog plastyczny rozwiewa wątpliwości

bielizna
canva

Labioplastyka to coraz bardziej popularny zabieg korekty warg sromowych. Najczęstszym problemem dotyczącym warg sromowych mniejszych jest ich nadmierny przerost, który nierzadko powoduje dyskomfort fizyczny, a także psychiczny. Zbyt duże wargi sromowe mogą ulegać bolesnym otarciom w trakcie noszenia bielizny i spodni, a także podczas uprawiania sportu. Dla dużej grupy kobiet są także źródłem kompleksów i utrudnieniem w życiu intymnym. Z tych powodów coraz więcej Polek decyduje się na labioplastykę, jednak wciąż jedną z największych obaw jest utrata czucia po zabiegu. 

Jakie jest ryzyko utraty czucia po labioplastyce?

Zabieg labioplastyki ma na celu zmniejszenie warg sromowych i nadanie im odpowiedniego kształtu. „Polega najczęściej na wycięciu nadmiaru rozciągniętego fragmentu i pozostawieniu około 1 - 1.5 cm podstawy. Pamiętajmy, że wargi sromowe są narządem erekcyjnym i zwiększają swoją objętość podczas podniecenia. Fragment, który pozostawiamy nadal zachowuje swoje naturalne unaczynienie i unerwienie, dzięki czemu pacjentka nie traci czucia.” - powiedział dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. 

Decydując się na zabieg, należy poszukać wykwalifikowanego, sprawdzonego specjalisty z doświadczeniem. Dzięki temu unikniemy groźnych powikłań, a także tego, czego boją się najbardziej kobiety – utraty czucia i pogorszenia doznań seksualnych. „Jeżeli wykonamy zabieg tą metodą, o której wspominałem, a nie zastosujemy innych procedur, tzw. metod klinowych, gdzie wycinamy podstawę wargi, np. jej dolną lub środkową część, to nie ma takiego ryzyka. Zachowana część wargi nadal posiada swoje ukrwienie, więc nie zabieramy jej czucia.” - powiedział dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. 

ginekolog

Antykoncepcja hormonalna może mieć poważny skutek uboczny, o którym warto wiedzieć. Wciąż za mało się o tym mówi Podolog - ratunek dla stóp! Z czym udać się do podologa? Ekspert tłumaczy

Jakie powikłania mogą wystąpić po labioplastyce?

Po labioplastyce, jak po każdym zabiegu mogą wystąpić powikłania. Występują jednak rzadko i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia. „Powikłania po labioplastyce są rzadkie, a to co najczęściej może spotkać pacjentkę to m.in. częściowe przejście rany, infekcja towarzysząca w przebiegu gojenia i zabliźniania, swędzenie, pieczenie, czasem ból i krwawienie. Przy naszych obecnych, nowoczesnych metodach nie powinno dochodzić do krwawień pooperacyjnych.” - powiedział dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. 


 

Jak przebiega zabieg labioplastyki?

Labioplastyka to krótki zabieg, wykonywany w znieczuleniu miejscowym bądź przewodowym. W zależności od stopnia przerostu, trwa około 20 – 40 minut, a pacjentka tego samego dnia wraca do domu. 

Istnieje kilka metod labioplastyki. Obecnie najczęściej stosowana przez lekarzy jest labioplastyka laserowa, ale istnieją jeszcze nowocześniejsze metody, takie jak radiofrekwencja i argoplasma. „Nie ma znaczenia jaki sposób wybierzemy, choć ja osobiście od wielu lat stosuję już tylko i wyłącznie radiofrekwencję lub argoplasmę od niedawna ze względu na efektywność i bezpieczeństwo tej metody.” 

Okres rekonwalescencji trwa około 7 – 10 dni i zaleca się, aby w tym czasie kobieta odpoczywała i unikała aktywności fizycznej. „Zaleca się, aby okolicę pozabiegową okładać lodem kilka razy dziennie, żeby zmniejszyć obrzęk. Od 4 do 6 tygodni pacjenta powinna powstrzymać się od współżycia. W tym czasie obrzęk powinien się wchłonąć. Przeważnie wchłania się w ciągu miesiąca, ale są przypadki, że utrzymuje się do 3 miesięcy i mniej więcej po tym czasie widzimy się na drugiej wizycie kontrolnej.” - powiedział dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. 

Labioplastyka - wskazania, przebieg, bezpieczeństwo i efekty zabiegu. Ekspert tłumaczy
ginekolog
ginekolog
Labioplastyka to coraz bardziej popularny zabieg korekty warg sromowych mniejszych bądź większych. Jakie są wskazania do labioplastyki? Jak wygląda zabieg labioplastyki? Jak długo trwa rekonwalescencja? Czy zabieg jest bezpieczny? Czy po labioplastyce można stracić czucie? Jaka jest cena labioplastyki? Na te i inne pytania odpowiada dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic.Co to jest labioplastyka? Labioplastyka to zabieg plastyki warg sromowych mniejszych bądź większych, polegający na zmianie ich kształtu. Jakie są wskazania do labioplastyki? Jeżeli chodzi o wargi sromowe mniejsze będzie to głównie przerost symetryczny bądź asymetryczny. Najczęstszym problemem dotyczącym warg sromowych większych jest atrofia, czyli ich zanik. Wtedy możemy dokonać korekty poprzez ich wypełnienie bądź, jeżeli są wiotkie możemy wykonać chirurgicznego wycięcia nadmiaru rozciągniętej skóry tej okolicy. Czy propagowanie labioplastyki nie powoduje kompleksów u kobiet o nietypowych wargach sromowych? Czy kobieta nie powinna zaakceptować siebie? Na wstępie powiem, że w każdej kwalifikacji istotne jest to, aby dopytać pacjentkę, czy ma problem z estetyką lub funkcjonalnością warg sromowych. Jeśli pacjenta jest zadowolona z ich wyglądu i nie przeszkadzają jej w trakcie uprawiania sportu, np. jazdy na rowerze, jazdy konnej, czy podczas współżycia, to chociażby taki przerost był bardzo widoczny, lekarz nie powinien namawiać pacjentki do korekty. Najważniejsze jest to, aby akceptować samego siebie. Wygląd jest kwestią wtórną. Jeżeli czujemy się dobrze w swoim ciele, to ta okolica nie wymaga zmian. Jak wygląda zabieg labioplastyki? Polega najczęściej na wycięciu nadmiaru rozciągniętego fragmentu i pozostawieniu około 1 - 1.5 cm podstawy. Pamiętajmy, że wargi sromowe są narządem erekcyjnym i zwiększają swoją objętość podczas podniecenia. Fragment, który pozostawiamy nadal zachowuje swoje naturalne unaczynienie i unerwienie, dzięki czemu pacjentka nie traci czucia. Zabieg trwa około 20 – 40 minut, w zależności od przerostu i od tego, czy mamy jeszcze dodatkowe fałdy okołosromowe. Podczas zabiegu stosujemy szwy wchłanialne, które mogą zostać zdjęte na wizycie kontrolnej po tygodniu, maksymalnie dwóch lub wchłoną się same po 4 - 6 tygodniach. W tym okresie pacjentka powinna wstrzymać się od współżycia. Po zabiegu pacjentka wraca do domu, chyba że ma chęć, aby zostać na noc i odpocząć w klinice. Czy istnieje ryzyko utraty czucia po zabiegu labioplastyki? Jeżeli wykonamy zabieg tą metodą, o której wspominałem, a nie zastosujemy innych procedur, tzw. metod klinowych, gdzie wycinamy podstawę wargi, np. jej dolną lub środkową część, to nie ma takiego ryzyka. Zachowana część wargi nadal posiada swoje ukrwienie, więc nie zabieramy jej czucia. Jakie metody labioplastyki są stosowane w Pana klinice? Wykonujemy zabiegi każdą metodą dostępną na rynku, od metod laserowych, poprzez metody radiofrekwencyjne czy też argonowe, aż po zwykły nóż chirurgiczny. Stosując laser frakcyjny, emisja ciepła tego urządzenia w trakcie cięcia tkanek to około 90 stopni, czyli dosyć dużo. Radiofrekwencja jest równie skuteczną metodą cięcia tkanki, ale emitującą o połowę mniejszą temperaturę. Oznacza to mniejsze uszkodzenie tkanek okolicznych podczas zabiegu. Argoplazma to kolejne metody, którymi można ciąć i koagulować. Nie ma znaczenia jaki sposób wybierzemy, choć ja osobiście od wielu lat stosuję już tylko i wyłącznie radiofrekwencję lub argoplasmę od niedawna ze względu na efektywność i bezpieczeństwo tej metody. Znam jednak lekarzy, którzy są zwolennikami lasera i twierdzą, że efekt jest zadowalający, a emisja wysokiej temperatury nie uszkadza okolicznych tkanek. Czy zabieg labioplastyki jest bolesny? Zależy od tego, jaką metodę znieczulenia wykorzystamy. Zastosowanie znieczulenia miejscowego na bazie tetrakainy i lignokainy bądź podanie podskórne xylokainy może okazać się niewystarczająco skuteczne, co spowoduje pojawienie się bólu w trakcie zabiegu. W mojej klinice stosujemy znieczulenie przewodowe, podane w kręgosłup, co daje nam od czterech do sześciu godzin całkowitego zniesienia bólu. Pacjentka oprócz ukłucia w kręgosłup nie będzie niczego czuła zarówna w trakcie zabiegu jak i po jego zakończeniu. Co więcej, przewagą takiego znieczulenia przewodowego jest to, że nie deformujemy tkanki, którą potem redukujemy i nie ryzykujemy jej nadmiernym wycięciem. Osoby doświadczone powinny sobie z tym poradzić ale niestety widuję wiele labiektomii po takim rodzaju znieczulenia i najczęściej wynika to z tego, że operator nie miał za dużego doświadczenia lub wyobraźni podczas zabiegu. Czy labioplastyka może mieć efekty uboczne? Jak po każdym zabiegu, po labioplastyce mogą pojawić się powikłania. Warto jednak podkreślić, że nie jest to zabieg, który niesie za sobą ryzyko zagrożenia życia czy zdrowia. Powikłania po labioplastyce są rzadkie, a to co najczęściej może spotkać pacjentkę to m.in. częściowe p rzejście rany, infekcja towarzysząca w przebiegu gojenia i zabliźniania, swędzenie, pieczenie, czasem ból i krwawienie. Przy naszych obecnych, nowoczesnych metodach nie powinno dochodzić do krwawień pooperacyjnych. Jak długo trwa rekonwalescencja po labioplastyce? Jakie są zalecenia po zabiegu? Kiedy pacjenta może wrócić do współżycia? To oczywiście jest kwestia osobnicza. Niektóre pacjentki, pomimo zaleceń, że powinny 7 dni odpoczywać, udają się następnego dnia do pracy. Część z nich ma po zabiegu wielogodzinny lot samolotem, co też nie jest do końca bezpieczne. Według ogólnych zaleceń, pacjenta po zabiegu powinna pozostać w domu przez około 7 dni. Nie musi leżeć, może normalnie chodzić i funkcjonować. Zaleca się, aby okolicę pozabiegową okładać lodem kilka razy dziennie, żeby zmniejszyć obrzęk. Od 4 do 6 tygodni pacjenta powinna powstrzymać się od współżycia. W tym czasie obrzęk powinien się wchłonąć. Przeważnie wchłania się w ciągu miesiąca, ale są przypadki, że utrzymuje się do 3 miesięcy i mniej więcej po tym czasie widzimy się na drugiej wizycie kontrolnej. Wtedy daję zielone światło, czy można już podjąć współżycie. Ostateczny wygląd warg sromowych będzie oceniany nawet po roku, biorąc pod uwagę okres przebudowy blizny. Jeśli chodzi o sam kształt to do 3 miesięcy uzyskamy efekt ostateczny. Czasem zdarza się, że po operacji wszystko jest symetryczne, jednak w przebiegu procesu gojenia pojawia się widoczna asymetria. Wtedy w ramach zabiegu wykonujemy symetryzację. Czy istnieją przeciwwskazania do zabiegu labioplastyki? Nie jest to zabieg ratujący życie, w związku z tym, jeśli ktoś jest obłożnie chory, np. cierpi na nowotwór i jest w trakcie jakiejś terapii, to musimy się wstrzymać. Teoretycznie ciąża nie jest przeciwwskazaniem, ale unikamy tego zabiegu u kobiet ciężarnych. Bywają jednak sytuacje, których zmniejszenie przerośniętych warg sromowych przed porodem daje dużą szansę, że nie pękną tak jak mogłyby pęknąć w trakcie nacięcia krocza, podczas porodu i traktu porodowego. Bezwzględnym przeciwwskazaniem jest czynna infekcja warg sromowych i pochwy. Nie ma to bezpośredniego wpływu na sam zabieg, jednak wydłuży proces rekonwalescencji i gojenia i tym samym efekt końcowy będzie osiągnięty później. Infekcja dróg moczowych również powinna być wyleczona, zanim poddamy się zabiegowi. Jeżeli istnieją choroby krwi, które zwiększają ryzyko krwawienia, najpierw trzeba taką pacjentkę hematologicznie ustawić. Miesiączka sama w sobie nie jest przeciwwskazaniem. Jestem w stanie operować podczas miesiączki, jednak proces gojenia będzie wydłużony. Dobrze więc zaplanować zabieg tak, aby nie mieć miesiączki, podczas jak i tydzień po zabiegu. Jak przygotować się do zabiegu labioplastyki? Jakie badania wykonać? Pacjentka powinna wykonać szereg badań, m.in. badanie grupy krwi, podstawowa morfologia, jonogram, koagulogram, hormony tarczycy, badanie ogólne moczu, badanie na obecność przeciwciał HIV i HCV. W okresach, kiedy mamy więcej zakażeń covidem, zalecamy też badania na obecność wirusa Covid -19. Jaka jest cena labioplastyki? Cena labioplastyki waha się w zależności od miejsca, osoby, która ją wykonuje, techniki, sprzętu i doświadczenia. Wiem, że w Polsce można wykonać zabieg za 3000 złotych, jednak w naszej klinice cena zaczyna się od 6500 tysiąca złotych. Wszystko zależy od tego, z jakim przypadkiem mamy do czynienia, np. czy przerost dotyczy tylko samych warg sromowych mniejszych czy też warg sromowych większych, czy dodatkowo zmniejszamy też fałdy okołosromowe i okołołechtaczkowe, czy mamy przerost napletka łechtaczki. Czy labioplastyka może być refundowana? Pracowałem 10 lat w szpitalu państwowym i za tamtych czasów nie było takiej możliwości. Nie słyszałem, żeby obecnie coś się zmieniło. Czy po zabiegu labioplastyki wargi sromowe mogą odrosnąć? Są to bardzo rzadkie przypadki, jednak istnieje takie prawdopodobieństwo. Dotyczy to głównie kobiet, które są w okresie dojrzewania płciowego. Nierzadko zdarzają się na tyle duże przerosty, że pomimo tego, że kobieta jest niepełnoletnia, poddawana jest zabiegowi. Oczywiście taka pacjenta musi mieć zgodę obu rodziców, ewentualnie psychologa bądź psychiatry. Zdarzały się przypadki przerostu asymetrycznego, czyli jedna warga była zupełnie prawidłowa, a druga przerośnięta. Zmniejszyliśmy przerośniętą wargę i po dwóch, trzech latach pacjenta wracała z drugą wargą, która uległa przerostowi. Najczęściej jest to związane z działaniem hormonów. Generalnie pacjentki po 30 roku życia oraz po porodach, które zmniejszały wargi, nie zgłaszają się do ponownej redukcji. Z Joanną Kamińską rozmawiał dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. Ukończył Warszawski Uniwersytet Medyczny. Przez prawie dekadę pracował na oddziale Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej Szpitala MSWiA w Warszawie. Współorganizator szkoleń i wykładowca dla lekarzy z zakresu ginekologii plastycznej, estetycznej i rekonstrukcyjnej. Organizator szkoleń i wykładowca z technik operacyjnych i rekonstrukcyjnych w ginekologii plastycznej oraz z małoinwazyjnych technik takich jak: lasery, terapie ultradźwiękami, osoczem bogatopłytkowym, fibryną, kwasem hialuronowym i innymi w małoinwazyjnej ginekologii plastycznej. Ukończył prestiżowe szkolenie w Instytucie Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej na Florydzie (USA). Autor i współautor oraz badacz licznych badań naukowych i eksperymentalnych z dziedziny ginekologii plastycznej i estetycznej. Do głównych osiągnięć dr. Michała Barwijuka można zaliczyć znaczny udział we wdrażaniu najnowszych technologii medycznych (autor i współautor oraz badacz w licznych badaniach naukowych i eksperymentalnych z dziedziny ginekologii plastycznej i estetycznej). Jest również współorganizatorem szkoleń dla lekarzy z zakresu ginekologii plastycznej i rekonstrukcyjnej podczas których przeszkolił blisko 400 lekarzy. Wielokrotnie był zapraszany do grona wykładowców najbardziej prestiżowych wydarzeń naukowych m.in. „III Europejski Kongres Ginekologii Estetycznej – ESAG” w Londynie, „Generation, Regeneration Biobridge European Conference” w Wenecji, „I Światowy kongres Ginekologii Rekonstrukcyjnej i Estetycznej” – RECOGYN w New Delhi, czy „World Congress of the International Society of Cosmetogynecology” w Stanach Zjednoczonych z wykładami z zakresu wykorzystania osocza bogatopłytkowego w małoinwazyjnej ginekologii plastycznej oraz terapii ultradźwiękami (HIFU). Uczestniczył w wielu szkoleniach z zakresu ginekologii plastycznej w Stanach Zjednoczonych, Włoszech i Anglii. Jest również współredaktorem naukowym książki pt.„Ginekologia Plastyczna – Chirurgia narządów intymnych kobiety – M. Goodman wydanej w kwietniu 2018 r. jako I wydanie polskie przez PZWL oraz książki „Techniki małoinwazyjne w ginekologii plastycznej” wydanej w październiku 2018 r. przez PZWL.
Czytaj dalej
Waginoplastyka - wskazania, przebieg, bezpieczeństwo i efekty zabiegu. Ekspert tłumaczy
waginoplastyka
waginoplastyka
Waginoplastyka, czyli plastyka pochwy jest najczęściej wykonywanym zabiegiem chirurgicznym z zakresu ginekologii plastycznej. Jakie są wskazania do waginoplastyki? Czy po porodzie pochwa nie wraca do normy? Jak przebiega zabieg waginoplastyki? Jakie powikłania mogą wystąpić? Ile trwa rekonwalescencja po zabiegu? Jaka jest cena waginoplastyki? Na te i inne pytania odpowiada dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. Co to jest waginoplastyka? Waginoplastyka to plastyka pochwy, a najczęściej idąca za tym plastyka przedsionka pochwy i krocza. Jakie są wskazania do waginoplastyki? Dla kogo jest przeznaczony zabieg? Jest to zabieg dla kobiet po ciężkich porodach, które urodziły duże dzieci, bądź u których w trakcie porodu doszło do pęknięcia krocza czy kontrolowanego nacięcia krocza i została przerwana ciągłość mięśni dna miednicy. Reasumując mówimy o sytuacji, w której doszło nie tylko do rozciągnięcia śluzówki pochwy. Przypomnę, że pochwa jest naturalnie pofałdowana. Gdyby takowa nie była, to przy przechodzeniu główki dziecka przez kanał rodny (główka ma około 10 centymetrów średnicy), każda pochwa by pękła i kobieta wykrwawiłaby się na śmierć. Poprzeczne pofałdowanie pochwy jest po to, żeby w trakcie traktu porodowego, kiedy pochwa się rozciąga, dziecko dosyć swobodnie (choć czasem z uszkodzeniami) przeszło przez kanał rodny. Bywają też sytuacje, w których kobieta nie rodziła, bądź miała cesarskie cięcie, a pomimo tego po wielu latach stwierdza, że pochwa jest luźniejsza. Co prawda nie ma takich uszkodzeń mięśni, jednak starzejemy się i wiotczejemy od góry do dołu. W związku z tym ta okolica również nie jest odporna na procesy starzenia się. Pochwa rozciąga się także w trakcie życia intymnego. W takich przypadkach można zastosować metody małoinwazyjne, niekoniecznie plastykę chirurgiczną. Jakie są małoinwazyjne metody obkurczania pochwy? Stosowane są ultradźwięki HIFU oraz laseroterapia. Jeżeli mamy do porównania obie techniki, dużo bardziej skuteczniejszą metodą będzie zastosowanie intymnych ultradźwięków, czyli HIFU. Działają dużo głębiej, na poziomie 1,5-4,5 milimetra. Laser natomiast działa na poziomie 1 milimetra. Jeśli więc mamy kobietę, która nie rodziła i chciałaby obkurczyć, zrewitalizować pochwę i zastosować profilaktykę przeciwstarzeniową, zalecamy HIFU. Czasem niektórzy wykorzystują lasery frakcyjne. W przypadku, gdzie doszło do uszkodzenia mięśni bądź rozciągnięcia śluzówki, stosuje się zabieg plastyki pochwy. Jak wygląda pochwa po porodzie? Czy po porodzie pochwa nie wraca do normy? Gdyby tak było, wagipolastyka nie byłaby wskazanym zabiegiem u większości kobiet. Niestety, nie ma możliwości, żeby przejście główki dziecka o średnicy 10 centymetrów pozwoliło powrócić pochwie do pierwotnego stanu i średnicy 4 centymetrów. Na pewno pochwa po porodzie będzie luźniejsza. Oczywiście wiele zależy od różnych czynników, m.in. warunków anatomicznych, liczby i ciężkości porodów. Jeżeli noworodek będzie miał poniżej 3 kilogramów, a kobieta urodziła dwójkę, trójkę dzieci, to myślę, że nie będzie takiego „spustoszenia” jak u szczupłej, niskiej kobiety o wąskiej miednicy. U takiej mamy warunki anatomiczne przechodzenia przez kanał rodny są na tyle małe, że po prostu nie ma możliwości, żeby dziecko nie uszkodziło pochwy, mięśni, powięzi itd. Lata temu była taka kampania „Rodzić po ludzku”, która namawiała kobiety, żeby za wszelką cenę rodziły drogami siłami natury. Uważam, że w moim obowiązku jest uświadomienie kobiet, które uwierzyły w tą akcję, że nie do końca się z nią zgadzam. Muszę podkreślić z całą stanowczością i na to są badania naukowe oraz doniesienia, że prawie każdy poród drogami siłami natury będzie powodował pewne konsekwencje. Po pierwsze będzie to zespół rozluźniony pochwy, czyli pochwa będzie szersza, luźniejsza, a mięśnie nie będą funkcjonowały w sposób taki, jak przed porodem. Po drugie będziemy mieć do czynienia z wysiłkowym nietrzymaniem moczu, czyli kolejny duży problem. Po trzecie mogą wystąpić zaburzenia statyki narządu rodnego, czyli obniżenie ścian pochwy, (wypadanie pochwy), obniżenie szyjki macicy i obniżenie macicy. Poród naturalny oczywiście jest piękną sprawą, ale nie stygmatyzujmy kobiet, które świadomie wybrały inną drogę w postaci cesarskiego cięcia, bądź miały do tego wskazania. Jeśli kobieta nie jest w stanie bezpiecznie urodzić, a poród stanowi zagrożenie dla niej bądź dla dziecka, nie należy za wszelką cenę namawiać jej na poród siłami natury. W moim środowisku są przeciwnicy cesarskich cięć, którzy napierają na poród naturalny, a uważam, że nie zawsze jest ku temu konieczność i wskazanie. Szanujmy obie grupy kobiet, bez względu na to, czy urodziły naturalnie, czy poprzez cesarskie cięcie. Czy to prawda, że odporność dzieci, które urodziły się siłami natury jest wyższa niż odporność dzieci po cesarskim cięciu? Takie argumenty funkcjonują od dawna. Nie jestem teraz w stanie przytoczyć tego typu doniesień, natomiast wielokrotnie czytałem te, które temu zaprzeczały, bądź wskazywały nieznaczną różnicę. Warto podkreślić, że w planowanym cięciu cesarskim wydobywamy dziecko z zachowaniem warunków anatomicznych i czasów wydobycia, tak żeby odbywało się to podobnie jak w przypadku porodu naturalnego. Wszystkie doniesienia, że dziecko urodzone drogą cięcia cesarskiego będzie miało autyzm czy inne choroby, wielokrotnie nie jest prawdą. Zawsze lubię powiedzieć pełną prawdę. Cesarskie cięcie to operacja i nie będę ukrywał, że operacja zawsze jest czymś teoretycznie bardziej niebezpiecznym i z potencjalnymi powikłaniami. Cesarskie cięcie w nagłym przypadku, które wykonujemy w pośpiechu z powodu komplikacji podczas porodu naturalnego będzie mniej bezpieczne niż to wcześniej zaplanowane. W Polsce i na świecie cesarskie cięcia są jednak na tyle powszechne, że powikłania zagrażające życiu lub zdrowiu pojawiają się rzadko. Jeżeli możemy zaplanować cesarskie cięcie, a kobieta jest ogólnie zdrowa, bez wcześniejszych przejść operacyjnych, ryzyko powikłań jest niewielkie. Jeśli pacjenta była już po jakiś operacjach, potencjalnie mogą (ale nie muszą) powstać zrosty w jamie brzusznej czy stany zapalne miednicy mniejszej. Jak przygotować się do waginoplastyki? Czy istnieją przeciwwskazania do zabiegu? Nie jest to wskazanie bezwzględne, ale dobrze by było, żeby nie pojawiła się miesiączka w trakcie i 7 dni po zabiegu. Oczywiście zdarzało mi się wielokrotnie operować podczas miesiączki i nie jest to dla mnie przeszkoda. Nie zwiększa to znacząco ryzyka, wydłużenia krwawienia bądź zwiększenia jego ilości. Miesiączka jednak bardziej utrudnia zabieg i wydłuża proces rekonwalescencji. Przed zabiegiem należy wykonać szereg badań, m.in. grupa krwi, morfologia, jonogram, koagulogram, glukoza i badanie ogólne moczu, czasem hormony tarczycy. Jeżeli wszystkie badania są prawidłowe, najczęściej wykonujemy zabieg w znieczuleniu przewodowym (w kręgosłup), czyli od pasa w dół. Teoretycznie istnieje możliwość wykonania zabiegu w znieczuleniu miejscowym i w tej sytuacji nie wymagamy aż tylu badań. Ważne, aby pacjentka nie miała czynnej infekcji pochwy, tzn. infekcji grzybiczej bądź mieszanej. Jeśli przyjmujemy jakieś leki, nie odstawiamy ich. Jeśli mamy mieć znieczulenie przewodowe, musimy być na czczo, czyli nie jeść i nie pić na 4 - 6 godzin przed zabiegiem. Dobrze by było pozbyć się owłosienia i ogolić okolice krocza oraz sromu. Jak przebiega i ile trwa zabieg waginoplastyki? Czy pacjentka tego samego dnia wychodzi do domu? Zabieg trwa od pół godziny do 45 minut. Polega na wycięciu rozciągniętej śluzówki pochwy i zbliżeniu do siebie mięśni dna miednicy. Zakładamy przy tym szwy, które wchłaniają się po około sześciu tygodniach. Pacjentka najczęściej wychodzi tego samego dnia do domu. Może zostać na noc i wtedy hospitalizacja trwa 24 godziny. Pierwsza wizyta kontrolna powinna odbyć się po tygodniu bądź dwóch, a kolejna po czterech, sześciu. Po drugiej wizycie kontrolnej stwierdzam, czy wszystko jest wygojone i czy można już podjąć współżycie. Pierwsze kilka współżyć zalecam z żelem i po lampce wina:). To są mięśnie, które na nowo muszą nauczyć się funkcjonować. Rzadko to się zdarza, ale pierwsze współżycie może być bolesne. Istnieje strach wśród pacjentek, co czytam na niektórych forach internetowych, że można za bardzo zwęzić pochwę, czyli zrobić to w sposób niewłaściwy i uniemożliwić kobiecie współżycie. Zdarzają się takie sytuacje, kiedy chirurdzy wycinają za dużo, ale jest to błąd w sztuce. Panuje określona zasada,reguła, ile można pozostawić i nie ma takiej możliwości, żeby utrudnić kobiecie zbliżenie. Po zabiegu występuje jedynie tkliwość tej okolicy, która może się utrzymać parę tygodni i to wszystko. Czasem trafiają do mnie pacjentki po źle wykonanej waginoplastyce i wtedy stosuję zabiegi, którymi można poszerzyć to, co zostało za bardzo wycięte. Jakie powikłania mogą wystąpić po waginoplastyce? Najczęstszym powikłaniem jest ból, który towarzyszy głównie w okolicy krocza. Dystalna, czyli dalsza część pochwy bliżej szyjki macicy oraz środkowa, czyli ta pomiędzy wejściem do pochwy są na tyle słabo unerwione, że jej w ogóle nie czujemy. To co będziemy czuć to sama okolica krocza. Tam też lokalizuje się i schodzi obrzęk. Nie jest to jednak na tyle bolesne, żeby utrudniało funkcjonowanie. Normalnie chodzimy i korzystamy z toalety, oczywiście bez nadwyrężania się. Kolejne potencjalne powikłanie to plamienie bądź krwawienie, które może utrzymywać się od tygodnia do miesiąca. Przeważnie jest to plamienie lub brudzenie, czyli skąpa ilość ustępująca w ciągu tygodnia. Czasem pojawia się infekcja pochwowa, z którą możemy sobie bez problemu poradzić. Stosujemy wtedy globulki dopochwowe bez recepty, bądź też wystawiam receptę na te o szerokim spektrum działania, czasem z chemioterapeutykiem. Pochwa jest na tyle wdzięczną okolicą, właściwie najbardziej wdzięczną z okolic intymnych kobiety gdyż bardzo dobrze się goi. Nawet jeśli wystąpi infekcja, efekt zabiegu będzie taki sam, tylko po prostu przesunie się w czasie. Rzadko zdarzają się krwiaki bądź inne powikłania. Słyszałem o przetokach, co mi się jednak nigdy nie zdarzyło. Ile czasu trwa rekonwalescencja po waginoplastyce? Kiedy pacjentka może wrócić do pracy? Zalecam 7 dni rekonwalescencji w domu, choć część kobiet wraca do pracy nawet następnego dnia. Jaka jest cena waginoplastyki? Tak jak w przypadku każdego zabiegu, o cenie decydują m.in. lokalizacja (czy jest to duże miasto, czy peryferyjny ośrodek), doświadczenie lekarza, metoda i rodzaj znieczulenia. U mnie w klinice 90% zabiegów wykonujemy w znieczuleniu przewodowym, czyli z udziałem anestezjologa. Wtedy ból w trakcie i po zabiegu jest zniesiony zupełnie przez 4 - 6 godzin, co daje duży komfort pacjentce. Myślę, że ceny w Polsce wahają się od 3000 – 4000 do 7000 – 7500 złotych. Generalnie w naszym ośrodku cena wynosi od 6500 do 7500 złotych. Czy w pewnych sytuacjach zabieg waginoplastyki może być refundowany przez NFZ?Nie znam takich wskazań. Rzeczywiście jest coś takiego jak plastyka pochwy, natomiast nie poporodowa i nie taką metodą, jaką my wykonujemy. Z Joanną Kamińską rozmawiał dr Michał Barwijuk, ginekolog plastyczny, specjalista położnictwa i ginekologii, współwłaściciel i założyciel Bali Clinic. Ukończył Warszawski Uniwersytet Medyczny. Przez prawie dekadę pracował na oddziale Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej Szpitala MSWiA w Warszawie. Współorganizator szkoleń i wykładowca dla lekarzy z zakresu ginekologii plastycznej, estetycznej i rekonstrukcyjnej. Organizator szkoleń i wykładowca z technik operacyjnych i rekonstrukcyjnych w ginekologii plastycznej oraz z małoinwazyjnych technik takich jak: lasery, terapie ultradźwiękami, osoczem bogatopłytkowym, fibryną, kwasem hialuronowym i innymi w małoinwazyjnej ginekologii plastycznej. Ukończył prestiżowe szkolenie w Instytucie Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej na Florydzie (USA). Autor i współautor oraz badacz licznych badań naukowych i eksperymentalnych z dziedziny ginekologii plastycznej i estetycznej. Do głównych osiągnięć dr. Michała Barwijuka można zaliczyć znaczny udział we wdrażaniu najnowszych technologii medycznych (autor i współautor oraz badacz w licznych badaniach naukowych i eksperymentalnych z dziedziny ginekologii plastycznej i estetycznej). Jest również współorganizatorem szkoleń dla lekarzy z zakresu ginekologii plastycznej i rekonstrukcyjnej podczas których przeszkolił blisko 400 lekarzy. Wielokrotnie był zapraszany do grona wykładowców najbardziej prestiżowych wydarzeń naukowych m.in. „III Europejski Kongres Ginekologii Estetycznej – ESAG” w Londynie, „Generation, Regeneration Biobridge European Conference” w Wenecji, „I Światowy kongres Ginekologii Rekonstrukcyjnej i Estetycznej” – RECOGYN w New Delhi, czy „World Congress of the International Society of Cosmetogynecology” w Stanach Zjednoczonych z wykładami z zakresu wykorzystania osocza bogatopłytkowego w małoinwazyjnej ginekologii plastycznej oraz terapii ultradźwiękami (HIFU). Uczestniczył w wielu szkoleniach z zakresu ginekologii plastycznej w Stanach Zjednoczonych, Włoszech i Anglii. Jest również współredaktorem naukowym książki pt.„Ginekologia Plastyczna – Chirurgia narządów intymnych kobiety – M. Goodman wydanej w kwietniu 2018 r. jako I wydanie polskie przez PZWL oraz książki „Techniki małoinwazyjne w ginekologii plastycznej” wydanej w październiku 2018 r. przez PZWL.
Czytaj dalej