Czy można zmienić termin wyjazdu do sanatorium? Tak, ale trzeba spełnić kilka warunków
Czasem zdarza się tak, iż potencjalnemu kuracjuszowi czy kuracjuszce nie pasuje termin upragnionego wyjazdu do sanatorium.
Co w sytuacji, gdy nie mogą w konkretnym dniu wyjechać? Czy trzeba pożegnać się z leczeniem uzdrowiskowym? Okazuje się, że nie. Trzeba jednak spełnić konkretne warunki, by móc zmienić termin wyjazdu do uzdrowiska. Co trzeba zrobić?
Czy można zmienić termin wyjazdu do sanatorium?
Z wyjazdów do sanatorium korzysta mnóstwo osób. Nic dziwnego, bo to w końcu ważna część leczenia, gdzie pacjenci mogą skorzystać z wielu leczniczych zabiegów, takich jak chociażby lecznicze kąpiele, masaże czy ogólna regeneracja i poprawa samopoczucia. Placówki sanatoryjne położone są w pięknych okolicznościach przyrody, w związku z czym dla wielu pacjentów to również okazja, by kontemplować przyrodę i cieszyć się pięknem polskich uzdrowisk.
Choć niektóre koszty muszą pokryć kuracjusze, sanatoryjne zabiegi są darmowe. Z kolei programy rehabilitacyjne są indywidualnie dostosowane do potrzeb pacjenta. Pozwala to na skuteczną terapię oraz poprawę stanu zdrowia. Choć pacjenci czekają z niecierpliwością na wyznaczony termin wyjazdu, czasem zdarza się tak, że ostatecznie nie mogą jechać w wyznaczonym czasie. Co w takiej sytuacji?
Tajemnicza śmierć 2,5-letniej dziewczynki. Trafiła do szpitala z objawami zatrucia Dominika Ostałowska przeszła operację. "Miałam się zgodzić na zgon i przekłucie serca"Można przesunąć termin wyjazdu do sanatorium
Jak się okazuje, zmiana terminu wyjazdu do sanatorium jest jak najbardziej możliwa. Trzeba jednak spełnić pewne warunki. Najpierw trzeba złożyć rezygnację z wyjazdu oraz dołączyć prośbę o przesunięcie terminu. Potwierdzone skierowanie należy zwrócić do oddziału NFZ. To jeszcze nie wszystko, bo trzeba też dołączyć pisemne uzasadnienie, w którym będą napisane powody uniemożliwiające pacjentowi lub pacjentce realizację skierowania do sanatorium w określonym terminie.
Osoba chcąca jechać do sanatorium musi też dołączyć dokumenty uwiarygadniające ten fakt. Gdy przyszły kuracjusz lub kuracjuszka mają taki komplet dokumentów, muszą go dostarczyć do NFZ przed datą rozpoczęcia turnusu. Oddział NFZ zweryfikuje wyjaśnienia pacjenta. Jeśli uzna je za wiarygodne, wyznaczy nowy termin pobytu w placówce.
Od maja wzrosły ceny w sanatoriach
Warto podkreślić, że od 1 maja wzrosły ceny w placówkach sanatoryjnych. Choć w ramach NFZ seniorzy korzystają za darmo za zabiegów leczniczych, muszą samodzielnie pokryć część kosztów. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wysokość dopłaty do zakwaterowania i wyżywienia w uzdrowiskach, określona jest w rozporządzeniu Ministra Zdrowia. Dopłata zależna jest od standardu pokoju, którym przebywa pacjent, ale również sezonu rozliczeniowego.
Skierowany do placówki pacjent, nie wybiera rodzaju pokoju ani też sezonu, natomiast miejsce w pokoju przydzielone jest w skierowaniu lekarskim. Najdroższa opcja dostępna w placówkach to pokój jednoosobowy. W przypadku pokoju jednoosobowego z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym za pobyt trzeba będzie zapłacić 40,9 zł za dobę, z kolei cena pobytu w pokoju jednoosobowym w studiu wynosi 37,4 zł, natomiast pokój jednoosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego to wydatek rzędu 33,2 zł za dobę.
Gdzie jest najtaniej? Kuracjusze najmniej zapłacą za pobyt w pokoju wieloosobowym. Od 1 maja cena za pobyt będzie wynosić 14,9 zł za łóżko z węzłem higieniczno-sanitarnym, 13,6 zł za łózko w studiu wieloosobowym oraz 11,9 zł za łóżko w pokoju bez węzła higieniczno-sanitarnego.
Czytaj też:
Sanatoria drożeją od maja. Wiemy, jakie będą stawki
Maria z "Sanatorium miłości" przeszła metamorfozę i sporo schudła. Jak to zrobiła?
Nie wybierzesz ani sanatorium, ani daty turnusu. Wielkie rozczarowanie kuracjuszy