3 produkty, które "podbijają" cholesterol. Ostrzega dietetyk
Wysoki poziom cholesterolu we krwi to problem, który dotyczy nawet 18 milionów Polaków. Choć sam w sobie nie daje objawów, może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych, takich jak zawał serca czy udar mózgu. Dieta odgrywa tu kluczową rolę. Co jeść, a czego unikać, aby obniżyć poziom "złego" cholesterolu LDL? Odpowiada dietetyk kliniczny Joanna Nowacka.
Cichy wróg układu krążenia
Zbyt wysoki poziom cholesterolu nie boli. Czasem dowiadujemy się o nim przypadkiem – podczas rutynowych badań, a czasem dopiero po zawale. Głównym winowajcą jest frakcja LDL, czyli tzw. "zły" cholesterol, który odkłada się w ścianach naczyń krwionośnych i prowadzi do powstawania blaszek miażdżycowych. Z czasem zwężają one tętnice, utrudniając przepływ krwi i zwiększając ryzyko udaru czy zawału.

Dieta jako narzędzie profilaktyki
Z raportu Instytutu Kardiologii w Warszawie wynika, że zaburzenia lipidowe dotyczą niemal połowy dorosłych Polaków. Dieta to jedno z najskuteczniejszych narzędzi, które może wpłynąć na poprawę profilu lipidowego.
Dietetyk Joanna Nowacka wskazuje konkretne grupy produktów, które warto ograniczyć:
„Warto ograniczać produkty bogate w tłuszcze nasycone i izomery trans, które sprzyjają podnoszeniu cholesterolu LDL – są to m.in. tłuste mięsa i wędliny, smalec, masło w nadmiarze”.
1. Tłuste mięsa i wędliny
Czerwone mięso, boczek, parówki czy kabanosy to źródła nasyconych kwasów tłuszczowych. Ich nadmiar w diecie prowadzi do wzrostu cholesterolu LDL. Smalec i masło, choć tradycyjnie obecne w polskiej kuchni, spożywane regularnie w dużych ilościach, też przyczyniają się do zaburzeń lipidowych.

2. Przetworzona żywność i fast-foody
“Żywność typu fast food czy słodycze i wyroby cukiernicze z dodatkiem utwardzonych tłuszczów roślinnych – to produkty, których należy unikać” – ostrzega dietetyk Nowacka.
W chipsach, ciastkach, batonikach, pączkach i gotowych daniach często znajdują się tzw. izomery trans. To one w największym stopniu podnoszą poziom "złego" cholesterolu, obniżając jednocześnie poziom "dobrego" HDL.

3. Nadmiar cukrów prostych
Choć nie zawsze łączymy cukier z cholesterolem, jego nadmiar także może przyczynić się do jego wzrostu. Słodzone napoje, białe pieczywo, słodkie bułki i desery to produkty, które nie tylko powodują przyrost masy ciała, ale mogą wpływać na gorszy profil lipidowy.

Co jeść zamiast?
Zamiast tłustych mięs czy fast-foodów, warto postawić na produkty bogate w błonnik i zdrowe tłuszcze.
„Jako wieloletni dietetyk kliniczny tłumaczę w gabinecie pacjentom, że przy podwyższonym poziomie cholesterolu w diecie szczególnie ważne jest zwiększenie ilości błonnika rozpuszczalnego, który wspiera obniżanie frakcji złego cholesterolu – LDL”.
Błonnik rozpuszczalny wiąże cholesterol w jelitach i pomaga usuwać go z organizmu. Joanna Nowacka wskazuje najlepsze jego źródła: płatki owsiane, warzywa strączkowe, jabłka, gruszki i siemię lniane.
Na koniec ekspertka przypomina, że sama dieta to nie wszystko. Regularna aktywność fizyczna, rezygnacja z papierosów i unikanie stresu to elementy, które razem z prawidłowym odżywianiem tworzą skuteczną profilaktykę chorób serca.
Walka z cholesterolem zaczyna się w kuchni, ale nie kończy się na talerzu. To proces, który wymaga systematyczności i świadomych wyborów każdego dnia.
Źródło: Pacjenci