Fala zakażeń układu oddechowego nie odpuszcza. Ale mamy bardzo ważne narzędzia diagnostyczne
Początek roku upływa nam pod znakiem infekcji. Nad Polską przetacza się gigantyczna fala zakażeń, głównie grypą i wirusem RSV, a specjaliści podkreślają, że liczba zachorowań jest o wiele większa niż w ubiegłych latach.
Przebieg zakażenia w dużej mierze uzależniony jest od właściwej diagnostyki. Jeśli pacjentowi na czas zostaną podane odpowiednie leki, ma szansę szybciej dojść do zdrowia. Dlatego warto korzystać z testów diagnostycznych, których mamy naprawdę duży wybór.
Grypa – niepokojący wzrost zachorowań
Znajdujemy się obecnie dokładnie w środku sezonu grypowego. Jeśli porównać obecną liczbę zachorowań z tym, co działo się 2-3 miesiące temu, wynik jest przerażający. Specjaliści mówią o 5-krotnym wzroście. Natomiast o najnowszych danych mówił kilka dni temu dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny:
„Jeżeli porównamy ilość przypadków odnotowanych dwa tygodnie temu i przez ostatnie dwa tygodnie, to jest o sto procent wzrost, czyli mamy dwa razy więcej przypadków. Było w pierwszych dwóch tygodniach stycznia około stu tysięcy meldunków, a teraz mamy dwieście tysięcy meldunków od lekarzy rodzinnych”.
Więcej na ten temat przeczytasz tu: Zakaźna choroba w Polsce. Szpitale wprowadzają obostrzenia
Jak odróżnić grypę od innych wirusów?
O tym, co aktualnie dzieje się na szpitalnych oddziałach, mówi pediatra, dr Wojciech Feleszko (@ dr_feleszko na Instagramie):
„W ciągu ostatniego miesiąca widzieliśmy potężną ilość wirusów. Po pierwsze wirus grypy z powikłaniami, w szczególności zapalenie płuc i zapalenie mięśnia sercowego, po drugie wirus RS i zapalenie oskrzelików z dużą dusznością i obecnie połowa mojego oddziału szpitalnego to są pacjenci z RS. Część otrzymuje tlen”.
Grypa od przeziębienia, RSV, czy innych wirusów wywołujących infekcje górnych dróg oddechowych, nie różni się tak bardzo, by można było w jednej chwili postawić właściwą diagnozę, na podstawie klasycznego badania w gabinecie. Więcej na temat różnic między grypą a przeziębieniem znajdziesz w tym artykule: Grypa czy przeziębienie? To czasem trudno odróżnić. Lekarka: “Korzystajmy z testów”
Mało tego, również krztusiec, który w ostatnim czasie również zbiera żniwo, a jest chorobą o podłożu bakteryjnym, może przebiegać w podobny sposób (przynajmniej na początkowym etapie). I tu z pomocą przychodzą nam testy diagnostyczne.
Testy diagnostyczne na grypę i inne infekcje
Dziś mamy do dyspozycji spory wybór testów diagnostycznych – o ich znaczeniu mówi właśnie dr Feleszko:
„Na szczęście diagnostyka robi ogromny postęp – dziś mamy testy 6w1, a nawet 8w1, które jednym badaniem wykrywają kilka wirusów jednocześnie!” – mówi lekarz.
Testy pozwalają szybko wykrywać wirusy oraz bakterie. Takie podstawowe, które od dawna można nabyć w aptekach i samodzielnie – sobie, dziecku lub innemu domownikowi – wykonać test to:
- testy Combo – dzięki którym można sprawdzić, czy przyczyną infekcji jest wirus grypy A, B, COVID-19, czy też RSV,
- testy Strep A – dzięki którym możemy wykryć, czy mamy do czynienia z zakażeniem paciorkowcem z grupy A, wywołującym anginę. Anginę należy leczyć antybiotykiem,
- testy CRP – z pomocą których – teoretycznie – można określić, czy mamy do czynienia z infekcją wirusową, czy bakteryjną,
„Testy 3w1 to już jest staroć” – żartuje dr Feleszko i mówi: „Dzisiaj mamy już takie, które wykrywają 8 różnych patogenów przez wymaz z nosa”.
Oto, co można wykryć dzięki testowi 8w1:
- covid-19,
- grypę typu A,
- grypę typu B,
- RSV,
- rinowirus,
- paragrypę,
- adenowirus,
- Metapneumowirus (test hMPV) – to „nowy gracz”, jak określa go dr Feleszko.
Korzystajmy z testów, to naprawdę ważne. Jeśli okaże się, że zachorowaliśmy na krztusiec, musimy przyjąć antybiotyk, a jeśli na grypę – istnieje skuteczny lek oseltamiwir, na który lekarz wypisze nam receptę. Przeczytaj także: Groźna choroba w natarciu. Chorych z każdym dniem przybywa. Zaczyna brakować leków