Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > Psychiatra o Tadeuszu Dudzie. "Jest w napięciu i ukrywa się za wszelką cenę"
Daria  Siemion
Daria Siemion 30.06.2025 09:25

Psychiatra o Tadeuszu Dudzie. "Jest w napięciu i ukrywa się za wszelką cenę"

Tadeusz Duda
Fot. KGP, Canva

Czwarty dzień trwa intensywna obława na 57-letniego Tadeusza Dudę, podejrzewanego o brutalne zabójstwo córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej w Starej Wsi.

Psychiatra sądowy dr n. med. Jerzy Pobocha w rozmowie z PAP ocenił, że mężczyzna działał z premedytacją, a zbrodnia była efektem narastającego latami konfliktu. Ekspert ostrzega również, że uciekinier – kierowany instynktem przetrwania – może powrócić w okolice miejsca zbrodni.
 

  • – Ten konflikt był dłuższy czas i narastał – powiedział psychiatra dr n. med. Jerzy Pobocha
  • Sprawca miał broń długą ze skróconą lufą, a ofiary postrzegał jako wrogów, których "trzeba się pozbyć" – zabójstwo najbliższej rodziny najprawdopodobniej zaplanował
  • – Ukrywa się za wszelką cenę – według eksperta, Duda działa obecnie pod wpływem paniki i instynktu samozachowawczego, ale z czasem może zrozumieć beznadziejność swojej sytuacji

Psychiatra o 57-latku: "Ten konflikt narastał"

Poszukiwany od kilku dni Tadeusz Duda, 57-letni mieszkaniec Starej Wsi w woj. małopolskim, podejrzewany o zabicie córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej, według biegłego sądowego psychiatry dr n. med. Jerzego Pobochy, mężczyzna atakował świadomie. 

Niestety, wcześniejsze groźby karalne i zarzuty znęcania się nad rodziną zlekceważono, chociaż były to wyraźne sygnały ostrzegawcze przed nadchodzącą tragedią.

– Ten konflikt był dłuższy czas i narastał. Być może pojawiła się przysłowiowa kropla, która przelała czarę goryczy, coś jeszcze, jakieś wydarzenie, które on uznał za wystarczające, żeby coś takiego zrobić. To nie było tak, że w sekundzie, w której strzelał dopiero pomyślał o zabójstwie – powiedział specjalista w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP).

DUDA.png
Tadeusz Duda jest poszukiwany za podwójne zabójstwo i usiłowanie kolejnego Fot. KGP

Świadome przygotowanie do zbrodni

Zdaniem eksperta, mężczyzna świadomie przygotował się do ataku, używając broni długiej ze skróconą lufą. Broń ta, być może samoróbka, do tej pory nie została odnaleziona. Psychiatra podkreśla również, że ofiary – córka, zięć i teściowa – mogły być przez sprawcę postrzegane jako najgorsi wrogowie.

– Być może teściowa, córka i zięć robili jakieś zarzuty, wyrzuty, czy zgłaszali pretensje i dlatego on ich potraktował jak wrogów, których nie może dłużej słuchać, a których trzeba wyeliminować – zaznaczył ekspert.

Wśród zamordowanych znalazła się również córka sprawcy. Dlaczego Duda zabił ją, choć była jego własną córką? Zdaniem eksperta, relacja ojca z córką mogła być wyjątkowo trudna i pełna pretensji.

– Mówię tutaj o różnych wystąpieniach słownych; takich, że on nie mógł się pohamować, żeby ją zabić. Dziecka nie zabił, bo nie miał do niego żadnych pretensji i było ono poza kręgiem jego >>wrogów<<– powiedział dr Pobocha.

Czwarty dzień obławy na Tadeusza Dudę

Obława na Tadeusza Dudę trwa już czwartą dobę, angażując policję: setki funkcjonariuszy, psy tropiące, śmigłowce, a od niedzieli – także wojsko. Jak ocenia dr n. med. Jerzy Pobocha, działania poszukiwanego są typowe dla osoby, która tuż po zbrodni przechodzi do fazy panicznej ucieczki.

– Taki człowiek w sposób spontaniczny, naturalny ratuje się ucieczką tam, gdzie jest to możliwe. W przypadku tego mężczyzny takie możliwości dawał las, który bardzo dobrze znał – wyjaśnia biegły sądowy.

Nie można jednak wykluczyć, że mężczyzna będzie próbował powrócić w okolice miejsca zbrodni lub swojego domu, kierowany podstawowymi potrzebami przetrwania – jedzenia, wody czy pieniędzy.

– W tej chwili on jest jeszcze w napięciu i ukrywa się za wszelką cenę. Chce się uchować, uciec itd. i to jeszcze go napędza, ale po pewnym czasie on będzie widział, jakie są jego możliwości. Po pierwsze, dojdzie do jego świadomości, że jest bez szans, żeby nie zostać złapanym – zaznaczył psychiatra.

I dodał:

– Dopóki mu starczy sił fizycznych, jak i odporności psychicznej, żeby w takiej sytuacji działać, to będzie działał.

Czytaj także: Nowe wieści ws. Tadeusza Dudy. "Rozpoczął grę" z policjantami

źródło: PAP, Policja

"Polak jest trudnym pacjentem". Rozmowa z prof. dr hab. n. med. Robertem Gilem, prezesem PTK
wywiad z prof Robertem Gilem
wywiad z prof Robertem Gilem
Zawały serca i udary mózgu to wciąż jedne z najgroźniejszych i najczęstszych przyczyn śmierci w Polsce. Mimo ogromnego postępu w diagnostyce i leczeniu, liczby są bezlitosne: co roku 80 tysięcy Polaków doznaje zawału, a 75 tysięcy — udaru mózgu. Dlaczego wciąż tak rzadko traktujemy profilaktykę poważnie? Czy naprawdę zawał da się "przeoczyć”? I dlaczego kobiety są w tym obszarze szczególnie narażone? O tym, jak Polacy podchodzą do swojego zdrowia, jak rozpoznać nieoczywiste objawy choroby serca i dlaczego edukację trzeba zacząć już w dzieciństwie, mówi w rozmowie z Pacjenci.pl prof. dr hab. n. med. Robert Gil, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Choroby serca odpowiadają za 37% wszystkich zgonów w Polsce - to niemal dwa razy więcej niż średnia unijna Eksperci apelują o edukację zdrowotną od najmłodszych lat, by realnie ograniczyć liczbę poważnych zachorowań w przyszłości Kobiety częściej lekceważą symptomy, stawiając zdrowie bliskich ponad własne Objawy zawału mogą być nietypowe — ból brzucha, barku czy nawet ucha może świadczyć o zawale
Czytaj dalej
5 sposobów, by uniknąć zakrzepicy w długiej podróży
Jak uniknąć zakrzepicy
5 rad przed podróżą
Długa podróż samolotem, autobusem czy samochodem może być nie tylko męcząca, ale i niebezpieczna dla zdrowia. Jednym z poważniejszych zagrożeń jest zakrzepica żył głębokich – stan, który rozwija się po cichu, ale może mieć dramatyczne konsekwencje. Jak jej zapobiegać? Oto pięć prostych, ale skutecznych sposobów.Zakrzepica żył głębokich polega na powstawaniu skrzepów krwi, najczęściej w żyłach nóg. W skrajnych przypadkach oderwany skrzep może przemieścić się do płuc, powodując zatorowość płucną – stan zagrażający życiu. Dlatego tak ważna jest profilaktyka, szczególnie podczas długotrwałego unieruchomienia w podróży.Długotrwałe unieruchomienie w podróży zwiększa ryzyko zakrzepicy żył głębokich Istnieją sposoby, by poprawić przepływ żylny i zmniejszyć ryzyko powikłań Osoby z grupy ryzyka przed podróżą powinny skonsultować się z lekarzem 
Czytaj dalej