Znamy przyczynę śmierci Matthew Perry’ego. Winna jest jedna substancja
Matthew Perry był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów lat 90. Popularność zdobył dzięki roli Chandlera Binga w serialu „Przyjaciele”. 29 października 2023 roku został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Lekarz sądowy podał, co było przyczyną śmierci.
Matthew Perry przedawkował ketaminę
Matthew Perry nie ukrywał, że walczy z uzależnieniami. Jak wynika z informacji podanych w piątek przez biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles, Perry zmarł z powodu „ostrego działania ketaminy”.
W raporcie koronera sekcji zwłok wskazano, że przyczyną śmierci były także choroba niedokrwienna serca i działanie buprenorfiny, leku podawanego osobom uzależnionym od opioidów.
Matthew Perry miał 54 lata. W ubiegłym roku opublikował biografię, w której otwarcie przyznał, że jest uzależniony od alkoholu, narkotyków i leków.
Skąd się bierze depresja? Przyczyn jest wiele! To objawy cichej depresji, choć nie kojarzymy ich z chorobą psychiczną. Psycholog wyjaśniaDługotrwałe przyjmowanie ketaminy może zaszkodzić
Naukowcy z Nowego Jorku przeprowadzili badanie z wykorzystaniem ketaminy. Wzięły w nim udział myszy, którym przez 10 dni podawano substancję. Okazało się, że długotrwałe przyjmowanie leku wpłynęło na strukturę mózgu odpowiedzialną za produkcję dopaminy, neuroprzekaźnika wspomagającego pamięć, nastrój i sen.
Zmiany zaobserwowane przez naukowców przypominały te, które są obserwowane w chorobach psychicznych np. schizofrenii. Innymi objawami były urojenia, halucynacje, zmniejszone odczuwanie przyjemności i problemy z koncentracją. Eksperci ostrzegają, by ketaminę podawać wyłącznie wtedy, gdy jest to konieczne. Stosowanie jej poza tymi przypadkami może mieć fatalne konsekwencje – w szczególności podczas niezatwierdzonego leczenia depresji czy zespołu stresu pourazowego.
Czym jest ketamina?
Ketamina jest szybko działającym środkiem znieczulającym. Wprowadzono ją do lecznictwa w latach 60. XX wieku. Zarówno wtedy, jak i dziś ketaminę zaczęsto stosować rekreacyjnie.
Substancję podaje się pacjentom, u których nie trzeba zwiotczać mięśni np. podczas leczenia bólu spowodowanego przez nowotwory czy podczas krótkotrwałych zabiegów. Stosuje się ją także we wprowadzeniu do znieczulenia ogólnego pacjentów z podwyższonym ryzykiem operacyjnym.
Od ketaminy można się uzależnić. Jednym z najczęściej występujących skutków ubocznych przyjmowania jej jest dysocjacja, czyli uczucie halucynacji i stan odrealnienia. Ponadto powoduje tymczasowe zwiększenie akcji serca, zaburzenia widzenia, podwyższone ciśnienie krwi, pobudzenie i rozdrażnienie.
Jak leczyć uzależnienie od ketaminy?
Osoby długotrwale korzystające z ketaminy muszą korzystać z leczenia odwykowego – i jest ono najczęściej zindywidualizowane. Ma za cel uświadomienie osobie uzależnionej, dlaczego nadużywa ketaminy. Pacjenci biorą wówczas udział m.in. w terapii poznawczo-behawioralnej, dzięki której łatwiej rozpoznać szkodliwe toki myślowe, będące powodem zażywania narkotyków. Nierzadko są to ludzie chorujący także depresję – konieczne więc bywa także leczenie w tym kierunku.