Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdaniem Lekarza > Takie są skutki uboczne brania snusów. Choroby krążenia, utrata zębów i nie tylko
Daria  Siemion
Daria Siemion 26.05.2025 14:46

Takie są skutki uboczne brania snusów. Choroby krążenia, utrata zębów i nie tylko

skutki snusów
Fot. Canva

Podczas niedawnej debaty prezydenckiej jeden gest Karola Nawrockiego przykuł uwagę milionów widzów. Zasłonięcie nosa, sięgnięcie po coś do ust, a następnie łyk wody – internauci początkowo podejrzewali, że Karol Nawrocki zażył leki. Jak się później okazało, kandydat na prezydenta wystawiony przez PiS wziął snusa, co ostatecznie potwierdził szef jego sztabu, Paweł Szefernaker. 

– Promowanie tak szkodliwego, mocno uzależniającego i nielegalnego produktu przed milionami widzów, także niepełnoletnich, to absolutna nieodpowiedzialność – skomentowała na platformie X minister zdrowia Izabela Leszczyna. Głos w sprawie zabrała również znana psychiatrka i psychoterapeutka lek. med. Maja Herman.  Na temat szkodliwości snusów od dawna wypowiadają się również dentyści.

Czym są snusy?

Snusy to produkty tytoniowe, które umieszcza się pod górną wargą, gdzie nikotyna wchłania się przez błonę śluzową. W przeciwieństwie do tradycyjnych papierosów  nie są palone, co daje złudzenie, że są zdrowsze. Sanepid ostrzega jednak, że mimo braku dymu, snusy dostarczają znacznie większe dawki nikotyny niż papierosy i uzależniają o wiele szybciej.

"1 snus zawiera około 50-60 mg nikotyny, podczas gdy papieros zawiera około 10-20 mg nikotyny. Jest ona substancją silnie uzależniającą. Wprowadza ona zmiany w mózgu, które powodują, że organizm staje się coraz bardziej zależny od regularnych dawek nikotyny" – czytamy na rządowej stronie www.gov.pl.
 

A jak działają snusy? Ludzie biorą je ponieważ powodują krótkotrwałą poprawę nastroju, pobudzają układ nerwowy i cały organizm. Ich długotrwałe stosowanie może wywołać jednak poważne skutki.

snus
Snusy wyglądają niewinnie, ale wywierają destrukcyjny wpływ na organizm Fot. Marko Hannula/Getty Images/CanvaPro

Olbrzymia szkodliwość snusów

Snusy i woreczki nikotynowe to prosta droga do uzależnienia – zarówno psychicznego, jak i psychicznego. Nikotyna w tak dużych ilościach nie tylko zmienia funkcjonowanie mózgu, ale również wywiera wpływ na inne narządy.


Snusy – napoważniejsze skutki uboczne:

  • choroby sercowo-naczyniowe,
  • nadciśnienie tętnicze,
  • arytmia,
  • erozja szkliwa,
  • stany zapalne dziąseł,
  • nowotwory jamy ustnej,
  • nieustępujące i owrzodzenia jamy ustnej i afty,
  • zaburzenia koncentracji,
  • przewlekły niepokój.

"Przy woreczkach nikotynowych może pojawić się miejscowe podrażnienie w postaci zaczerwienienia, uczucia pieczenia, kłucia, swędzenia. Mogą one obejmować całą jamę ustną wraz z językiem i gardłem, powodując kaszel. Ponadto może dojść do zmiany odczuwania smaków. To te lżejsze objawy. Z tych mogących niepokoić należy wymienić pojawiające się afty i owrzodzenie jamy ustnej, zaburzenie wydzielania śliny: zbyt mało lub zbyt dużo, a także miejscowe uszkodzenie śluzówek jamy ustnej” – zauważa w rozmowie z "Dental Tribune" lek. dent. Maciej Chałubiński z Medicover Stomatologia.


I dodaje: "Mówi się o recesji dziąseł, zwiększonym ryzyku próchnicy, a nawet rozważa się korelację pomiędzy sprzyjaniem angiogenezie, czyli powstawaniu nowych naczyń krwionośnych a wpływem na rozwój nowotworów. Duże dawki mogą być także cytotoksyczne. Poza tym można przewidywać, że wieloletnie stosowanie woreczków z nikotyną w dużych dawkach osłabi zdolności obronne i regeneracyjne tkanek, a więc nałogowcom grożą stany zapalne dziąseł i zaburzenie równowagi flory bakteryjnej jamy ustnej, które objawi się np. nieustępującymi aftami.

recesja dziąseł
Recesja dziąseł polega na “cofaniu się dziąseł” i odsłanianiu korzeni zębów. Nieleczona może prowadzić do utraty zębów Fot. Wikipedia / Damdent 

Czy snusy są legalne? Czy Karol Nawrocki złamał prawo?

W Polsce sprzedaż snusów zawierających tytoń jest nielegalna, podobnie jak w całej Unii Europejskiej (z wyjątkiem Szwecji). Dopuszczone są natomiast tzw. white snusy, czyli woreczki nikotynowe bez tytoniu, które działają na tej samej zasadzie – najprawdopodobniej taką właśnie substancję w trakcie debaty zażył Karol Nawrocki.

W tych legalnych produktach stężenie nikotyny może sięgać nawet 50 mg na jeden woreczek, czyli kilkukrotnie więcej niż w przeciętnym papierosie. Dla porównania – z papierosa wdychamy około 1-2 mg nikotyny, a całość woreczka może wchłonąć się w ciągu zaledwie 20-30 minut.

"Rynek został całkowicie pozbawiony kontroli – bez ładu, bez składu, otwarty na mnóstwo produktów zawierających nikotynę, które w żaden sposób nie podlegają żadnym regulacjom" – alarmuje na swoim profilu na Facebooku psychiatrka Maja Herman. “ Mnie najbardziej mrozi to, gdy widzę, że robią to dzieci i nastolatki”.

Ekspertka ostrzega, że brakuje centralnego laboratorium badającego zawartość i bezpieczeństwo snusów. Większość produktów trafia do obrotu na podstawie oświadczeń producentów, często z fikcyjnych laboratoriów. To otwiera furtkę do dystrybucji wyrobów zawierających toksyczne pochodne nikotyny, takie jak 6-metylo-nikotyna – jeszcze bardziej uzależniająca i psychoaktywna niż “klasyczna” wersja. Czytaj także: Wiadomo, co wziął Nawrocki w trakcie debaty. Nie mógł się powstrzymać?

Kandydat na prezydenta daje zły przykład młodym?

Zdaniem psychiatrki i psychoterapeutki Mai Herman problem używania snusów przez młodzież jest coraz większy, a zachowanie Karola Nawrockiego może go pogłębić. Ekspertka podkreśliła, że branie snusa na wizji w trakcie debaty prezydenckiej, to nie jest prywatny gest dorosłego mężczyzny. To przekaz: "to jest normalne, bezpieczne, można to robić", a jest to dalekie od prawdy.
 

“Prezydent to funkcja reprezentacyjna. Tak jak nie może być pijany, tak nie powinien dawać przykładu modelującego tak jawnie antyzdrowotne zachowania” – napisała lekarka.

Maja Herman przypomniała też zachowanie bramkarza Wojciecha Szczęsnego, który po zwycięstwie naszej reprezentacji – świętował sukces, paląc cygaro. "Widzieliśmy to wszyscy, transmitowały to wszystkie media. A teraz zastanówmy się: jaki przekaz poszedł w świat? Dla tysięcy dzieciaków to był moment idealizacji – „on jest bohaterem, a pali, więc to musi być OK”. Tymczasem to najbardziej szkodliwa z możliwych normalizacji. To nie jest prywatny gest dorosłego mężczyzny. To jest modelowanie zachowań. Nieintencjonalne? Być może. Ale piekło wybrukowane jest właśnie takimi intencjami".

Ministra zdrowia, psychiatrka Maja Herman, Narodowy Instytut Zdrowia – wszyscy są zgodni: bez radykalnych działań prawnych i edukacyjnych, fala uzależnień będzie tylko narastać. Ponad 100 milionów sztuk jednorazowych e-papierosów i snusów sprzedawanych w Polsce to już nie tylko statystyka – to tragedia, która trwa i która będzie trwać nadal, jeśli rząd nie podejmie odpowiednich kroków. Czytaj także: Nowy, niebezpieczny trend wśród młodzieży – snusy. Jak wpływają na organizm?