I Kongres Szpitali Psychiatrycznych i palące wyzwania systemu

Pierwszy Kongres Szpitali Psychiatrycznych zgromadził lekarzy, menedżerów ochrony zdrowia, decydentów i organizacje pacjenckie – wszystkich, którym leży na sercu przyszłość psychiatrii. Debaty pokazały, jak wiele udało się już osiągnąć, ale też jak długą drogę mamy przed sobą, zwłaszcza w sprawie kolejek do specjalistów. Czy wypracowane na kongresie rekomendacje wystarczą, by realnie poprawić dostęp do pomocy?
- Kongres ujawnił sukcesy pilotażu Centrów Zdrowia Psychicznego, ale także luki w finansowaniu reformy
- Dyskutowano o najpilniejszych bolączkach: brakach kadrowych, niedoinwestowanej infrastrukturze i nierównym dostępie do nowoczesnych terapii
- Eksperci podkreślili, że bez skrócenia kolejek i ustawienia „opieki stopniowanej” pacjenci dalej będą czekać miesiącami nawet na pilną konsultację
Obiecujący pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego
I Kongres Szpitali Psychiatrycznych zgromadził ponad 400 uczestników reprezentujących szpitale, poradnie, administrację publiczną oraz organizacje pozarządowe. Spotkanie miało na celu podsumowanie dotychczasowych zmian wprowadzonych od startu pilotażu Centrów Zdrowia Psychicznego (CZP) w 2018 r. oraz wskazanie kierunków dalszej modernizacji.
Choć reformę oceniono pozytywnie – dzięki CZP liczba hospitalizacji dzieci i młodzieży znacznie spadła – prelegenci zwracali uwagę, że system nadal działa zbyt „wyspowo”. Zależnie od miejsca zamieszkania pacjenci trafiają albo do nowoczesnej sieci wsparcia środowiskowego, albo do szpitala, który od lat nie przeszedł gruntownego remontu. Stąd apel o ujednolicenie standardów i finansowania.
Od braków kadrowych po nową infrastrukturę
Podczas dwóch dni kongresu padło kilkadziesiąt postulatów, ale najczęściej wracano do trzech kluczowych wątków: ludzi, pieniędzy i technologii.
- Kadry – średnia wieku lekarzy psychiatrów przekroczyła 50 lat, a liczba rezydentów rośnie zbyt wolno, by wypełnić lukę pokoleniową. Powtarzano wezwanie do wprowadzenia zachęt finansowych i stypendiów dla przyszłych specjalistów.
- Finansowanie – dyrektorzy szpitali alarmowali, że wyceny świadczeń nie pokrywają realnych kosztów leczenia, szczególnie w przypadkach długoterminowych hospitalizacji. Padła propozycja indeksacji ryczałtów co najmniej o poziom inflacji medycznej.
- Infrastruktura i innowacje – wiele placówek pracuje w budynkach z lat 70., co ogranicza możliwości prowadzenia terapii dziennej czy grupowej. Rozmawiano też o potrzebie włączenia telepsychiatrii do koszyka świadczeń gwarantowanych.
Przeczytaj też: Polska psychiatria pod lupą. Gdzie w tym wszystkim miejsce na jakość opieki?
„Kto pierwszy, ten lepszy” już nie wystarczy
– Musimy ustawić opiekę stopniowaną, bo jeżeli ktoś potrzebuje transportu, to nie wszystkim dajemy Ferrari, czasem jest potrzebny autobus i to jest optymalizacja przewiezienia tych pacjentów. W systemie mamy teraz tak, że kto pierwszy ten lepszy – mówiła podczas panelu dr Anna Depukat, specjalistka psychiatrii i ekspertka organizacji ochrony zdrowia ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Lekarka przytoczyła dramatyczną historię pacjentki, która zgłosiła się do niej dopiero w pierwszej klasie liceum, choć myśli samobójcze miała już w siódmej klasie szkoły podstawowej. Rodzice przez dwa lata walczyli o wizytę u lekarza psychiatry – bezskutecznie. Taki przykład pokazuje, że reformy bez realnego skrócenia kolejek pozostają na papierze.

Jak to zrobić? Eksperci kongresu zaproponowali cztery kroki:
- Rozszerzenie konsultacji w ramach podstawowej opieki zdrowotnej – wybrane leki przeciwdepresyjne mogliby okresowo kontynuować lekarze rodzinni po szkoleniu z psychiatrii.
- Stałe finansowanie psychiatrii środowiskowej – pilotaż CZP udowodnił, że intensywne wsparcie środowiskowe zmniejsza potrzebę hospitalizacji, ale wymaga stabilnych środków, a nie czasowych grantów.
- Wprowadzenie e-kolejki z priorytetyzacją kliniczną – algorytm uwzględniałby pilność przypadku, aby nastolatka z ryzykiem samobójczym nie czekała razem z pacjentem wymagającym kontroli leku.
- Szersze wykorzystanie telepsychiatrii – wideokonsultacje mogą zredukować czas oczekiwania, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.
Jeśli te kroki zostaną wdrożone równolegle, kolejki do pierwszorazowej wizyty u psychiatry dziecięcego mogłyby zostać istotnie skrócone.



































