Suche igłowanie – skuteczna broń w walce z bólem. Jak wygląda i na co pomaga?

Suche igłowanie to innowacyjna metoda stosowana w fizjoterapii, która skutecznie redukuje wiele rodzajów bólu. Może pomóc na ból ręki, nogi, pleców, poprawić ruchomość. Już jedna sesja może przynieść całkowitą ulgę. Niestety, o tym zabiegu mówi się zdecydowanie za mało. Na jakie dolegliwości może pomóc suche igłowanie i jak wygląda procedura? Wyjaśniamy.
- Suche igłowanie to technika terapeutyczna stosowana w leczeniu bólu mięśni i napięć, oparta na nakłuwaniu punktów spustowych
- Dry needling pomaga na bóle kręgosłupa, rwę kulszową, urazy, ból nadgarstka i napięcia mięśniowe
- Zabieg polega na nakłuciu mięśnia cienką igłą bez leków – efekt to rozluźnienie i ulga w bólu niekiedy już po jednej sesji
Suche igłowanie – co to takiego?
Suche igłowanie (ang. dry needling) to jedna z najnowszych technik terapeutycznych wykorzystywanych w fizjoterapii. Osoba wykonująca taki zabieg musi odbyć specjalne szkolenie. Dobrze wykonany zabieg może pomóc w walce z bólem mięśniowo-szkieletowym.
A czy suche igłowanie to to samo co akupunktura? Zdecydowanie nie. Suche igłowanie koncentruje się na tzw. punktach spustowych – nadwrażliwych miejscach w mięśniach, które mogą wywoływać ból zarówno lokalny, jak i promieniujący.
Wprowadzenie cienkiej igły bez podawania substancji chemicznych i znieczulenia ma na celu wywołanie lokalnego skurczu mięśniowego, po którym następuje ich rozluźnienie. Efektem jest często natychmiastowa ulga w bólu i poprawa mobilności.
Jak działa suche igłowanie?
Mechanizm działania tej metody opiera się na kilku poziomach.
Po pierwsze, igła może modyfikować aktywność zakończeń nerwowych, przerywając błędne koło bólu i napięcia. Po drugie, zabieg poprawia mikrokrążenie w miejscu nakłucia, co wspiera regenerację. Po trzecie, redukuje napięcie mięśniowe i zwiększa zakres ruchu w leczonym obszarze.
Co ciekawe, suche igłowanie może również wpływać na układ nerwowy centralny – poprzez oddziaływanie na rdzeń kręgowy i mózg. Zabieg nie jest dostępny w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia – można wykonać go jedynie prywatnie. Koszt jednej sesji terapeutycznej u fizjoterapeuty to około 60 zł.

Na co pomaga suche igłowanie?
Terapia suchym igłowaniem znajduje zastosowanie przy wielu problemach zdrowotnych, zwłaszcza tych o podłożu mięśniowo-powięziowym.
Suche igłowanie może pomóc na:
- bóle kręgosłupa,
- rwę kulszową,
- lumbago,
- zespół cieśni nadgarstka,
- urazy sportowe,
- bóle barku,
- sztywność mięśni.

Czytaj także: „Choroba może zaczynać się podstępnie". Reumatolog wskazał nietypowe objawy reumatoidalnego zapalenia stawów
Jak wygląda zabieg?
Zabieg rozpoczyna się od dokładnego wywiadu i badania palpacyjnego, a sama aplikacja igieł trwa kilka minut. Wprowadzenie igły boli podobnie jak szczepionka – niezbyt przyjemne, ale da się przeżyć.
W trakcie zabiegu może pojawić się chwilowy dyskomfort – uczucie rozgrzania w miejscu wkłucia, rozpierania, a nawet drżenie mięśnia. Igła musi być w ciele od kilku do kilkunastu minut – wszystko zależy od tego, kiedy mięsień "puści".
Ulga pojawia się zazwyczaj w ciągu dwóch dni. Po zabiegu mięsień może być lekko obolały – tak jak po bieganiu czy siłowni. Może też pojawić się ogólne uczucie zmęczenia. Osoby, które czują się dobrze od razu po igłowaniu mogą iść na trening czy zawody – nie ma ku temu żadnych przeciwskazań. Czytaj także: Płaskostopie szkodzi nie tylko stopom. Fizjoterapeuta o jego skutkach
źródło: Krajowa Izba Fizjoterapeutów





































