Ta herbata naprawdę obniża cholesterol. Wystarczy jedna filiżanka dziennie, by odczuć korzyści
Od wieków uznawana jest za napój długowieczności. W krajach Azji stanowi codzienny rytuał, a dziś coraz częściej sięgają po nią także Europejczycy. Najnowsze badania potwierdzają, że regularne picie tej herbaty wspiera serce, poprawia trawienie, wzmacnia odporność i… nastrój. Wystarczy jedna filiżanka dziennie, by organizm zaczął odczuwać korzyści.
- Ta herbata obniża poziom „złego” cholesterolu LDL i wspiera zdrowie serca
- Zawarte w niej katechiny i polifenole chronią komórki przed stresem oksydacyjnym
- Pomaga w trawieniu, wspiera wątrobę i reguluje poziom cukru we krwi
- Zwiększa odporność i poprawia koncentrację dzięki zawartości teaniny
- Wystarczy jedna filiżanka dziennie, by zacząć czerpać z niej korzyści, a trzy, by rozpoczęła się walka z cholesterolem
Serce pod ochroną natury
To prawdziwy sprzymierzeniec układu sercowo-naczyniowego: zielona herbata. Liczne badania naukowe potwierdzają, że jej regularne spożywanie może obniżać poziom cholesterolu LDL, a jednocześnie zwiększać „dobry” cholesterol HDL. Kluczową rolę odgrywają tu katechiny, zwłaszcza EGCG (galusan epigallokatechiny) – silne przeciwutleniacze, które chronią naczynia krwionośne przed uszkodzeniem i spowalniają proces odkładania się blaszek miażdżycowych.
Wykazano, że osoby pijące zieloną herbatę codziennie miały niższe ryzyko choroby wieńcowej i udaru. To efekt zarówno poprawy profilu lipidowego, jak i działania przeciwzapalnego. Dodatkowo zawarta w napoju teina (łagodniejsza forma kofeiny) pobudza krążenie i poprawia dotlenienie tkanek, co może przekładać się na lepsze samopoczucie i większą wydolność organizmu.
Przeczytaj też: Pij codziennie. To naturalny sprzymierzeniec w walce z nadwagą
Lepsze trawienie i praca wątroby
Nie bez powodu zieloną herbatę poleca się po ciężkostrawnym posiłku. Zawarte w niej polifenole wspierają procesy trawienne, zwiększają wydzielanie enzymów i łagodzą stany zapalne błony śluzowej żołądka. Napar ma też działanie lekko żółciopędne, co wspomaga pracę wątroby i pomaga w usuwaniu toksyn z organizmu.
Naukowcy z Uniwersytetu w Kioto potwierdzili, że zielona herbata może regulować poziom cukru we krwi i poprawiać wrażliwość komórek na insulinę. To oznacza, że może chronić nie tylko przed otyłością, ale także przed cukrzycą typu 2. Regularne picie jednej do dwóch filiżanek dziennie wspiera metabolizm tłuszczów, a dzięki obecności EGCG przyspiesza ich spalanie. Nic dziwnego, że zielona herbata często pojawia się w składzie naturalnych preparatów wspomagających odchudzanie.
Przeczytaj też: Jedz to, a zaparcia przejdą do historii. Numer 3 koniecznie musisz włączyć do diety
Większa odporność i lepszy nastrój
Zielona herbata nie tylko wzmacnia ciało, ale i umysł. Dzięki obecności L-teaniny – aminokwasu występującego wyłącznie w liściach tej rośliny – działa relaksująco i poprawia koncentrację.
Teanina zwiększa poziom fal alfa w mózgu, co sprzyja skupieniu i jednocześnie łagodzi napięcie nerwowe. To połączenie z teiną sprawia, że po filiżance herbaty czujemy się jednocześnie spokojni i pobudzeni – to idealny stan dla efektywnej pracy i nauki.
Pij herbatę jesienią - będziesz zdrowszy
Nie bez znaczenia jest też wpływ zielonej herbaty na odporność. Badania prowadzone na Harvard Medical School wykazały, że regularne picie tego naparu zwiększa produkcję limfocytów T, czyli komórek odpowiedzialnych za zwalczanie infekcji. Zawarte w niej antyoksydanty neutralizują wolne rodniki, co pomaga organizmowi szybciej regenerować się po chorobach i chroni przed przedwczesnym starzeniem.
Zielona herbata to więcej niż napój – to codzienny rytuał zdrowia. Wystarczy jedna filiżanka dziennie, by wesprzeć serce, poprawić trawienie, wzmocnić odporność i dodać sobie energii bez uczucia nerwowości, jakie daje kawa. Najlepiej wybierać herbaty liściaste i zalewać je wodą o temperaturze około 80°C – wtedy zachowują najwięcej cennych składników.