Ginekolog ostrzega: Po menopauzie kobiety tracą 30% kolagenu. Skutki są poważne

Wysiłkowe nietrzymanie moczu (WNM) to powszechny problem kobiet w okresie menopauzy, silnie powiązany z osłabieniem tkanki łącznej. Kluczową rolę odgrywa tu kolagen – jego poziom gwałtownie spada wraz z obniżeniem stężenia estrogenów, co wpływa na stabilność cewki moczowej i sprzyja występowaniu dolegliwości.
Tekst powstał na podstawie rozmowy przeprowadzonej przez Adriannę Mazurek z portalu Pacjenci.pl, z lekarką ginekologii dr Martyną Sikorą-Jajani.
Spadek kolagenu po menopauzie a WNM
Jedną z głównych przyczyn wysiłkowego nietrzymania moczu (WNM) jest utrata kolagenu, który odpowiada za elastyczność tkanek, również w okolicach intymnych. W ciągu pierwszych pięciu lat po menopauzie jego ilość może zmniejszyć się nawet o 30%.
Proces ten ma bezpośredni wpływ na strukturę cewki moczowej – wiotczejące tkanki tracą zdolność do jej prawidłowego podtrzymywania, co prowadzi do nadmiernej ruchomości i objawów nietrzymania moczu.
Menopauza i kolagen: zmiany w ciele kobiety
Produkcja kolagenu osiąga szczyt około 25. roku życia, a następnie spada o ok. 1,5% rocznie. W okresie menopauzy, na skutek spadku estrogenów, tempo tego procesu znacząco przyspiesza.
– W wieku okołomenopauzalnym, czyli między 50. a 55. rokiem życia, kobieta może stracić nawet 30% kolagenu w ciągu pięciu lat – tłumaczy dr Martyna Sikora-Jajani.
Utrata ta obejmuje całe ciało, w tym struktury okolic intymnych. W rezultacie dochodzi do osłabienia mięśni dna miednicy i zmniejszenia stabilności cewki moczowej.
Terapie kolagenowe w leczeniu nietrzymania moczu
Kolagen stosowany w terapii WNM najczęściej podawany jest w postaci iniekcji w okolice cewki moczowej. Działa on nie tylko jako fizyczne wsparcie, lecz także pobudza organizm do produkcji nowego kolagenu.
U pacjentek w okresie menopauzy równie ważna jest stymulacja angiogenezy – procesu tworzenia nowych naczyń krwionośnych – który poprawia ukrwienie i elastyczność tkanek.
– Każda substancja, która pobudza produkcję kolagenu, działa korzystnie również w kontekście wysiłkowego nietrzymania moczu, bo zwiększa stabilność cewki – podkreśla dr Martyna Sikora-Jajani.
Choć kolagen kojarzy się głównie z kosmetologią, jego rola w leczeniu schorzeń uroginekologicznych stale rośnie. Terapie z jego wykorzystaniem stanowią dziś dynamicznie rozwijającą się dziedzinę ginekologii. Czytaj także: TOP 5 kolagenów do picia. Działają na stawy, wygładzają zmarszczki, pomagają na paznokcie
Źródło: Pacjenci





































