Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Izabela Leszczyna najgorszym ministrem w rządzie Donalda Tuska? Wyniki sondażu dla "Wprost"
Marta Uler
Marta Uler 24.06.2025 12:14

Izabela Leszczyna najgorszym ministrem w rządzie Donalda Tuska? Wyniki sondażu dla "Wprost"

Izabela Leszczyna
Izabela Leszczyna znalazła się podium sondażu. Fot. KAPIF

Nadchodząca rekonstrukcja rządu Donalda Tuska rozbudza emocje zarówno wśród polityków, jak i, oczywiście, wyborców. W najnowszym sondażu SW Research dla „Wprost” zapytano Polaków, który z ministrów wypada najsłabiej. Najwięcej głosów krytyki zebrała Barbara Nowacka, choć sporo uwag padło też pod adresem Adama Bodnara i Izabeli Leszczyny, której resort od miesięcy wzbudza kontrowersje.

  • Izabela Leszczyna zajęła drugie miejsce w rankingu najgorzej ocenianych ministrów – 6,3 proc. wskazań
     
  • Polacy mają coraz więcej zastrzeżeń do planowanej reformy szpitali
     
  • Sama ministra przyznała, że jeśli nic się nie uda zrobić, rozważy dymisję

Nowacka na czele niechlubnego zestawienia

W sondażu przeprowadzonym przez pracownię SW Research na zlecenie „Wprost”, respondenci mieli wskazać, którego z ministrów w rządzie Donalda Tuska oceniają najgorzej. Najwięcej krytycznych głosów – 8,9 proc. – zebrała Barbara Nowacka, ministra edukacji. Częściej krytykowały ją kobiety, osoby z wyższym wykształceniem i mieszkańcy średnich miast – grupy szczególnie wyczulone na kwestie edukacyjne.

Jednak tuż za Nowacką uplasowała się Izabela Leszczyna. Minister zdrowia otrzymała tyle samo głosów krytyki co Adam Bodnar, minister sprawiedliwości – po 6,3 proc. Leszczynę częściej oceniali negatywnie młodsi mężczyźni z niższymi dochodami i wykształceniem średnim.

Przeczytaj też: Nowe świadczenie dla kobiet 45+. Ministerstwo Zdrowia ogłasza zmiany od 2026 roku

Światowy Dzień Chorych na Osteoporozę. Na czym polega choroba i jak jej zapobiegać? 7 znaków, że miałeś toksycznego rodzica. Skutki mogą trwać do dzisiaj

Ministra zdrowia na zakręcie

Izabela Leszczyna od miesięcy pracuje nad ustawą modernizującą system szpitalny. Projekt, który zakłada m.in. łączenie placówek, możliwość zamykania nierentownych oddziałów i restrukturyzację zadłużenia, spotyka się jednak z dużym oporem – przede wszystkim ze strony Lewicy. Krytycy zwracają uwagę, że mechanizmy reformy mogą doprowadzić do ograniczenia dostępu do leczenia w mniejszych ośrodkach.

Sama ministra przyznała w rozmowie z Polsat News 5 czerwca, że jeśli reforma się nie powiedzie, to rozważy dymisję:

Jeśli nie uda się zrobić nic ze szpitalami, to z pewnością tak. Natomiast nie mam takich planów – stwierdziła.

Jeszcze wcześniej, zapytana w TVN24 o możliwe odejście z rządu, odpowiadała spokojnie:

Sądzę, że gdyby premier zamierzał mnie odwołać, to dałby mi jakiś sygnał. Nie słyszę takich sygnałów.

Przeczytaj też: Ministra zdrowia nie rezygnuje z reformy szpitalnictwa. “Daję słowo honoru Izabeli Leszczyny”

Izabela Leszczyna czuje się dość pewnie w rządzie Donalda Tuska. Fot. KAPIF

Rekonstrukcja rządu coraz bliżej

Donald Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu już w lipcu. Premier zaznaczył, że zmiany będą dotyczyć nie tylko nazwisk, ale i struktury całego gabinetu.

To nie będzie polowanie na winnych, tylko wspólna decyzja o nowym układzie sił – podkreślał szef rządu.

Politolog prof. Rafał Chwedoruk, zapytany przez Wprost, przewiduje, że z rządu może odejść m.in. Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu, a także Krzysztof Paszyk, odpowiadający za rozwój i technologię. To resorty, które – zdaniem eksperta – nie sprostały oczekiwaniom młodszych wyborców. Rekonstrukcja rządu może być więc nie tylko personalną roszadą, ale i próbą ratowania wizerunku przed kolejnym cyklem wyborczym.

Przeczytaj też: Dziś rozstrzygną się losy podwyżek medyków. Minister zdrowia Izabela Leszczyna: “Ustawa wymaga poprawy”