Przełomowy "test alkomatem" może wykryć raka płuc. Oto, jak działa
To badanie działa równie łatwo jak pomiar alkoholu w wydychanym powietrzu, a ma szansę znacząco poprawić wykrywalność raka płuc w Polsce. Czy czeka nas przełom?
- Obecnie lekarze wykorzystują niskodawkową tomografię komputerową (LDCT), ale metoda ta jest zarezerwowana dla pacjentów wysokiego ryzyka i obarczona wieloma wadami
- Dr Shalini Prasad, profesor inżynierii biomedycznej w Dallas, zaprezentowała nowe narzędzie diagnostyczne
- „Stworzyliśmy precyzyjną technologię czujników, która pozwala analizować osiem biomarkerów powiązanych z nowotworem złośliwym płuc i klatki piersiowej”
Jak działa test oddechowy na raka płuc?
Pacjent oddycha przez rurkę połączoną z hermetyczną torebką, a następnie specjalny biosensor analizuje próbkę powietrza pod kątem obecności lotnych związków organicznych (LZO), które mogą świadczyć o obecności raka. Wyniki trafiają do systemu sztucznej inteligencji, który porównuje chemiczny profil próbki z bazą znanych biomarkerów nowotworowych.
Wstępne testy kliniczne na grupie 67 pacjentów (w tym 30 z potwierdzonym nowotworem) wykazały, że urządzenie prawidłowo identyfikuje obecność raka w 90% przypadków.
– W przyszłości taki test mógłby być częścią standardowych badań w gabinecie lekarza pierwszego kontaktu – tak jak obecnie badanie krwi – podkreśla dr Prasad.

Potencjał technologii
Zespół naukowców, we współpracy z Ovidiu Daescu, specjalistą od informatyki i współautorem badania, planuje dalsze testy urządzenia w warunkach klinicznych.
– To technologia, która może poprawić wykrywalność raka przy jednoczesnym obniżeniu kosztów opieki zdrowotnej – mówi dr Daescu.
Według szacunków Amerykańskiego Towarzystwa Walki z Rakiem, tylko w 2025 roku diagnozę raka płuc usłyszy 226 650 Amerykanów. Aż 124 730 z nich może z tego powodu umrzeć.
Nowe rozwiązanie daje nadzieję na zmianę tych ponurych statystyk.
Rak płuc – częsta przyczyna śmierci w Polsce
Rak płuc to również w Polsce jedno z największych wyzwań – co roku diagnozuje się ponad 20 tys. nowych przypadków. Jednocześnie choroba odpowiada za około 22 % wszystkich zgonów onkologicznych w kraju (w 2021 r.). Wiele przypadków wykrywanych jest jednak zbyt późno – aż około 80% rozpoznań w zaawansowanym stadium, niedającym często szans na leczenie operacyjne.
Źródła: Uniwersytet Teksański w Dallas, Narodowy Portal Onkologiczny