„Naturalny Ozempic” istnieje? Naukowcy wskazują niepozorny składnik, który może działać podobnie
Współczesna medycyna i dietetyka nieustannie poszukują skutecznych metod walki z otyłością, balansując między innowacyjnymi terapiami farmakologicznymi a potencjałem naturalnych składników odżywczych. Podczas gdy leki naśladowcze zyskują na popularności, naukowcy zwracają uwagę na mechanizmy działania substancji obecnych w codziennej diecie. Analiza wpływu specyficznych frakcji błonnika na metabolizm otwiera nową dyskusję o tym, czy natura może zaoferować rozwiązania o skuteczności zbliżonej do syntetycznych preparatów.
Główne zastosowania Ozempicu i ryzyko związane z odchudzaniem
Popularność leku Ozempic w kontekście utraty wagi jest obecnie uznawana za niebezpieczną modę, mimo że wiele osób stosuje go właśnie w celu redukcji nadmiaru kilogramów. Choć preparat jest coraz częściej używany przez osoby pragnące schudnąć, naukowcy wskazują na istotne powody, by nie podążać za tym trendem. Jeden z użytkowników opisał swoje doświadczenia, stwierdzając, że wstrzykiwał sobie ten lek na cukrzycę przez 11 miesięcy, traktując go jako środek wspomagający odchudzanie.
Mechanizm działania opiera się na substancji czynnej o nazwie semaglutyd, która wpływa na poziom hormonów i jest syntetyczną wersją glukagonopodobnego peptydu 1 (GLP-1), co przyczynia się do uczucia sytości. Związek ten zapewnia umiarkowany poziom cukru we krwi oraz szybkie zaspokojenie głodu. Potwierdzają to relacje osób stosujących terapię, które zauważają, że ich apetyt całkowicie znikał.
Eksperci biją jednak na alarm, ponieważ lista skutków ubocznych stosowania Ozempicu jest długa, a sam lek, jak każdy środek farmakologiczny, niesie ze sobą ryzyko. Potencjalne negatywne efekty mogą dotyczyć psychiki, funkcjonowania jelit, a nawet wzroku. Z tego powodu nie należy stosować go lekkomyślnie, a osoby bez wskazań medycznych, chcące jedynie pozbyć się tłuszczu na brzuchu, powinny unikać tak radykalnych metod.
Błonnik pokarmowy jako potencjalna alternatywa
W świetle doniesień na temat farmakologii, badania sugerują, że błonnik pochodzący z codziennej diety i znanych produktów spożywczych może wywierać na proces utraty wagi wpływ zbliżony do działania Ozempicu.
W ramach prowadzonych analiz badawczych mierzono również zmiany w metabolitach, aby dokładnie zrozumieć procesy zachodzące w organizmie.
Frank Duca, jeden z badaczy zajmujących się tym tematem, zaznacza przy tym, że mechanizm działania beta-glukanu jest złożony i nie uważa, by ograniczał się on wyłącznie do wpływu na peptydy jelitowe.
Badania nad beta-glukanem i metabolizmem
Naukowcy z Uniwersytetu w Arizonie i Uniwersytetu Wiedeńskiego przeprowadzili eksperyment na zwierzętach, w którym przez 18 tygodni karmili myszy dietą o wysokiej zawartości błonnika, przyglądając się działaniu pięciu różnych włókien pokarmowych. Badanie to obejmowało analizę wpływu poszczególnych frakcji na mikrobiotę jelitową testowanych pięciu błonników. W trakcie trwania projektu u zwierząt mierzono również tolerancję glukozy.
Zespół badawczy pod kierownictwem Franka Duca chciał dowiedzieć się, jaki rodzaj błonnika jest najkorzystniejszy dla utraty wagi i poprawy homeostazy glukozy. Wyniki pokazały, że tylko jeden z pięciu testowanych składników wykazał działanie podobne do Ozempicu. Beta-glukan zmniejszał przyrost masy ciała i otyłość u myszy, poprawiał tolerancję glukozy, a zwierzęta w tej grupie wykazywały zwiększone zużycie energii i większą aktywność fizyczną w porównaniu z grupą kontrolną.
Badacze analizowali również zmiany w mikrobiocie jelitowej, wiedząc, że zdrowy mikrobiom wpływa na wagę. Odkryto, że tylko beta-glukan zwiększył występowanie bakterii z rodzaju Ileibacterium. Co więcej, jedynie ten rodzaj błonnika wpłynął na zwiększenie obecności specyficznego metabolitu – maślanu, czyli cząsteczki wytwarzanej podczas interakcji bakterii jelitowych z włóknem pokarmowym.
Mechanizm upodabniający beta-glukan do leków inkretynowych
W badaniu uwzględniono takie włókna pokarmowe jak dekstryna pszeniczna, pektyna, skrobia oporna, celuloza oraz beta-glukan, który należy do grupy włókien rozpuszczalnych w wodzie. Błonnik jest pożądanym pokarmem dla pożytecznych bakterii w jelicie grubym, a frakcje rozpuszczalne, takie jak beta-glukan, mogą być przez nie łatwo fermentowane.
Proces ten prowadzi do produkcji maślanu, będącego chemicznie krótkołańcuchowym kwasem tłuszczowym, który zmniejsza ogólnoustrojowy stan zapalny. Związek ten indukuje uwalnianie substancji przekaźnikowych regulujących funkcje jelit, w tym hormonu hamującego apetyt GLP-1, co stanowi mechanizm zbieżny z działaniem Ozempicu – leku na cukrzycę pomagającego w odchudzaniu.
Należy jednak zaznaczyć, że endogenny GLP-1 jest szybciej rozkładany w jelitach, podczas gdy działanie syntetycznego semaglutydu trwa dłużej i jest silniej ukierunkowane na mózg. Frank Duca sugeruje, że maślan może przynosić dodatkowe korzyści niezwiązane z peptydami jelitowymi, takie jak poprawa bariery jelitowej, której zdrowie promuje, oraz oddziaływanie na narządy obwodowe, np. wątrobę.