Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > Wyszło na jaw, skąd pochodzą ryby z Biedronki. Polacy zjadają ich tony
Marta Uler
Marta Uler 27.04.2025 08:25

Wyszło na jaw, skąd pochodzą ryby z Biedronki. Polacy zjadają ich tony

łosoś
Fot. Canva/ozgurcoskun/Getty Images

Ryby są pełne wartości odżywczych i specjaliści od żywienia zalecają jeść je kilka razy w tygodniu. Jest to także produkt stosunkowo drogi, dlatego najczęściej kupujemy je w popularnych dyskontach, gdzie ceny są bardziej przystępne. Niska cena to niestety nader często także kiepska jakość. Jak jest w tym przypadku?

„Codziennie niskie ceny”

Każdy zna popularne hasło Biedronki. Niskie ceny to coś, co „tygrysy lubią najbardziej” dopóki... nie kryje się za nią również niska jakość. Zwłaszcza, że bardzo często chodzi w tym przypadku o jedzenie. Wszak to, co jemy, przekłada się później na nasze zdrowie. 

Czy zastanawiałeś się kiedyś, skąd pochodzą np. ryby, których tak duży wybór znajduje się w Biedronce? To bardzo ważna kwestia. Generalnie, ryby są bardzo zdrowe – zawierają bogactwo łatwo przyswajalnego białka oraz kwasy tłuszczowe omega-3 – jednak sposób ich hodowli, rodzaj karmy, czy zanieczyszczenie wód, w których pływają, może całkowicie zdominować wszystko to, co w tym mięsie jest cennego.

Przeczytaj też: Ta ryba jest smaczna i zdrowa, choć... może też być toksyczna, niczym jad węża. Jak jej nie jeść?

Te popularne produkty upośledzają pamięć. Są nowe badania 5 sygnałów, że jesz za dużo cukru

Skąd pochodzą ryby z Biedronki?

Okazuje się, że wśród ryb oferowanych w sklepach Biedronka, znajdują się np. te oznaczone certyfikatem MSC (Marine Stewardship Councili), czyli świadectwem zrównoważonych połowów. Można tu znaleźć, między innymi, łososia pacyficznego, dorsza atlantyckiego, makrelę, a także niektóre produkty z tuńczyka i śledzia. Biedronka współpracuje z polskimi dostawcami, a także z firmami zagranicznymi.

Sieć stawia ponadto na lokalne produkty, dlatego część ryb, które możemy kupić w dyskoncie, pochodzi z hodowli, które są zlokalizowane na terenie Polski. Co jednak ciekawe, Polacy wcale nie zwracają na to wszystko zbyt dużej uwagi: 

„Podstawowym kryterium przy zakupie ryb są dla Polaków świeżość i jakość produktów. Z kolei najmniej istotne dla konsumentów są nazwa producenta, dostawcy i pochodzenie samej ryby" – powiedział Łukasz Żmudziński, starszy menedżer ds. jakości produktów świeżych w sieci Biedronka dla Portalu Spożywczego.

A szkoda, jeśli Ty także do tej pory nie zwracałeś uwagi na te „znaczki” na opakowaniach ryb, pora to zmienić.

Przeczytaj także: Są napakowane pasożytami. A Polacy jedzą na potęgę jak najlepsze frykasy

Fot. Canva/Linda Hughes Photography

Dlaczego warto jeść ryby?

Ryby to jedno z najzdrowszych źródeł białka w naszej diecie. Są lekkostrawne, sycące i dostarczają nie tylko cennych kwasów tłuszczowych omega-3, które wspierają pracę mózgu, serca i układu krążenia, ale też witamin D, B12 oraz jodu, selenu i żelaza. Regularne 2-3 razy w tygodniu) spożywanie ryb może:

  • obniżać poziom złego cholesterolu,
  • zmniejszać stan zapalny w organizmie,
  • wspierać odporność.

Dzięki zawartości DHA i EPA – dwóch najcenniejszych kwasów omega-3 – ryby wpływają pozytywnie na pamięć, koncentrację i samopoczucie. Z tego powodu są szczególnie polecane dzieciom, kobietom w ciąży, a także osobom starszym. 

Ponadto, ryby morskie, takie jak łosoś czy makrela, stanowią jedno z nielicznych naturalnych źródeł witaminy D, której tak często nam brakuje, zwłaszcza zimą. Jeśli więc wybierzesz ryby dobrej jakości – najlepiej z certyfikatem pochodzenia – Twoje zdrowie tylko na tym zyska.

Przeczytaj też: Ryba w puszce czy świeża? Dietetyczka nie pozostawia złudzeń. Można się zdziwić

Fot. Canva/97/Getty Images

pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34455321/, sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S030881462101880X?via%3Dihub