Przechodzisz na emeryturę? Wstrzymaj się do lipca, żeby nie stracić

1 czerwca Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwaloryzował stan kont i subkont osób ubezpieczonych. Dla wielu osób oznacza to wyższą emeryturę, ale pod jednym warunkiem – podwyżka dotyczy tych świadczeń, które nie są jeszcze wypłacane. Dlatego jeśli dopiero zamierzasz złożyć wniosek o emeryturę, wstrzymaj się przynajmniej do lipca. W ten sposób możesz zyskać nawet kilkaset złotych miesięcznie.
• Waloryzacja kont w ZUS odbywa się corocznie 1 czerwca – podnosi wartość zgromadzonych składek, chroniąc je przed inflacją i uwzględniając wzrost wynagrodzeń
• W 2025 roku miała miejsce rekordowa waloryzacja – kapitał na koncie głównym wzrósł o 14,41%, a na subkoncie o 9,49%
• Wyższy stan konta po waloryzacji przekłada się na wyższą emeryturę, ale tylko dla osób, które jeszcze nie przeszły na świadczenie
• Składając wniosek o emeryturę w lipcu zamiast w czerwcu, można zyskać nawet kilkaset złotych miesięcznie
Doroczna waloryzacja kont
Coroczna waloryzacja kont ubezpieczonych w ZUS polega na podwyższaniu wartości składek emerytalnych w celu zachowania realnej wartości zgromadzonych środków. Waloryzacja uwzględnia zeszłoroczną inflację i wzrost wynagrodzeń. Odbywa się zawsze 1 czerwca.
W tym roku prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk poinformował o rekordowej waloryzacji. Z początkiem miesiąca stan kont i subkont wzrósł aż o 566,6 mld zł.
– Oznacza to, że w tym roku kapitał na koncie głównym wzrósł o 14,41 proc. Na subkoncie z kolei – o 9,49 proc. Roczna waloryzacja kapitału emerytalnego zgromadzonego w ZUS na koncie i subkoncie wpływa na wysokości przyznawanych emerytur – wyjaśnia Zbigniew Derdziuk.
Jak oblicza się emeryturę?
Wysokość emerytury zależy przede wszystkim od zgromadzonego kapitału emerytalnego oraz średniego dalszego trwania życia. Zgromadzony kapitał to suma zwaloryzowanych składek zapisanych na koncie i subkoncie w ZUS oraz ewentualnych środków przeniesionych z OFE. Im wyższy kapitał i krótszy przewidywany czas życia, tym wyższa miesięczna emerytura.
Podczas wyliczania świadczenia emerytalnego Zakład Ubezpieczeń Społecznych dzieli zgromadzony kapitał przez średnie dalsze trwanie życia, określane na podstawie tablic ogłaszanych przez Główny Urząd Statystyczny. W 2025 roku obowiązują nowe tablice, które przewidują dłuższe życie emerytów, co oznacza niższe emerytury dla osób przechodzących na świadczenie po ich wejściu w życie.

Dlatego tak ważne jest, by wziąć pod uwagę nie tylko waloryzację kapitału, ale i moment złożenia wniosku – zaledwie kilka tygodni różnicy może przełożyć się na znacznie korzystniejsze warunki wypłaty emerytury.
Przeczytaj też: Gigantyczne pieniądze z ZUS po waloryzacji. Emeryci nie wierzą własnym oczom
Dlaczego warto poczekać z wnioskiem do lipca?
Choć waloryzacja kont odbywa się 1 czerwca, jej efekty są widoczne dopiero od lipca – wtedy ZUS aktualizuje dane w systemie i zaczyna wyliczać emerytury według nowych, wyższych wartości kapitału. Oznacza to, że osoby składające wniosek o emeryturę w czerwcu nie skorzystają jeszcze z tegorocznej waloryzacji, a ich świadczenie będzie niższe niż to, które mogłyby otrzymać po zaledwie kilku tygodniach.

Eksperci podkreślają, że różnice mogą wynosić nawet kilkaset złotych miesięcznie, co w skali roku oznacza kilka tysięcy złotych więcej w portfelu. W dłuższej perspektywie – przez 10, 20 czy więcej lat pobierania emerytury – może to przełożyć się na dziesiątki tysięcy złotych dodatkowego dochodu.
Przeczytaj też: ZUS oddaje ludziom pieniądze. Sprawdź, czy dotyczy to ciebie
Źródła: pacjenci.pl, stat.gov.pl, zus.pl





































