To śni się ludziom przed śmiercią. Powtarza się jeden motyw
W ostatnich dniach lub tygodniach życia wiele osób doświadcza niezwykle realistycznych snów i wizji, które często przynoszą ukojenie zamiast strachu. Czym są te doświadczenia i jaką rolę mogą odgrywać w procesie umierania?
- Sny przed śmiercią często zawierają spotkania ze zmarłymi i przynoszą ukojenie umierającym
- Naukowcy badają neurobiologiczne i psychologiczne mechanizmy stojące za tymi wizjami
- Zrozumienie tych zjawisk pomaga rodzinom i personelowi medycznemu w opiece paliatywnej
Bliscy zmarli powracają we snach
Badania pokazują, że w miarę zbliżania się do śmierci sny stają się bardziej intensywne i częstsze. Jednym z najczęstszych motywów jest spotkanie z ukochanymi osobami, które już odeszły. Takie wizje nie tylko nie budzą lęku, lecz przeciwnie – często przynoszą spokój i poczucie pogodzenia.

Czym są ELDVs?
Palliatywiści posługują się terminem "end-of-life dreams and visions" (ELDVs), by opisać sny i wizje pojawiające się u pacjentów w ostatniej fazie życia.
W badaniach dr. Christophera Kerra z hospicjum w Buffalo aż 88 proc. pacjentów doświadczało takich przeżyć, niezależnie od wieku, płci czy przekonań religijnych. ELDVs są zazwyczaj barwne, spójne i emocjonalnie poruszające. Wielu chorych opisuje je jako pocieszające, a ich bliscy podkreślają, że wiedza o tych snach pomagała w procesie żałoby.
Co na temat snów przed śmiercią mówi nauka?
Analiza ponad 60 wywiadów z pacjentami hospicjów wykazała, że ich sny u kresu życia często mają wspólne elementy. Najczęściej pojawiają się spotkania ze zmarłymi krewnymi – ten motyw występował aż w 72 procentach relacji. Częste są też wizje podróży lub przygotowań do niej, na przykład pakowania walizek, a także sny związane z porządkowaniem spraw osobistych, rozmowami z bliskimi i przebaczeniem. Charakterystyczne są również metaforyczne obrazy, takie jak światło, most czy ogród.
W ostatnich dniach przed śmiercią, zwykle w przedziale 3–7 dni, sny często przybierają formę oczekiwania lub przekraczania symbolicznego progu. Tego rodzaju motywy mogą stanowić sygnał nadchodzącego zgonu i są opisywane przez pacjentów jako głęboko emocjonalne, ale zarazem kojące.
Równolegle, badania EEG prowadzone u pacjentów na oddziałach intensywnej terapii ujawniają krótkotrwałe, intensywne wyładowania fal gamma w momencie umierania. To pobudzenie może świadczyć o aktywizacji struktur mózgu odpowiedzialnych za pamięć i emocje, co tłumaczyłoby głęboką symbolikę i wyjątkowy realizm tych ostatnich snów.
Specjaliści podkreślają, że nie są to halucynacje wywołane lekami, lecz naturalna reakcja mózgu. Niedotlenienie i aktywacja hipokampa mogą uruchamiać sekwencję wspomnień, pozwalając "domknąć historię życia".
Źródła: Dr Christopher Kerr, Science News Today, The Guardian, Europe PMC