Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Profilaktyka > Kaczyński zapowiada rewolucję w ochronie zdrowia. Lekarze przed trudnym wyborem
Marta Uler
Marta Uler 28.10.2025 10:33

Kaczyński zapowiada rewolucję w ochronie zdrowia. Lekarze przed trudnym wyborem

Kaczyński zapowiada rewolucję w ochronie zdrowia. Lekarze przed trudnym wyborem
Prawo i Sprawiedliwość zapowiada głębokie reformy w sektorze zdrowia. Fot. KAPIF

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada głęboką przebudowę systemu ochrony zdrowia. Na konwencji programowej w Katowicach przedstawiono pomysły, które mają radykalnie zmienić zasady funkcjonowania szpitali i pracy lekarzy. Wśród nich: rozdzielenie pracy w sektorze publicznym i prywatnym, ujednolicenie nadzoru nad placówkami, zwiększenie nakładów do 8 proc. PKB i budowa państwowej fabryki leków. Zdrowie ma stać się jednym z filarów kampanii wyborczej.

  • Lekarze mieliby wybierać: praca w publicznym albo prywatnym systemie – bez możliwości łączenia obu sektorów
  • Szpitale miałyby podlegać jednolitemu nadzorowi – marszałków województw lub wojewodów
  • Celem jest zwiększenie wydatków na zdrowie do 8 proc. PKB do 2030 roku
  • W planach także fabryka leków i nowy model promocji profilaktyki

„Potrzebna jest generalna reforma” – zdrowie jako oś kampanii

„Potrzebna jest generalna reforma służby zdrowia. A generalna reforma, to jest przedsięwzięcie uwikłane (…) w ogromną ilość interesów” – mówił Jarosław Kaczyński, otwierając konwencję programową PiS w Katowicach. 

Zdrowie ma być jednym z głównych tematów w nadchodzącej kampanii. W partii przyznaje się, że bez zdecydowanych zmian system nie poradzi sobie z rosnącym zapotrzebowaniem na świadczenia i brakiem kadr.

Podczas konwencji podkreślano, że „służba zdrowia potrzebuje resetu” – zarówno w strukturze, jak i w modelu finansowania. Wypowiedzi polityków i ekspertów wskazywały, że PiS planuje wprowadzić „twarde zasady”, które mają przeciąć powiązania między interesami sektora prywatnego a publicznego.

Przeczytaj też: Niemcy kuszą polskie pielęgniarki. Oferują nawet 27 tys. zł miesięcznie i premie co pół roku

Kaczyński zapowiada rewolucję w ochronie zdrowia. Lekarze przed trudnym wyborem

Publiczne kontra prywatne – koniec „podwójnego etatu”?

Najwięcej emocji wywołała zapowiedź zakazu jednoczesnej pracy lekarzy w systemie publicznym i prywatnym. Pomysł, który wraca w debacie od lat, tym razem ma zostać potraktowany priorytetowo. Jak argumentował były wiceminister zdrowia Marcin Martyniak:

„Reforma sektora ochrony zdrowia w sposób gruntowny jest niezbędna i konieczna. Wydaje mi się, że dochodzimy już do takiego punktu, w którym trzeba podjąć naprawdę radykalne działania. (…) Po prostu trzeba pewne rzeczy przeciąć.”

Zdaniem polityków PiS rozdzielenie sektorów miałoby przeciwdziałać sytuacjom, w których lekarze z państwowych szpitali kierują pacjentów do własnych gabinetów prywatnych. 

„Jeśli mamy oficjalne, nieoficjalne cenniki na mieście za poradę specjalistyczną (…) a jej głównym celem jest hospitalizacja pacjenta na oddziale, na którym ten lekarz pracuje w systemie publicznym, no to jest bandyterka zdrowotna” – mówił Martyniak.

Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu, dodał: 

„Lekarze nas zjedzą, będą krytykować, Naczelna Izba Lekarska wyjdzie na ulicę. Ale jeżeli przyjmujemy władzę, powinniśmy to zrobić. A jak wyjdą na ulicę, to też z tej ulicy zejdą i pójdą do pracy.”

Przeczytaj też: Rewolucja w opiece zdrowotnej! 30 dni na zwrot z NFZ za prywatne leczenie

Jeden nadzór nad szpitalami – marszałkowie czy wojewodowie?

Drugą osią zmian ma być ujednolicenie struktur właścicielskich szpitali. Dziś placówki podlegają różnym organom – samorządom, resortom, uczelniom – co, jak podkreślali uczestnicy panelu, utrudnia współpracę i generuje konflikty o kadry. 

„Szpitale konkurują między sobą o lekarzy, pielęgniarki, pacjenta. Absolutnie nie tak powinno być” – tłumaczył Stanisław Karczewski.

PiS postuluje, by placówki zostały podporządkowane jednolitemu nadzorowi. W grę wchodzą dwa warianty – nadzór marszałków województw lub wojewodów. Zwolennicy centralizacji uważają, że pozwoli to szybciej porządkować sieć i inwestycje, a przeciwnicy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego upolitycznienia decyzji.

Pieniądze, fabryka leków i nowa profilaktyka

Jednym z celów programowych PiS jest zwiększenie wydatków na ochronę zdrowia do 8 proc. PKB do 2030 roku. 

„Przy założeniu, że uda nam się wprowadzić działania naprawcze, które będą powodowały, że pieniądze nie będą uciekały bokami” – tłumaczył Martyniak. 

W 2023 roku nakłady wynosiły około 7,1 proc. PKB, więc osiągnięcie celu wymagałoby zwiększenia finansowania o kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie.

Na konwencji zapowiedziano również budowę państwowej fabryki leków – ma to wzmocnić bezpieczeństwo farmaceutyczne kraju. Poseł Czesław Hoc podkreślał: „Gdy wrócimy do władzy, wybudujemy ją.”

Wśród zapowiedzi pojawiła się też ofensywa w obszarze profilaktyki.

„Profilaktyka to jest coś, co państwo powinno sprzedawać obywatelom, jak sprzedaje się fotowoltaikę. (…) Jak nie drzwiami, to oknem. Dzwonić, smsować, dopadać w internecie, na ulicy” – mówił były wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

Źródła:

  • https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/Albo-publicznie-albo-prywatnie-PiS-szykuje-rewolucje-w-ochronie-zdrowia,277163,14.html
  • https://pulsmedycyny.pl/system-ochrony-zdrowia/menedzerowie-ochrony-zdrowia/pis-bierze-na-sztandar-ochrone-zdrowia-kaczynski-ten-temat-musi-byc-wazny
  • https://www.bankier.pl/wiadomosc/PiS-szykuje-nowy-program-Priorytetami-zasobnosc-portfeli-ochrona-zdrowia-bezpieczenstwo-9029718.html
  • https://ochronazdrowia.mp.pl/aktualnosci/391346,recepty-pis-na-zdrowie
  • https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/kongres-programowy-pis-w-katowicach-2025/
Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: