Nowe wieści ws. Tadeusza Dudy. "Rozpoczął grę" z policjantami
W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Stara Wieś zauważono mężczyznę przypominającego Tadeusza Dudę, poszukiwanego w związku z podwójnym zabójstwem. Policja początkowo informowała, że był widziany również w niedzielę, jednak później wycofała te doniesienia. Wciąż trwa obława.
57-latek podejrzany o zabójstwo córki i zięcia
Jak informuje policja 57-latek jest podejrzewany o to, że w piątek ok. 10:30 miał strzelić do teściowej w jednym z domów w miejscowości Stara Wieś. Następnie w oddalonym o pół kilometra domu córki miał zastrzelić 26-latkę oraz jej 31-letniego męża. W chwili ataku w domu było również ich roczne dziecko, któremu mu się nie stało. Teściowa mężczyzny trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację.
Po strzelaninie porzucił swoje auto – niebieskie Audi A4 combi, a następnie uciekł w kierunku pobliskiego lasu, gdzie być może się ukrywa. Policja ostrzega, że mężczyzna może być niebezpieczny.
Mężczyzna był karany i miał zakaz kontaktu z rodziną
Ustalono, że 57-latek miał dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z rodziną. W 2022 r. usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i kierowania gróźb karalnych, w tym roku postawiono mu je ponownie.
Według nieoficjalnych informacji PAP, mężczyzna mógł strzelać do najbliższych z "obrzyna" – samoróbki, broni domowej roboty. Miał też być kłusownikiem.
Trwa obława policyjna
W obławie biorą udział dodatkowe siły policyjne z oddziałów prewencji i kontrterroryści z innych województw. Do pomocy zaangażowany został również specjalny zespół z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji z psami tropiącymi.Utrzymane są punkty blokadowe na Limanowszczyźnie, 57-latka szukają też śmigłowiec Black Hawk oraz drony termowizyjne.
- Najprawdopodobniej ten mężczyzna, trudniący się wcześniej kłusownictwem, ma różnego rodzaju skrytki czy miejsca, gdzie można się schować, zaczaić - czy wykopane w ziemi, czy naturalne - jakieś małe jaskinie, czy bardzo zalesione, a nawet jakieś stanowiska wysoko na drzewach – wylicza były policjant Andrzej Mroczek w rozmowie z WP.
Dodał też, że policjanci, którzy prowadzą poszukiwania "idą tyralierą, przeczesują teren, wbrew pozorom mają bardzo utrudnione zadanie - po prostu mogą przejść po nim, jeżeli jest ukryty w jakiejś skrytce pod ziemią".
- On po prostu może rozpoczął grę, formę takiej pseudozabawy z policjantami w celu zmuszenia ich do konfrontacji, czyli wciągnięcia ich w kompleks leśny - w teren, który on doskonale zna – dodał.
Wskazał też, że może obserwować funkcjonariuszy.
Umysł osoby, która dopuściła się zabójstwa, w fazie ukrywania się często działa w stanie wzmożonego pobudzenia, co zwiększa wydzielanie kortyzolu i adrenaliny, utrzymując stałą gotowość do ucieczki i wzmożonej czujności.
W przypadku morderców z cechami psychopatii widoczny jest dodatkowo deficyt w zakresie odczuwania lęku i empatii, co ułatwia im manipulowanie otoczeniem oraz przyjmowanie strategii pozornej kontroli sytuacji podczas ukrywania się.
Te procesy sprawiają, że sprawca pozostaje w stałym napięciu, monitorując otoczenie i unikając schematów, co może nadawać jego działaniom pozory „gry” z organami ścigania, a w rzeczywistości jest próbą kontrolowania lęku przed złapaniem.
Źródło:
PAP, WP, Pacjenci.pl,
Hare, R. D. (2003). Without Conscience: The Disturbing World of the Psychopaths Among Us. New York: Guilford Press,
Meloy, J. R. (2006). Empirical basis and forensic application of affective and predatory violence. Australian & New Zealand Journal of Psychiatry, 40(6-7), 539–547. doi:10.1080/j.1440-1614.2006.01837.x.
































