Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Wyszło na jaw, co Lidl robi z mięsem! Polacy jedzą tony takiej szynki
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 05.05.2025 16:20

Wyszło na jaw, co Lidl robi z mięsem! Polacy jedzą tony takiej szynki

Lidl robi to z mięsem
twitter.com/krengiel/archwium własne

Lidl i Biedronka to najpopularniejsze dyskonty w Polsce. To dlatego są pod lupą, a coraz więcej klientów zwraca uwagę nie tylko na ustawienie palet, ale także na skład, kraj pochodzenia czy wagę produktów. Jeden mężczyzna podczas wizyty w Lidlu dopatrzył się nieuczciwej praktyki. Tak Lidl obchodzi się z klientami i mięsem, które ląduje w ich koszykach.

Wycofane produkty z polskich sklepów

Nie raz zamieszczaliśmy informację o tym, że z polskich Lidlów czy Biedronek masowo wycofywany produkty, które okazały się być niebezpieczne dla zdrowia lub życia konsumentów. Z pewnością klienci zastanawiali się, jak mogło do tego dojść. Odpowiedź jest prosta, za pakowaniem i przygotowywaniem asortymentu stoi nie tylko człowiek, ale również maszyna.

Zautomatyzowana produkcja to już fakt, jednak wprowadza to również czynnik błędu. Sklepy w razie nieścisłości czy jakiegokolwiek zagrożenia zawsze interweniowały na czas. Tym razem jednak Lidl będzie musiał się słono tłumaczyć.

Ważny apel ministry do mężczyzn. Mogą zyskać ponad 5 tys. miesięcznie Tego nie łącz ze szparagami. Zaburza trawienie, podnosi cholesterol

Przeterminowane produkty w Lidlu

Dochodziło również do sytuacji, w których do sklepów trafiały produkty przeterminowane lub ostały się one na pułkach zbyt długo. Do takich sytuacji dochodzi na szczęście niezwykle rzadko. Jakie objawy mogą wystąpić po spożyciu przeterminowanego jedzenia?

Do najczęściej spotykanych zalicza się:

  • mdłości,
  • biegunkę,
  • wymioty,
  • ból brzucha.

Mogą pojawić się także mocniejsze, takie jak zatrucie, które prowadzi nawet do płukania żołądka, jednak tylko w skrajnych przypadkach.

Lidl oszukuje klientów?

Jeden z klientów Lidla po wizycie w sklepie poczuł się wręcz oszukany. Oczywiście wszystko nagrał, łącznie z testem, który przeprowadził w sieci sklepów. Chodzi o pakowaną szynkę w kawałku, której cena za kilogram przekracza 60 zł. Nie to stanowi jednak problem. Okazuje się, że Lidl podaje inną wartość mięsa, niż faktycznie jest.

Mężczyzna położył produkt na sklepowej wadze dostępnej w dziale warzyw i owoców. Jego oczom ukazała się niższa masa, a cena liczona była od wartości wypisanej na etykiecie. Zdecydował się od razu skonfrontować z pracownikiem, który niestety nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytanie. Spostrzegawczego klienta skierowano do kontaktu z wewnętrznym działem. Zauważyliście podobne praktyki w swoich sklepach?