Jaki jest związek między zespołem SIBO a zespołem jelita drażliwego (IBS)? Najnowsze wytyczne specjalistów
Zespół SIBO i zespół jelita drażliwego (IBS) to schorzenia układu pokarmowego, z którymi zmaga się coraz większa część społeczeństwa. Na pierwszy rzut ciężko je rozróżnić, ponieważ w obu przypadkach dolegliwości są bardzo podobne. W świetle najnowszych badań okazuje się, że obie choroby nierzadko ze sobą współistnieją, a ich objawy mogą się wzajemnie potęgować. Artykuł powstał na podstawie rozmowy ze specjalistą gastroenterologiem, lek. med. Jackiem Kowerzanow.
Czym charakteryzuje się zespół jelita drażliwego (IBS)?
Zespół jelita drażliwego (IBS) jest przewlekłym schorzeniem charakteryzującym się nawracającymi bólami brzucha i zaburzeniami oddawania stolca. Bóle brzucha w IBS mają związek z defekacją lub ze zmianą częstości wypróżnień i/lub konsystencji stolców. „Znamienne dla tego bólu jest to, że nie wybudza nas w nocy, a często jego natężenie zmniejsza się czy wręcz ustępuje po wypróżnieniu. Ból może występować w każdym sektorze jamy brzusznej. W praktyce obserwuję, że pacjenci bardzo często wskazują lewą stroną podbrzusza.” - powiedział lek. Jacek Kowerzanow.
W zespole jelita drażliwego mamy także do czynienia z objawami pozajelitowymi, głównie ze sfery zdrowia psychicznego. „Około 70 - 90 procent pacjentów ma także objawy z zakresu psychologii i psychiatrii. Głównie spotykamy zespoły depresyjne bądź lękowe. Taki pacjent jest apatyczny, pozbawiony chęci do życia, ma zaburzenia snu, a jednocześnie uskarża się na dolegliwości z przewodu pokarmowego, bądź też bóle głowy, czy pleców.” - powiedział lek. Jacek Kowerzanow.
Wyróżniamy 4 postacie zespołu jelita drażliwego: z dominującym zaparciem, z dominującą biegunką, postać mieszaną (występujące naprzemiennie biegunki i zaparcia) oraz niesklasyfikowaną.
“Zespół jelita drażliwego to choroba przewlekła, która dotyczy zarówno jelita cienkiego, jak i grubego, natomiast nie jest związana ze zmianami organicznymi, czy też biochemicznymi, które zachodzą w naszym organizmie. Choroba ta obniża naszą jakość życia, natomiast nie prowadzi do wyniszczenia.” - powiedział lek. Jacek Kowerzanow.
Jak leczyć zespół jelita drażliwego (IBS)? Terapię należy dostosować indywidualnie do pacjenta Zespół jelita drażliwego a dieta - jak się odżywiać?Zespół SIBO jako jedna z głównych przyczyn zespołu jelita drażliwego
Zespół jelita drażliwego jest problemem złożonym i do tej pory nie stwierdzono jednej, konkretnej przyczyny tej choroby. Badania z ostatnich lat wykazują związek między zespołem jelita drażliwego a zaburzeniami interakcji mózg–jelito–mikrobiota.
„Przyjmuje się, że duże znaczenie ma tutaj zaburzenie interakcji na osi mózg - jelita. Przyczyny psychologiczne, przede wszystkim czynniki stresogenne mogą doprowadzić do zaburzeń motoryki jelita, bądź tak zwanej nadwrażliwości. W trakcie badań okazało się także, że w zespole jelita drażliwego dochodzi do zaburzeń, dysbiozy jelitowej w szczególności po infekcji, czyli kiedy pacjent przejdzie zakażenie przewodu pokarmowego (bakteryjne, pasożytnicze lub wirusowe).” - powiedział lek. Jacek Kowerzanow.
W regulowaniu interakcji jelitowo-mózgowych biorą udział mechanizmy neurogenne, endokrynne i immunologiczne, które może modyfikować mikrobiota jelitowa złożona z różnorodnych drobnoustrojów zasiedlających organizm człowieka (głównie przewód pokarmowy). Zaburzenie równowagi ilościowej i jakościowej w obrębie mikrobioty odgrywa istotną rolę w patogenezie zespołu jelita drażliwego. Dysbioza powoduje redukcję ilości korzystnych dla zdrowia szczepów bakterii, wskutek czego dochodzi do rozwoju patogennej mikroflory, co może spowodować zaburzenia przewodu pokarmowego. W etiopatogenezie IBS u około 20% pacjentów stwierdza się tak zwany poinfekcyjny zespół jelita drażliwego, czyli związany z przebytą w przeszłości infekcją przewodu pokarmowego. U pacjentów z IBS obserwuje się występowanie zespołu rozrostu bakteryjnego (SIBO) znacznie częściej niż u osób zdrowych. Wnioskuje się, że zaburzenia mikrobioty jelitowej i związane z tym mikrozapalenie nasilają zaburzenia motoryki jelitowej i nadwrażliwość trzewną.
Zespół jelita drażliwego jako jedna z przyczyn zespołu SIBO
Zespół rozrostu bakteryjnego (SIBO) to nadmierny rozrost w obrębie jelita cienkiego drobnoustrojów kolonizujących jelito grube, który prowadzi do zaburzeń trawienia i wchłaniania. Charakterystycznymi objawami SIBO są wzdęcia, biegunki, zaparcia, nudności oraz ból lub dyskomfort w jamie brzusznej. Mogą pojawić się stolce tłuszczowe o charakterystycznej bardzo nieprzyjemnej woni, unoszące się na powierzchni wody i/lub będące trudne do spłukania. SIBO może prowadzić do utraty masy ciała, anemii i niedoborów pokarmowych.
„Głównym i wiodącym objawem zgłaszanym przez pacjentów jest wzdęcie brzucha, często z towarzyszącym uczuciem przelewania się w jamie brzusznej oraz uczuciem pełności poposiłkowej. Pacjenci zazwyczaj uskarżają się na dolegliwości bólowe brzucha. Mogą być one rozlane, dotyczyć tylko nadbrzusza bądź podbrzusza. Kolejnym objawem są luźne wypróżnienia. W postaciach bardziej zaawansowanych mamy do czynienia z niedoborami pokarmowymi.” - powiedział lek. Jacek Kowerzanow.
Za przyczyny zespołu SIBO uważa się między innymi: zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego (np. w przebiegu neuropatii cukrzycowej, twardziny układowej), nieprawidłowości anatomiczne przewodu pokarmowego (np. uchyłkowatość jelita, stany po zabiegach chirurgicznych), długotrwałe stosowanie niektórych leków (m.in. inhibitorów pompy protonowej lub silnych leków przeciwbólowych z grupy opioidów), niedobory odporności oraz zaburzenia trawienia i wchłaniania (np. w przebiegu przewlekłego zapalenia trzustki, choroby Leśniowskiego-Crohna czy celiakii). Warto jednak podkreślić, że zespół SIBO najczęściej kojarzony jest z zespołem jelita drażliwego
„W 80 – 90 procentach uważa się, że zespół SIBO spowodowany jest zaburzeniami czynnościowymi jelit. Na pierwszy plan wysuwa się zespół jelita drażliwego. Swoim pacjentom w gabinecie tłumaczę, że te dwie choroby lubią iść w parze, a wręcz się przeplatać. Na początku sprawia to trochę problemów diagnostycznych ze względu na to, iż w danym momencie czasu nie do końca jesteśmy pewni, która choroba wiedzie prym.” - powiedział Jacek Kowerzanow.