Psychiatra dla biednych i bogatych. Nowe plany NFZ to "stomatologizacja" psychiatrii?
Trwa wielki spór o Centra Zdrowia Psychicznego – miejsca, w których każda osoba dotknięta kryzysem psychiatrycznym może otrzymać szybką pomoc za darmo. Politycy deklarują, że chcą je utrzymać, ale proponowane przez nich warunki budzą wątpliwości lekarzy i osób ze środowiska psychiatrycznego. Eksperci mówią o “stomatologizacji” psychiatrii.
To koniec Centrów Zdrowia Psychicznego?
Kończący się w czerwcu 2025 r. pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego budzi obawy wśród specjalistów.
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny wyjaśniał na czwartkowym posiedzeniu sejmowych komisji polityki społecznej i rodziny oraz komisji zdrowia, że środki unijne, z których finansowano pilotaż w latach 2014-2020, zostały wyczerpane, co stawia dalsze funkcjonowanie tych placówek pod znakiem zapytania.
Wiceminister powiedział jednak, że pilotażowy program CZP ma zostać rozciągnięty na całą Polskę, co ma kosztować budżet ok. 2 mld zł. – Z takimi wydatkami się liczymy – mówił polityk. Może się jednak okazać, że nie będzie to takie proste – zmiany proponowane przez rząd nie są akceptowane przez medyków.
CZP – fundament reformy polskiej psychiatrii
Centra Zdrowia Psychicznego powstały jako odpowiedź na kryzys w opiece psychiatrycznej, zapewniając pacjentom szybki i bezpłatny dostęp do pomocy – nawet bez skierowania i ubezpieczenia zdrowotnego. Placówki te funkcjonują przy szpitalach oraz przychodniach, łącząc leczenie środowiskowe, ambulatoryjne i szpitalne.
– Pacjenci mają tam szybki dostęp do wsparcia – na początku odbywają konsultację, podczas której specjalista określa, jaka forma pomocy będzie najlepsza. Pacjenci są tam pokierowani do odpowiednich specjalistów, co znacznie przyspiesza ścieżkę pomocy i zapewnia, że trafiają od razu we właściwe miejsce. W mojej ocenie to niezwykle pożyteczne rozwiązanie, które z powodzeniem może wspierać wiele osób. Ważne jest to, aby nie przyjść po pomoc za późno – mówiła w rozmowie z serwisem Pacjenci.pl psychoterapeutka Milena Grela-Parandyk z Helping Hand.
"Stomatologizacja" psychiatrii? Nowa wizja NFZ
NFZ proponuje zmiany w strukturze i funkcjonowaniu placówek psychiatrycznych. W miejsce obecnych centrów zdrowia psychicznego miałyby powstać Ambulatoryjne Centra Zdrowia Psychicznego (ACZP). Każde z nich miałoby obejmować trzy poradnie: zdrowia psychicznego, psychologiczną oraz leczenia nerwic. Pieniądze miałyby być rozliczane za zrealizowane świadczenia. Mają nastąpić jednak zmiany w finansowaniu.
Obecny system finansowania CZP na podstawie liczby mieszkańców, który zdaniem prezeski Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Centrów Zdrowia Psychicznego, Izabeli Ciuńczyk, umożliwia prowadzenie profilaktyki, może zostać zastąpiony bardziej restrykcyjnym modelem finansowania "na pacjenta". Zmiana ta może ograniczyć możliwość elastycznego dostosowywania pomocy do lokalnych potrzeb.
W ramach nowego modelu finansowania NFZ przewiduje również odrębne rozliczanie pobytów całodobowych, czyli tzw. „osobodnia” w szpitalach psychiatrycznych. Finansowanie miałoby być uzależnione od rzeczywistych świadczeń, co, zdaniem krytyków, może doprowadzić do sytuacji, w której placówki będą priorytetowo traktować usługi bardziej rentowne.
Takie podejście zostało określone jako "stomatologizacja" psychiatrii – analogia do finansowania stomatologii w systemie publicznym, gdzie część usług pozostaje poza zasięgiem pacjentów w ramach NFZ.
Zobacz też:
Z czym przychodzimy na kozetkę? Psychoterapeutka o problemach psychicznych Polaków
Kobiety z depresją bardziej narażone na bolesne miesiączki. Nowe badanie