Donald Sutherland nie żyje. Wybitny aktor poważnie chorował już od dzieciństwa
Media obiegła bardzo smutna wiadomość o śmierci wybitnego aktora - Donalda Sutherlanda, który zmarł w wieku 88 lat. O jego śmieci poinformował syn, Kiefer Sutherland, podkreślając, że ojca nigdy nie zniechęcała żadna rola: dobrego, złego czy brzydkiego.
“Kochał to, co robił i robił to, co kochał. Nie można pragnąć niczego więcej. Dobrze przeżyte życie” - napisał syn wybitnego aktora. 88-latek zmarł w czwartek w Miami, po długiej walce z chorobą. Chorować zaczął już w dzieciństwie. Co mu dolegało?
Uchodził za ikonę światowej kinematografii
Donald Sutherland uchodził za ikonę światowej kinematografii. Wybitny aktor na swoim koncie miał mnóstwo ról w wielkich produkcjach. Największą popularność przyniosły mu kreacje w takich filmach jak m.in. “Parszywa dwunastka”, “Złoto dla zuchwałych", “Mash” oraz “Klute”, wynosząc go na szczyty popularności.
Przez całą karierę był niezwykle aktywnym aktorem. Zagrał w aż 170 filmach, choć niestety nigdy nie udało się mu zdobyć oscarowej statuetki. We wrześniu 2017 r. Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła przyznanie Sutherlandowi honorowego Oscara za całokształt twórczości aktorskiej. W 2011 otrzymał swoją gwiazdę na Hollywoodzkiej Alei Sławy. Zasiadał w jury konkursu głównego na 69. MFF w Cannes w 2016 r.
Ta popularna dieta może nasilać stany lękowe. Zaskakujące badania naukowców To pierwsze objawy raka krtani. Nie bagatelizuj ich
Donald Sutherland zaczął chorować już w dzieciństwie
Wybitny aktor zmarł w wieku 88 lat w Miami. Choć zagraniczne media podają, że zmarł po długiej i ciężkiej chorobie, na razie nie zdradzono szczegółów. Warto jednak zaznaczyć, że Sutherland chorował już od dzieciństwa. Gdy był mały, chorował na gorączkę reumatyczną, zapalenie wątroby oraz chorobę Heinego-Medina. Mówi się, że pierwszym słowem, którego nauczył się wymawiać, była “szyja”. A wszystko przez to, że właśnie w tym miejscu odczuwał chroniczny ból. W wyniku chorób jedna noga była nieco krótsza.
Dodajmy, że Choroba Heinego- Medina, na którą cierpiał Sutherland to ostre, nagminne porażenie dziecięce, wirusowe zapalenie rogów przednich rdzenia kręgowego, H14, wirusowa choroba zakaźna wywoływana przez wirusa polio, przenoszona drogą fekalno-oralną. Nazwa tego schorzenia wywodzi się od nazwisk dwóch uczonych, którzy to schorzenie opisali: Jakob Heine i Karl Oskar Medin. By rozpoznać polio, należy wyizolować i zidentyfikować wirusa, czy jest to szczep dziki, czy zakażenie poszczepienne wirusem po rewersji po pełnej wirulencji.
Był aktywny zawodowo do samego końca
Mimo schorowania, Donald był aktywny zawodowo niemal do samego końca. Pytany przez dziennikarzy podczas festiwalu w 2019 r. czy wyobraża sobie przejście na emeryturę, powiedział bez ogródek: “Wyobrażam sobie - to się nazywa umieranie i dlatego staram się nie wyobrażać sobie tego zbyt często” - mówił.
Śmierć 88-letniego aktora poruszyła nie tylko fanów na całym świecie, ale również kolegów i koleżanek z branży, którzy licznie poświęcili mu wpisy w mediach społecznościowych.
Jane Fonda podzieliła się na Instagramie osobistym wyznaniem:
“Jestem zszokowana wieścią, że Donald Sutherland nie żyje. Był moim fascynującym partnerem na planie 'Klute' i kochaliśmy ze sobą pracować. Donald był wspaniałym aktorem i skomplikowanym człowiekiem, z którym dzieliłam niejedną przygodę, jak np. trasę z naszą sztuką sprzeciwiającą się wojnie w Wietnamie. Mam złamane serce” - napisała aktora.
Donald Sutherland zmarł w czwartek, w wieku 88 lat po długiej chorobie w Miami.
Czytaj też:
Tragedia w trakcie mszy w Męcinie Wielkiej. Nie żyje ksiądz Jan Adamczyk
Nie żyje Halinka Kiepska. Po długiej chorobie zmarła Marzena Kipiel-Sztuka
Nie żyje Barbara Sienkiewicz, najstarsza mama w Polsce. Jej dzieci trafiły do placówki wychowawczej
