Śpiesz się z wnioskiem, bo inaczej przepłacisz. Jest nowy termin wysyłania dokumentów ws. tańszego prądu
Rząd wydłużył termin na złożenie oświadczeń, dzięki którym firmy z sektora MŚP mogą nadal korzystać z zamrożonych cen energii. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców — ale tylko dla tych, którzy dopilnują formalności. Kto się spóźni, będzie musiał zapłacić za prąd według stawek komercyjnych.
• Nowy termin składania oświadczeń został przesunięty na 30 czerwca 2026 roku
• Obowiązek dotyczy mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które korzystały z preferencyjnych cen energii
• Brak dokumentów może skutkować dopłatą różnicy między ceną maksymalną a rynkową — wraz z odsetkami
Termin przesunięty: więcej czasu, ale ryzyko pozostaje
Nowelizacja ustawy miała uporządkować zasady udzielania pomocy publicznej i przedłużyć czas, w którym przedsiębiorcy mogą potwierdzić swoje prawo do korzystania z zamrożonych cen prądu. Zgodnie z najnowszymi regulacjami oświadczenia można składać aż do 30 czerwca 2026 roku.
Poprzednie daty — najpierw luty, a później czerwiec 2025 r. — okazały się dla wielu firm zbyt krótkie. Część przedsiębiorców nie zdążyła zebrać dokumentów albo po prostu nie była świadoma obowiązku. Dlatego rząd dał im dodatkowy czas, podkreślając, że zmiana ma ułatwić funkcjonowanie sektora MŚP i zmniejszyć biurokrację.
Przeczytaj też: Ceny prądu w 2026 znów w górę. Podwyżki zaszkodzą starszym i schorowanym
Co grozi spóźnialskim?
Firmy, które w II połowie 2024 roku korzystały z maksymalnych cen energii, muszą teraz potwierdzić, że spełniają warunki pomocy de minimis. Dostawcy energii jasno informują: brak oświadczenia oznacza rozliczenie według ceny rynkowej.
W praktyce może to być bolesne dla firmowego budżetu — sprzedawca energii ma prawo wystawić korektę faktur i naliczyć dopłatę obejmującą różnicę między ceną preferencyjną a komercyjną. To jeszcze nie wszystko: do tej kwoty mogą dojść ustawowe odsetki.
W skrajnych przypadkach konieczny może być także zwrot części otrzymanej pomocy publicznej, jeśli warunki jej udzielenia nie zostały spełnione.
Przeczytaj też: To nie mieści się w głowie. Tyle wynosi emerytura z KRUS po 40 latach pracy
Droższa energia to także większy koszt zdrowia
Choć temat prądu kojarzy się głównie z gospodarką, eksperci zwracają uwagę na inny, mniej oczywisty aspekt: wysokie ceny energii wpływają również na zdrowie pracowników.
W wielu firmach koszty ogrzewania, wentylacji i oświetlenia stanowią dużą część wydatków. Gdy rosną rachunki, pracodawcy często szukają oszczędności tam, gdzie najmniej powinni — obniżając temperaturę w pomieszczeniach, ograniczając działanie klimatyzacji czy zmniejszając oświetlenie.
To może odbić się na zdrowiu pracowników:
- zbyt niska temperatura w biurach zwiększa ryzyko infekcji,
- słabe oświetlenie pogarsza wzrok i powoduje bóle głowy,
- niewłaściwa wentylacja wpływa na koncentrację i jakość snu,
- w skrajnych przypadkach pracownicy mogą doświadczać tzw. syndromu chorego budynku — objawiającego się zmęczeniem, dusznościami i problemami skórnymi.
Dlatego korzystanie z preferencyjnych cen prądu to nie tylko kwestia finansów, ale też realna inwestycja w dobrostan zatrudnionych. Energooszczędność jest ważna, ale nie może odbywać się kosztem zdrowia.
Jak złożyć oświadczenie, żeby nie przepłacić
Dokument można dostarczyć do sprzedawcy energii na dwa sposoby:
- elektronicznie — podpisując go kwalifikowanym podpisem elektronicznym, profilem zaufanym lub e-Dowodem,
- albo w formie papierowej — osobiście lub listownie, kierując dokument do Biura Obsługi Klienta.
Sprzedawcy przypominają, że liczy się data wpływu, dlatego lepiej nie odkładać tego na później. Im szybciej firma prześle dokumenty, tym mniejsze ryzyko, że stanie przed koniecznością pokrycia wysokiej dopłaty.
Źródła:
https://www.gov.pl/web/premier/projekt-ustawy-o-zmianie-ustaw-w-celu-usprawnienia-mechanizmow-wsparcia-odbiorcow-energii-elektrycznej-i-ciepla2
https://wiadomosci.radiozet.pl/biznes/kto-nie-zlozy-wniosku-przeplaci-nowy-termin-na-wyslanie-dokumentow-ws-tanszego-pradu
https://www.gazetaprawna.pl/firma-i-prawo/artykuly/10495437,prawie-50-tys-firm-musi-doplacic-za-prad-nie-bedzie-nowego-terminu.html