Adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas, specjalistka prawa medycznego o decyzji Rzecznika Praw Pacjenta
Decyzja Rzecznika Praw Pacjenta o wznowieniu postępowań, których postawą było wystąpienie działania niepożądanego w postaci żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej po przyjęciu szczepionki AstraZeneca jest bardzo słuszna i w pełni uzasadniona – mówi adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas dla portalu Pacjenci.pl.
Sama miała klienta, który był hospitalizowany 80 dni i przeszedł kilka operacji ratujących życie.
- Należy podkreślić, że także pacjenci, którzy do tej pory nie złożyli wniosku o przyznanie świadczenia kompensacyjnego, mogą się o nie teraz ubiegać. Warunkiem jest hospitalizacja obejmująca okres co najmniej 14 dni jako skutek żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej po przyjęciu szczepionki. To bardzo pozytywne, że Rzecznik nagłaśnia tę możliwość oraz zachęca do zgłaszania wniosków – mówi adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas, specjalistka z zakresu prawa medycznego, Wiceprzewodnicząca Sekcji Prawa Medycznego i Farmaceutycznego Okręgowej Rady Adwokackiej, członek PEOPIL (Pan–European Association of Personal Injury Lawyers) międzynarodowej organizacji prawników specjalizujących się sprawach dotyczących uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia.
Dodaje, że tej sytuacji bardzo istotne są teraz dwie kwestie.
100 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego nie zawsze rekompensuje szkody, jakich doznał pacjent. To jednak nie zamyka drogi w sądzie
– Po pierwsze, otrzymanie świadczenia kompensacyjnego z Funduszu Kompensacyjnego Świadczeń Ochronnych nie zamyka możliwości dochodzenia zadośćuczynienia i odszkodowania za skutki szczepionki przed sądem – tłumaczy adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas.
– W mojej ocenie nawet taką możliwość otwiera. Jest to ogromnie istotne, ponieważ świadczenia przyznawane z Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych są określone ryczałtowo, a ich góra granica wynosi 100 tys. złotych. Natomiast skutki działania niepożądanego są czasami dużo dalej idące.
– Mogę podać przykład mojego klienta, który po przyjęciu szczepionki był hospitalizowany 80 dni, przeszedł kilka bardzo poważnych, ratujące życie operacji. Szkody wywołane w jego organizmie przez szczepionkę skutkowały utratą możliwości zarobkowania, wpłynęły na jego codzienne życie. Każdego dnia doznaje ograniczeń w swoim funkcjonowaniu. 100 tys. zł świadczenia kompensacyjnego, które otrzymał w żaden sposób nie rekompensuje jego szkody – wspomina adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas, członek PEOPIL, międzynarodowej organizacji prawników specjalizujących się sprawach dotyczących uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia.
Pacjenci nie będą musieli wykazywać, że żylna choroba zakrzepowo-zatorowa stanowi działanie niepożądane szczepionki Vaxzevria
– Drugą kwestią, jest to, że jest grupa pacjentów, która pomimo doznania bardzo poważnego uszczerbku na zdrowiu, nie spełnia warunku hospitalizacji przekraczającej 14 dni. Te osoby nie mogą skutecznie ubiegać się o przyznanie świadczenia kompensacyjnego z Funduszu Kompensacyjnego Świadczeń Ochronnych. Jedyną możliwością jaka im zostaje jest postępowanie sądowe – tłumaczy adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas.
– Pacjenci, którzy otrzymali tę szczepionkę nie będą musieli udowadniać, że żylna choroba zakrzepowo-zatorowa stanowi działanie niepożądane szczepionki, lecz, że żylna choroba zakrzepowo-zatorowa wystąpiła u nich w związku z przyjęciem szczepionki. To, że stanowi działanie niepożądane Vaxzevrii zostało już potwierdzone w Charakterystyce Produktu Leczniczego. Jest to ogromna różnica na korzyść poszkodowanych pacjentów – tłumaczy adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas.
Kim jest adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas
Adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas jest specjalistką z zakresu prawa medycznego. Wiceprzewodniczącą Sekcji Prawa Medycznego i Farmaceutycznego Okręgowej Rady Adwokackiej, członkiem PEOPIL (Pan–European Association of Personal Injury Lawyers) międzynarodowej organizacji prawników specjalizujących się sprawach dotyczących uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia.